Lodówka społeczna już służy na Oruni. Nie marnuj dobrej żywności, podziel się z potrzebującymi

W duchu zero waste, by przeciwdziałać marnowaniu żywności powstała nowa, a zarazem pierwsza w dzielnicy, lodówka społeczna „Jadłodzielnia Orunia”. Stanęła dzięki wygranej w projekcie z Budżetu Obywatelskiego, na jej realizację przeznaczono 150 tys. złotych. W Gdańsku z powodzeniem funkcjonuje kilka lodówek społecznych, prowadzone są na tej samej lub podobnej zasadzie przez różne środowiska i organizacje.
09.12.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Widok lodówki, która wygląda jak duża dwudrzwiowa metalowa szafa o przeszklonych drzwiczkach. Lodówka stoi przy ścianie budynku, otoczona ochronną konstrukcją koloru czerwonego
Jest to prawdziwa lodówka o pokaźnych gabarytach. Daje warunki do przechowywania żywności. Jedni zostawiają w niej jedzenie, inni biorą. Chodzi o to, żeby być świadomym społecznie i ekologicznie: nie marnować jedzenia, które jest przecież skarbem, o czym chyba zapomnieliśmy, porwani przez ducha konsumpcjonizmu
fot. Dominik Paszliński/gdansk.pl

Warto podzielić się z innymi

„Jadłodzielnia Orunia” to inicjatywa, której celem jest skuteczna walka z marnowaniem żywności i propagowanie idei zero waste. Realizacją projektu zajmuje się Regionalne Centrum Wolontariatu w Gdańsku.

- Bardzo dziękuję za inicjatywę projektu w gdańskim Budżecie Obywatelskim. Okres przedświąteczny jest takim czasem, w którym marnujemy najwięcej jedzenia - mówiła podczas briefingu Aleksandra Dulkiewicz. 

Zdaniem prezydent Gdańska, inicjatywa lodówki społecznej to dobry przykład do naśladowania, który również daje mocno do myślenia: nieraz warto zastanowić się czy tego jedzenia nie kupić po prostu mniej. 

- A jeśli mamy go za dużo, warto podzielić się z innymi - podkreśla prezydent Aleksandra Dulkiewicz. - Pamiętajmy jednak o zasadach, czyli przynosimy tu jedzenie które sami byśmy jeszcze zjedli. Liczę na to, że znajdzie się spora grupa osób, która tę lodówkę będzie wypełniać.

Orunia wie, jak świętować. Choinka dzielnicowa rozbłysła tu już po raz 24!

Oto idea lodówki społecznej 

Lodówka społeczna to o wiele więcej niż jednorazowa akcja charytatywna. Chodzi o akt solidarności zarówno z planetą, jak i z innymi ludźmi. Koncepcja inicjatywy opiera się na udostępnianiu pełnowartościowego jedzenia, które zamiast trafić do śmietnika, może stanowić wsparcie dla drugiego człowieka. Z lodówek chętnie korzystają nie tylko seniorzy i osoby w trudnej sytuacji materialnej, ale także młodzi ludzie, którzy świadomie wspierają takie inicjatywy.

Edukacja stanowi kluczowy element skutecznej walki z marnowaniem żywności. Dlatego też w ramach projektu, Regionalne Centrum Wolontariatu w Gdańsku realizuje akcje edukacyjne w szkołach, kształcąc dzieci i młodzież na temat konieczności dbania o środowisko i solidarnego dzielenia się jedzeniem.

Trzy osoby stoją przed lodówką, zaglądając do jej środka
Lodówka stoi przy ścianie siedziby Stacji Orunia. Jest chroniona specjalną konstrukcją koloru czerwonego. Wszyscy mogą korzystać z tego urządzenia
fot. Dominik Paszliński/gdansk.pl

Pierwsza taka miejska inicjatywa

„Jadłodzielnia Orunia” zlokalizowana jest przy siedzibie Stacji Orunia Gdańskiego Archipelagu Kultury. Tam każdy może stać się ratownikiem, ale także odbiorcą przechowywanej żywności. Projekt nie zakłada regularnego kupowania jedzenia do lodówki, ale skupia się na ratowaniu tego, co zostało wcześniej zakupione.

- Chciałabym podkreślić, że jest to pierwsza miejska lodówka w Gdańsku, właśnie w dzielnicy Orunia. Liczę na to, że gdy wypracujemy standardy, tych lodówek pojawi się o wiele więcej, przynajmniej po jednej w każdej dzielnicy - mówi Agnieszka Bartków, prezes zarządu dzielnicy Orunia - Św. Wojciech- Lipce, a zarazem pomysłodawczyni projektu.

- Żyjemy w czasach konsumpcjonizmu. Kupujemy zdecydowanie więcej, niż jesteśmy w stanie zjeść. Ta lodówka społeczna jest właśnie odpowiedzią na to - zauważa Dawid Jastrzębski, prezes Gdańskiego Centrum Wolontariatu.

Lodówki społeczne w Gdańsku

W Gdańsku z powodzeniem funkcjonuje kilka lodówek społecznych, działających na tej samej lub podobnej zasadzie. Tworzone są głównie przez organizacje religijne lub z inicjatyw prywatnych. Pierwszą społeczną lodówkę w naszym mieście uruchomili dominikanie i stanęła ona przy Kościele Św. Mikołaja, od strony Hali Targowej. To miejsce jest dostępne przez całą dobę, zarówno dla osób dostarczających jedzenie, jak i dla tych, którzy go potrzebują. Inne lodówki społeczne znajdują się w dzielnicach:

  • Piecki - Migowo: ,,JadłoDzielnica” przy wejściu do parafii Kościoła Miłosierdzia Bożego przy ul. Myśliwskiej 25
  • Dolny Wrzeszcz: ,,Dolnowrzeszczańska Lodówka Społeczna”, na terenie parafii pw. Świętego Krzyża przy ul. Mickiewicza 11
  • Oliwa: ,,#ZupaNaOliwie” lodówka społeczna, przy siedzibie Rady Dzielnicy Oliwa przy ul. J. Rybińskiego 10

Planowanie i kierunki rozwoju dzielnicy Orunia - św. Wojciech - Lipce

Sklepy społeczne też dobrze służą

Inną formą walki z marnowaniem jedzenia jest korzystanie ze sklepów społecznych. W odróżnieniu od lodówek, są one w dużej mierze dedykowane osobom potrzebującym. Można tam oddać produkty oryginalnie, hermetycznie zamknięte, z ważną datą przydatności do spożycia. W Gdańsku funkcjonują dwa sklepy społeczne, prowadzone przez Bank Żywności w Trójmieście:: 

  • jeden mieści się przy ul. Aksamitnej 4 w centrum Gdańska
  • drugi przy ul. Wolności 52 w Nowym Porcie. 
Trzy osoby, jedna z nich - kobieta - stoi nieco z przodu, mówi przez mikrofon znajdujący się na statywie
Prezydent Aleksandra Dulkiewicz podkreśla: - Pamiętajmy jednak o zasadach, czyli przynosimy tu jedzenie które sami byśmy jeszcze zjedli. Liczę na to, że znajdzie się spora grupa osób, która tę lodówkę będzie wypełniać. Nz. za prezydent Gdańska stoją Agnieszka Bartków, prezes zarządu dzielnicy Orunia - Św. Wojciech- Lipce i Dawid Jastrzębski, prezes Gdańskiego Centrum Wolontariatu
fot. Dominik Paszliński/gdansk.pl

Tyle żywności marnuje się w kraju

W Polsce marnuje się rocznie aż 5 milionów ton jedzenia. Coraz popularniejszą odpowiedzią na ten problem stają się lodówki społeczne, tworzone przez grupy mieszkańców, organizacje religijne czy pozarządowe. Wbrew powszechnej opinii, nie są to tylko miejsca przeznaczone dla osób w trudnej sytuacji materialnej: zazwyczaj z jadłodzielni mogą korzystać wszyscy, niezależnie od wieku i statusu materialnego, bo celem inicjatyw jest uratowanie jak największej ilości pożywienia.

Jak przestać marnować jedzenie?

Zakład Utylizacyjny w Gdańsku stworzył poradnik na temat przeciwdziałania marnowaniu jedzenia w codziennym życiu.  „Niemarnik” - poradnik zerowaste podaje 12 sposobów jak efektywnie zmienić swoje codzienne nawyki:

  • Zawsze planuj swoje posiłki
  • Rób listy zakupów
  • Nie chodź głodna/głodny na zakupy
  • Dokładnie przeanalizuj swoje potrzeby. Sprawdź co masz w lodówce, zanim wyjdziesz na zakupy
  • Kupuj produkty luzem, być może nie potrzebujesz aż 5 cytryn do jednej herbaty
  • Gotuj tyle, ile jesteś w stanie zjeść
  • Produkty z krótkim terminem przydatności do spożycia ustaw z przodu na półce w lodówce
  • Zostań mistrzem mrożonek
  • Jeśli nie masz jakiegoś produktu, a potrzebujesz tylko odrobinę
  • pomyśl czy możesz użyć czegoś w zamian, co akurat jest w Twojej szafce czy lodówce
  • W weekend zrób przegląd lodówki i stwórz potrawę z wszystkich resztek
  • Zgłębiaj wiedzę jak prawidłowo i zdrowo przechowywać żywność
  • Podpisuj słoiki i opakowania, do których przesypujesz przyprawy czy żywność

Autorami publikacji są Paulina Chełmińska i Marcin Szeląg z Referatu Prasowego UMG

TV

Po Wielkanocy zacznie jeździć autobus na wodór