Obaj są legendami Sierpnia i solidarnościowej opozycji. Wyszkowski należał do współzałożycieli Wolnych Związków Zawodowych. Rulewski był liderem “Solidarności” w Bydgoszczy, w marcu 1981 r. został pobity przez funkcjonariuszy komunistycznej Milicji Obywatelskiej, podczas obrad Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy.
Teraz Rulewski zwraca się w oficjalnym liście do Wyszkowskiego, by oceniał pod względem moralnym nie tylko innych, ale też siebie - i żeby wyciągnął z tego wnioski:
“Kolego. W sierpniu 1980 i wcześniej wprowadziłeś do Gdańska godny czas. Pamiętamy. Dziś jednak bezprzykładnym atakiem na Panią prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz, jej rodzinę, naruszyłeś ich godność. Wtargnąłeś w ich życie prywatne.
Jesteś osobą publiczną, członkiem, z wyboru, Kolegium IPN. A zatem oceniasz innych także pod względem moralnym. Rozważ dalsze członkostwo w Kolegium, jego skutki dla IPN i jego organów” - napisał Jan Rulewski.
W pierwszych dniach sierpnia br. Krzysztof Wyszkowski zamieścił na swoim koncie na Twitterze kilka wpisów dotyczących planów miasta związanych z obchodami 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Równocześnie zaatakował w nich Aleksandrę Dulkiewicz, odnosząc się do spraw z obszaru jej życia prywatnego. Wpisy te wywołały oburzenie bardzo wielu osób.
W odpowiedzi na wpisy Krzysztofa Wyszkowskiego prezydent Gdańska napisała. "Jestem odporna i nie może mnie pan obrazić, panie @KWyszkowski. Nie interesuje mnie też stan pana umysłu, ale trzeba ponosić odpowiedzialność za słowa! Procedury określone prawem ruszyły. Na przyszłość radzę panu i innym jedno - trzymajcie się z daleka od mojego dziecka!".
Dzień później Krzysztof Wyszkowski usunął swoje - jak sam napisał - "zbyt agresywne wpisy".
W środę, 7 sierpnia, część radnych Miasta Gdańska i członkowie Stowarzyszenia Wszystko dla Gdańska zaapelowali do wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha o natychmiastowe usunięcie Krzysztofa Wyszkowskiego ze stanowiska doradcy ds. politycznych i historycznych - naruszył on bowiem nie tylko elementarne normy społeczne, ale także zasadę neutralności politycznej, wyrażoną zarządzeniem Prezesa Rady Ministrów.
Także w środę, 7 sierpnia, prof. Janusz Rachoń - były rektor Politechniki Gdańskiej - napisał list otwarty do przewodniczącego Kolegium IPN, prof. Wojciecha Polaka, pod którym podpisało się 118 osób - w tym profesorowie i osobistości życia publicznego. Ich zdaniem, Krzysztof Wyszkowski przez swoje zachowanie utracił moralne kwalifikacje do bycia członkiem Kolegium IPN.
WIĘCEJ:
LIST jANA RULEWSKIEGO DO KRZYSZTOFA WYSZKOWSKIEGO: