Archiwum ECS można zwiedzać przez trzy dni, trzy razy dziennie. Pierwszy spacer odbył się w sobotę, o godz. 11
Przestrzelona na ramieniu męska kufajka z lat 70, koszule robotnicze i fragment munduru milicyjnego. Do tego dużo pamiątek ze stoczni, w tym bardzo szczegółowych modeli statków, które wybudowano przed laty w gdańskiej stoczni. To wszystko można zobaczyć już w pierwszym archiwalnym, ogromnym pomieszczeniu.
- Pokazujemy także rekonstrukcję sukni wykonanej z sitodruku, która oryginalnie powstała w połowie lat 80. Zaprojekowana i uszyta została przez Marię Duffek po to by przemycić sitodruk z Berlina do Polski. W tamtych czasach sitodruk był trudnodostępny, a niezbędny do działalności podziemnych drukarni. W zeszłym roku ją zrekonstruowano. Była częścią ubiegłorocznej wystawy – opowiada Iwona Kwiatkowska z Działu Archiwum i Organizacji Wystaw ECS.
Jerzy Klimczak, również pracownik Działu Archiwum i Organizacji Wystaw ECS, opowiada z kolei o wielkiej maszynie drukarskiej, która znajdowała się w oficjalnej drukarni ojców salezjanów, ale na której drukowano także materiały opozycyjne.
- W naszych archiwach można zobaczyć także plakaty z tzw. Drużyny Lecha, matryce sitodrukowe podarowane przez Jacka Fedorowicza, dokumentacje organizacji zagranicznych wspierających Solidarność, fotografie m.in. autorstwa Zenona Miroty, Jacka Awakumowskiego i Anny Beaty Bohodziewicz, a także kolekcję wpinek i broszek opozycyjnych, Solidarnościowych – wylicza Jerzy Klimczak.
Można też obejrzeć sprzęt codziennego użytku, w tym powielacze, telefaxy, telefony, i wiele innych.
Trzon kolekcji archiwalnej ECS stanowią pisma drugiego obiegu. Zbiory tworzą również egzemplarze Poczty Solidarności, unikatowe wydawnictwa z obozów internowania, a także kolekcja plakatów, ulotek oraz rysunków, które są graficznym komentarzem wydarzeń lat 1980-1989.
Pracownicy ECS zdobyli też wiele pamiątek z dawnych hal stoczniowych. Kiedy planowano którąś wyburzyć, wchodzili tam archiwiści i "zabierali wszystko co ciekawe".
W związku z tegoroczną 30. rocznicą pierwszych częściowo wolnych wyborów parlamentarnych, 4 czerwca 1989 roku, od ponad miesiąca do ECS dzwoniły i pisały samorządy i publiczne instytucje, a także media z całego kraju, z prośbą o tymczasowe udostępnienie niektórych materiałów archiwalnych. Zostały one wykorzystane. do przygotowania okolicznych wystaw w różnych zakątkach Polski.
- Uwolniliśmy także, na wolnych licencjach, kilkadziesiąt fotografii dotyczących wyborów i kampanii wyborczej z 1989 r. Można je znaleźć w Wikimedii - informuje Iwona Kwiatkowska.
Archiwum ECS można zwiedzić jeszcze w sobotę w godz. 13 i 15, a także 2 i 4 czerwca, o godz. 11, 13 i 15. Wstęp wolny.
Zbiórka na 1 piętrze ECS, w wykuszu vis-à-vis baru.
