Nawierzchnia ul. Stężyckiej wyłożona jest betonowymi płytami. Przed remontem wiele z nich było w kiepskim stanie. Choć ulica leży w granicach Jasienia, to także Kokoszki, Matarnia i Osowa postanowiły wesprzeć pomysł jej modernizacji. Zgłosiły więc - jako wspólny - projekt do gdańskiego Budżetu Obywatelskiego. Wspólnie go także promowały w trakcie głosowania. Skutecznie. Projekt zwyciężył, na ulicy pojawiła się nowa nawierzchnia, a gdański Zarząd Transportu Miejskiego zgodził się, by w tej sytuacji poprowadzić przez ul. Stężycką linię autobusową nr 120.
Ujeścisko czy Jasień to obecnie najdynamiczniej rozwijające się dzielnice pod kątem liczby mieszkańców. Tych przybywa też od dłuższego czasu także w pozostałych dzielnicach leżących za obwodnicą. Radni wspomnianych dzielnic zaczęli więc coraz częściej i coraz głośniej mówić o potrzebie rozwoju komunikacji miejskiej w tym rejonie Gdańska. I dlatego zawiązały bezpośrednią współpracę i zainteresowały pomysłem władze miasta. Padła propozycja, by skorygować dotychczasową trasę linii autobusowej 120, a także wydłużyć ją o dodatkowe 11 kilometrów.
Edyta Peplińska, Przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Kokoszki, podkreśla, że idea powstania nowej linii autobusowej była taka, by po prostu połączyć dzielnice górnego tarasu, leżące za trójmiejską obwodnicą. Linia 120 skomunikuje więc Ujeścisko-Łostowice, Jasień, Kokoszki i Matarnię. Radni Osowej złożyli z kolei wniosek o przywrócenie linii 169, która łączyła tę dzielnicę z lotniskiem. Autobus wycofano z kursowania, ponieważ w czasie lockdownu i kolejnych obostrzeń związanych z pandemią, mieszkańcy sporadycznie korzystali z tego połączenia.
- Nam, w Kokoszkach, też zależy na przywróceniu tej linii. Obecnie chcąc dojechać od nas do Osowej, która leży zaledwie kilka kilometrów dalej, musimy zjechać najpierw do centrum, potem pojechać do Oliwy, i dopiero stąd do Osowej. Taki dojazd zajmuje ze dwie godziny. Linia 120 na pewno będzie ułatwieniem, bo szybciej dostaniemy się na lotnisko. Stąd możemy już dojechać do Osowej linią 210, ale dodatkowa linia - 169 jeszcze bardziej ułatwiłaby ten dojazd.
Nowa linia autobusowa zdecydowanie ułatwi dojazd mieszkańców Kokoszek do pobliskiego Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy.
- Dotąd było tak, że z Sopotu można było dojechać na lotnisko w Rębiechowie jednym autobusem, a my na Kokoszkach, gdzie samoloty widzimy z naszych okien, musieliśmy przesiadać się dwa razy, by dojechać do portu lotniczego, więc nowa linia na pewno usprawni ten dojazd. Dyskutując nad przebiegiem trasy przyjęliśmy, że powinna ona objąć główne ulice Kokoszek. Chodziło o to, by ten autobus pokonywał trasę w miarę szybko, by nie była to "wycieczka krajoznawcza" po wszystkich dzielnicach, ale by łatwo można było się przemieścić na tym naszym górnym tarasie - wyjaśnia Edyta Peplińska.
Bartosz Stefański, Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Osowa, przypomina, że pierwotny pomysł, jaki narodził się już kilka lat temu, był taki, by powstała jedna linia autobusowa łącząca Ujeścisko-Łostowice, Jasień, Kokoszki, Matarnię i Osowę.
- Okazało się jednak, że taka linia byłaby strasznie długa. Trasa trwałaby ponad 70 minut. Uznaliśmy, że o wiele łatwiej będzie skoordynować ze sobą dwie mniejsze linie, bo takie mogą jeździć częściej. Poza tym kierowcy muszą mieć zapewnioną przerwę, zaplecze socjalne, itd. Na lotnisku czy na pętli na Łostowicach takie zaplecze jest, a w Osowej nie ma, więc to byłby też pewien problem - zaznacza Bartosz Stefański.
Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Osowa przyznaje, że cieszą go pozytywne komentarze w sieci, jakie pojawiły się po ubiegłotygodniowych informacjach w mediach o tym, że uruchomiona zostanie nowa trasa linii 120.
- Dużo było opinii w stylu "takie połączenie jest bardzo potrzebne". Wczytaliśmy się więc w potrzeby mieszkańców - podkreśla.
Inicjatywa "Górny Taras Gdańska" zakłada przede wszystkim wzajemne wspieranie się czterech dzielnic, w tym, czasem, ustępowanie jednych na rzecz drugich. Finalnie jednak zyskać mają wszyscy.
- Remont ulicy Stężyckiej, na przykład, wydaje się projektem zupełnie nie osowskim, bo leży niemalże po drugiej stronie miasta. Ale ten projekt daje nam wymierną korzyść - będziemy mogli dojechać na Ujeścisko już nie zjeżdżając do Oliwy, ale kierując się do lotniska, na które możemy dostać się z Osowej pociągiem PKM czy linią 210. To ogromna oszczędność czasu. Dotąd dojazd komunikacją miejską z naszej dzielnicy na Ujeścisko zajmował co najmniej 1,5 godziny, z kilkoma przesiadkami. Z nową linią zajmie to około godziny - szacuje Bartosz Stefański.
Przypomina on też, że pierwsze inicjatywy i formalne uchwały rad dzielnic o powstaniu linii autobusowej w zachodnich dzielnicach Gdańska pojawiły się już w 2017 r. Zaangażowanie, ale też i konkretna praca, radnych na rzecz tego pomysłu, właśnie przyniosło efekt.
W prace nad przebiegiem nowej trasy linii 120 zaangażował się też Piotr Borawski, zastępca prezydent Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu.
- Jasień to obecnie najszybciej rozwijająca się dzielnica w naszym mieście, podobnie jak dzielnice południowe oraz te znajdujące się tuż za obwodnicą. Przyznać trzeba, że tutaj komunikacja miejska nie ma tak gęstej siatki, jak ma to miejsce w dolnym tarasie. Dlatego zależało nam, żeby ta linia autobusowa, która połączy dzielnice z lotniskiem, przebiegała przez kilka dzielnic i mogła je skomunikować z liniami tramwajowymi oraz z węzłami Pomorskiej Kolei Metropolitalnej - zaznacza Piotr Borawski. - Chcielibyśmy bowiem, żeby tak właśnie wyglądała nasza komunikacja, czyli często jeżdżące po dzielnicach autobusy, ale które zwożą mieszkańców do komunikacji szynowej po to, by mogli kontynuować podróż. Takie rozwiązania będziemy rozwijać w wielu dzielnicach. Dzięki temu autobus będzie mógł jeździć co 20 - 30 minut, a nie rzadko, jak to do tej pory bywało w dzielnicach peryferyjnych dodaje.
Dotąd linia 120 ruszała z pętli tramwajowo-autobusowej na Siedlcach. Od środy rozpoczynać będzie kursowanie z pętli na Ujeścisku-Łostowicach.
- Oczywiście, jest obawa, że w miejscach, gdzie nie ma buspasów ta linia może być nieco opóźniona w godzinach szczytu. Ale komunikacja musi odpowiadać na to, że miasto rozwija się w tamtych rejonach. Skoro tam mieszkają mieszkańcy to komunikacja musi być wzmocniona - mówi Piotr Borawski, przyznając, że uruchamianie kolejnych linii autobusowych nie należy do łatwych decyzji w obecnych czasach. - Nam jest generalnie ciężko, bo wydatki na komunikację rosną, a środków w budżecie Miasta, jak wiadomo, jest w tym roku mniej, więc każda tego typu decyzja jest trudna, zwłaszcza finansowo. Nie miałem jednak wątpliwości co do tego, że jeśli trzeba gdzieś wzmacniać komunikację, to właśnie w tej części Gdańska.
Planowane są już kolejne zmiany i udogodnienia komunikacyjne w dzielnicach Jasień i Kokoszki. Obecnie trwają rozmowy władz miasta, Zarządu Transportu Miejskiego z radnymi miejskimi i dzielnicowymi w tej sprawie. Efekty tego będą widoczne już w przyszłym roku.
A członkowie inicjatywy "Górny Taras Gdańska" pracują już nad kolejnymi inicjatywami. W tegorocznym głosowaniu na Budżet Obywatelski 2022 wygrał kolejny ich wspólny projekt, tym razem związany z rozwojem komunikacji rowerowej, głównie na terenie Osowej.
