• Start
  • Wiadomości
  • Dwa gole stracone, czerwona kartka Tomasza Makowskiego. W stolicy Lechia przegrała z Legią

Dwa gole stracone, czerwona kartka Tomasza Makowskiego. W Warszawie Lechia przegrała z Legią

Trener Piotr Stokowiec wystawił od początku dwóch napastników. Ani oni ani nikt z Lechii nie strzelił jednak bramki. Za to piłkarze Legii dwukrotnie pokonali Dusana Kuciaka. Lechia przegrała w ekstraklasie trzeci mecz z rzędu: w sobotę, 5 grudnia, uległa mistrzowi Polski w Warszawie 0:2.
05.12.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Pierwszego gola Lechii wbił Tomas Pekhart (w białym stroju)
Pierwszego gola Lechii wbił Tomas Pekhart (w białym stroju)
fot. lechia.pl

 

W Lechii od pierwszej minuty na boisko wyszli Plavio Paixao i Łukasz Zwoliński.

- Chcemy grać dobrze i ofensywnie - mówił trener Piotr Stokowiec tuż przed spotkaniem reporterowi Canal+Sport.

Ale to gospodarze ze stolicy przeważali. Strzelali - niecelnie - Tomas Pekhart i Josip Juranović. Gdańszczanie dopiero w 21. minucie przeprowadzili pierwszą akcję: podanie Rafała Pietrzaka próbował wykorzystać Zwoliński, który w polu karnym główkował, ale był nacierany przez Artura Jędrzejczyka i nieczysto trafił w piłkę.

W 36. minucie Conrado przyjął piłkę w polu karnym, podbił do góry, minął jednego rywala, drugiego, strzelił i … wywalczył rzut rożny, z którego nic konkretnego nie wynikło.

W Legii z kolei strzelali jeszcze Luquinhas i Filip Mladenović, po uderzeniu którego Dusan Kuciak przerzucił piłkę nad poprzeczką.

Po zmianie stron nadal przeważali mistrzowie Polski. Paweł Wszołek nawet umieścił z bliska piłkę w siatce, ale ze spalonego. W końcu w 61. minucie szybka akcja Legii.

Luquinhas świetnie zagrywał z lewej strony, Tomas Pekhart wyskoczył w polu karnym w górę, był szybszy od Kristersa Tobersa, uderzył piłkę precyzyjnie głową obok próbującego interweniować Kuciaka. 0:1.

Niedługo po stracie gola trener Stokowiec dokonał aż trzech zmian. Jeden ze zmienników - Jaroslav Mihalik - w 83. minucie świetnie wgrywał z lewej strony. Do piłki wyskakiwał już Zwoliński, ale ubiegł go Jędrzejczyk, wybijając na rzut rożny.

W 90. minucie Tomasz Makowski wjechał butem w nogę chyba najlepszego na boisku Bartosza Kapustki. Pierwotnie otrzymał żółtą kartkę, ale sędzia Paweł Gil obejrzał całą sytuacje jeszcze na VAR. Anulował żółty kartonik i pokazał młodemu piłkarzowi Lechii czerwony.

Już w doliczonym czasie Bartosz Slisz uderzył z 16 metrów, Kuciak znakomicie obronił, odbił piłkę prze siebie, ale tam szybko znalazł się podający wcześniej do Slisza - Rafael Lopes. Kuciak próbował zablokować strzał, ale nie dał rady. 0:2.

- Poza początkowymi dwudziestoma minutami Lechia dobrze grała pressingiem, dobrze nas podwajała - chwalił gdańszczan po meczu za grę w defensywie na antenie Canal+Sport obrońca Legii Igor Lewczuk.

- Następny mecz przegrywamy mimo dobrej gry. Mieliśmy dużo przechwytów, nie potrafiliśmy tego wykorzystać, podobnie jak wcześniej w meczu z Lechem. Nie było dzisiaj z naszej strony konkretów - przyznał z kolei Rafał Pietrzak, obrońca Lechii.

Pomeczowe statystyki:

  • strzały: Lechia 10, Legia 15
  • strzały celne: Lechia 2, Legia 6
  • posiadanie piłki: Lechia 46, Legia 54
  • rzuty rożne: Lechia 3, Legia 3
  • przebiegnięte kilometry: Lechia 111, Legia 109


Lechia przegrała trzeci mecz z rzędu, w trzecim nie strzeliła gola. Następne spotkanie w ekstraklasie rozegra 14 grudnia (poniedziałek) w Gdańsku z Wisłą Płock.

Legia Warszawa - Lechia Gdańsk 2:0 (0:0)

Bramki:

1:0 - Tomas Pekhart 61'
2:0 - Rafael Lopez 90+5'

Żółte kartki: Lewczuk, Jędrzejczyk, Martins - Kubicki, Zwoliński

Czerwona kartka: Tomasz Makowski (za faul)

Legia: Artur Boruc - Josip Juranović, Igor Lewczuk, Artur Jędrzejczyk, Filip Mladenović- Andre Martins - Paweł Wszołek (78' Mateusz Cholewiak), Michał Karbownik, Bartosz Kapustka (90+2' Bartosz Slisz), Luquinhas - Tomas Pekhart (78' Rafael Lopez)

Lechia: Dusan Kuciak - Bartosz Kopacz (69' Karol Fila), Michał Nalepa, Kristers Tobers, Rafał Pietrzak - Kenny Saief (69' Jaroslav Mihalik), Jarosław Kubicki (86' Jakub Arak), Tomasz Makowski, Conrado (69' Omran Haydary) - Flavio Paixao (76' Maciej Gajos), Łukasz Zwoliński

 

TV

MEVO rozkręca wiosnę. Wsiadaj i jedź: do pracy, na uczelnię, na plażę