• Start
  • Wiadomości
  • Mariupol. Sytuacja humanitarna miasta krytyczna, w potrzasku jest też 86 obywateli Turcji, w tym dzieci

Mariupol. Sytuacja humanitarna miasta krytyczna, w potrzasku jest też 86 obywateli Turcji, w tym dzieci

Już ponad tydzień Mariupol, miasto partnerskie Gdańska, znajduje się w sytuacji katastrofy humanitarnej. Tysiące mieszkańców nie mają dostępu do wody pitnej, wyczerpują się zapasy jedzenia, brak elektryczności, ogrzewania, łączności telefonicznej i internetowej. To wszystko wskutek rosyjskiego okrążenia. Czy w grę wchodzi interwencja rządu Turcji na rzecz utworzenia korytarza humanitarnego, by ratować przebywających w mieście obywateli tureckich? Byłaby to szansa dla wszystkich mieszkańców.
12.03.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Mapka, którą przygotował i opublikował na swoim Fb Petro Andryushchenko, mieszkaniec Mariupola. Oznaczona jest pozycja Rosjan i kierunek ostrzału. Petro Andryushchenko apeluje do dziennikarzy, by powiadomili o sytuacji społeczeństwo i władze Turcji
Mapka, którą przygotował i opublikował na swoim Fb Petro Andryushchenko, asystent mera Mariupola. Oznaczona jest pozycja Rosjan i kierunek ostrzału. Petro Andryushchenko apeluje do dziennikarzy, by powiadomili o sytuacji społeczeństwo i władze Turcji
Fb Petro Andryushchenko



Od ośmiu dni Rosjanie uniemożliwiają Mariupolowi pomoc humenitarną, nie dopuścili też do ewakuacji cywilów - choć najpierw się na nią zgodzili. Nie pomagają starania dyplomatyczne Zachodu, przedstawiciele organizacji humanitarnych jak Czerwony Krzyż i Lekarze Bez Granic nie są w stanie nic zdziałać, wysyłają jedynie w świat zatrważające komunikaty, że miasto jest w sytuacji katastrofy humanitarnej, która z każdym dniem się pogłębia. 

Według oficjalnych danych, liczba śmiertelnych ofiar rosyjskiego ostrzału i bombardowań w ciągu 12 dni wyniosła 1582 cywilów. 

Rosjanie są całkowicie obojętni na sytuację prawie 400 tysięcy mieszkańców oblężonego miasta. Chcą zdobyć Mariupol za wszelką cenę. Zdaniem komentatorów trzymanie w nieludzkich warunkach tak dużej liczby cywili ma na celu złamanie ducha obrońców miasta. Jest też wiadomością dla całej Ukrainy, że przeciwnicy planów Putina nie mają co liczyć na traktowanie w zgodzie z zasadami cywilizowanego świata.

 

FILMIK ZROBIONY PO ROSYJSKIM OSTRZALE ULICY METALURGÓW W MARIUPOLU:

 

Ukraińskie władze próbują dopingować rząd Turcji, by wymógł na Rosjanach otwarcie korytarza humanitarnego, który umożliwiłby ewakuację. W mediach społecznościowych pojawiają się wpisy o losie 86 obywateli tureckich, w tym 34 dzieci, którzy przed ostrzałem chowają się w meczecie. Wewnątrz świątyni znajduje się również Turecko-Islamskie Centrum Kultury, które zostało zbudowane w roku 2005 przez Saliha Cihana ku pamięci Sulejmana Wspaniałego i jego żony Hürrem Sultan (Roksolany) - wielkich postaci w dziejach Turcji. 

Wpis na Facebooku asystenta mera Mariupola, Petra Andryushchenki:

“Mariupol. W tej chwili 86 obywateli tureckich jest objętych terytorium meczetu. 34 z nich to dzieci. A właśnie wojska rosyjskie prowadzi ostrzałką z okolic wsi Shiroka Balka w kierunku miasta (bez przerwy od 6 rano).

W stronę ostrzału, w tym budynku meczetu.

Pojawia się logiczne pytanie, czy pan Erdogan wie, że w tych minutach Putin może zabić 86 swoich współobywateli? A czy przywódca narodu będzie spokojnie obserwował nieludzkie niszczenie obywateli tureckich, ograniczone tylko do gwarancji jałowych negocjacji między Rosją a Ukrainą?

Przyjaciele-dziennikarze, pomóżcie przekazać takie pytanie do mediów Turcji. Może Erdogan i obywatele Turcji po prostu nie są świadomi? A może w końcu zaczniemy wspólnie ratować naszych obywateli?”.

Pod wpisem pojawiły się liczne komentarze, w tym także od obywateli tureckich. Jeden z nich ma załączony link publikacji prasowej w języku tureckim o sytuacji obywateli Turcji w oblężonym Mariupolu.

 

Zdjęcie przedstawia budynek meczetu ze stojącą po prawej świątynną wieżą - minaretem. Cała budowla jest w kolorze białym, znajduje się na posesji pełnej zieleni
Meczet Sulejmana Wspaniałego i Roksolany w Mariupolu. W świątyni kryje się przed rosyjskim ostrzałem 86 obywateli tureckich
Bilal2320Malik Bilal, Public domain, via Wikimedia Commons

 

Według agencji AFP, przed oblężeniem imam meczetu, Mehmet Uce, stwierdził, że budynek meczetu jest solidny i że żywność jest przechowywana w piwnicy. Inny z obywateli tureckich, İsmail Hacıoğlu, którego dzieci, żona i czworo krewnych przebywają w meczecie, powiedział AFP, że pociski padają coraz bliżej i są obawy, że świątynia może ucierpieć od wybuchów.

Jednak Rosja najprawdopodobniej jest świadoma, że uderzenie w meczet byłoby politycznym błędem - właśnie ze względu na możliwość zaognienia relacji z Turcją. I choć wojska Putina świadomie nękają systematycznym ostrzałem obiekty infrastruktury miejskiej i osiedla mieszkaniowe, to należy założyć, że sam meczet nie jest i nie będzie dla Rosjan celem - budynek jest świetnie widoczny w panoramie miasta, za sprawą wysokiego minaretu.

TV

Po Wielkanocy zacznie jeździć autobus na wodór