• Start
  • Wiadomości
  • Marsz Równości. Obyło się bez większych awantur, brawa dla policji

Marsz Równości. Obyło się bez większych awantur, brawa dla policji

Marsz Równości w Gdańsku środowiska LGBT przygotowały już po raz trzeci. Według szacunków organizatorów wzięło w nim udział 5 tys. osób. Zdaniem policji - 2,5 tysiąca. Po raz pierwszy marsz został poparty przez prezydenta Pawła Adamowicza, który chce w ten sposób pokazać, że zależy mu, by Gdańsk był miastem otwartym na mniejszości i nie odbiegał standardami od miast zachodniej Europy.
27.05.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

III Marsz Równości w Gdańsku

Na demonstracji widoczni byli nie tylko przedstawiciele ruchów LGBT, ale też różnych ugrupowań politycznych: PO, Partii Razem czy KOD. Marsz rozpoczął się na pl. Marszałka Piłsudkiego w Gdańsku Wrzeszczu i przeszedł Al. Grunwaldzką do skrzyżowania z ul. Do Studzienki. 

Zobacza jak przebiegał III Marsz Równości w Gdańsku:

W czasie przejścia policja skierowała ruch drogowy na inne ulice, nie kursowała też w tej części miasta komunikacja. Kilka minut po 18-tej demonstranci bez zakłoceń dotarli do celu. Choć przez cały czas kilkuosobowa grupa przeciwników marszu poruszała się równolegle po chodniku do większych incydentów nie doszło. Policja odnotowała jedynie 4 drobne zdarzenia. Funkcjonariusze interweniowali bardzo szybko, odprowadzając zatrzymanych do mobilnego komisariatu. 

- Dziękuję za pracę policjantom i wszystkim służbom, dzięki którym Marsz mógł bezpiecznie przejść ulicami naszego miasta. Szliśmy z uśmiechem w ten piękny słoneczny dzień! Marsz Równości w Gdańsku udowadnia, że można się różnić w niektórych kwestiach, ale zgadzać w tych fundamentalnych. Przypomnę także, że jako pierwsi w Polsce powołaliśmy Radę ds. Równego Traktowania - powiedział po marszu prezydent Paweł Adamowicz.

TV

Port Lotniczy Gdańsk powitał 6-milionowego pasażera. To nowy rekord