• Start
  • Wiadomości
  • Lechia gra w sobotę z beniaminkiem z Mielca. Czy będzie zwycięstwo?

Lechia gra w sobotę z beniaminkiem z Mielca. Czy będzie zwycięstwo?

- Nie jestem zadowolony z wyników i ze stylu, jaki prezentujemy - przyznaje trener biało-zielonych Piotr Stokowiec. - Lechia ostatnie dwa mecze przegrała i może być dla nas szansa - mówi z kolei Dariusz Skrzypczak, szkoleniowiec Stali Mielec. Spotkanie obu drużyn w sobotę, 19 września, o godz. 15.00 na Stadionie Energa Gdańsk. Sprawdź, jak dojechać na mecz.
18.09.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Defensywa Lechii z Mario Malocą na środku obrony w dwóch meczach straciła 6 goli
Defensywa Lechii z Mario Malocą na środku obrony w dwóch meczach straciła 6 goli
fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

 

Lechia Gdańsk na inaugurację sezonu 2020/2021 wygrała z Wartą Poznań 1:0. Potem były dwie dotkliwe porażki: u siebie z Rakowem Częstochowa 1:3 oraz na wyjeździe z Górnikiem Zabrze 0:3.

Stal Mielec najpierw zremisowała na wyjeździe z Wisłą Płock 1:1, potem u siebie przegrała z Górnikiem 0:2 i zremisowała na wyjeździe z Cracovią 1:1.


Mówi trener Lechii Piotr Stokowiec

- Martwię się o drużynę, zależy mi na dobru drużyny. Nie jestem zadowolony z wyników i ze stylu, jaki prezentujemy. Wiem o tym i widzę to - przyznaje trener gdańszczan Piotr Stokowiec. - Nie jesteśmy drużyną gorszą od Rakowa czy od Górnika, różnice między zawodnikami nie są w ekstraklasie tak duże.

Co jest zatem powodem słabszej postawy i dwóch wysokich porażek?

- Do tej pory byliśmy drużną gorzej przygotowaną, wiąże się to specyficznym sezonem, który dotknął wszystkich, ale nas w szczególności, bo przez Puchar Polski później zaczęliśmy granie, potem przytrafiła się nam kwarantanna. Pokazaliśmy w poprzednich sezonach, że potrafiliśmy się przygotować, potrafimy być zdeterminowani, potrafimy odpowiedzieć, ale wtedy, gdy jesteśmy do tego przygotowani. Teraz tego czasu było mniej.


Pracujemy ciężko, ale liczy się efektywność. Chcemy ten czas wykorzystać, wiemy, że jesteśmy w okresie wzmożonej pracy i ta praca wygląda dobrze.

Czy zmiany będą już widoczne w meczu ze Stalą?

- Te mecze nie układają się tak, jak byśmy chcieli. Często detale decydują o kontrowersjach czy prostych błędach. Drużyna ciężko pracuje, wierzę, że ta praca przyniesie efekt. Trochę cierpliwości, nic się nie dzieje z przypadku. Jak jesteśmy dobrze przygotowaną drużyną, potrafimy reagować i kontrolować. Myślę, że ten czas za chwilę przyjdzie. Będzie odpowiedź i będzie reakcja. Zawodnicy są zdeterminowani. Widzę, jak pracują na treningach, z jakim zaangażowaniem.


Wierzę w to co robimy, myślę, że już w najbliższym meczu będzie widoczna poprawa, co przełoży się na efektywność grania i na wynik sportowy.

O trener sądzi o najbliższym rywalu?

- Jesteśmy świeżo po analizie przeciwnika, która nie była długa. Na pewno są taktycznie poukładaną drużyną. Jednak skupiam się przede wszystkim na ocenie własnego zespołu. To my musimy grać to, co chcemy. Trochę eksperymentowaliśmy, próbowaliśmy adaptować ludzi, których mamy, do zmiany ustawienia. Wyciągamy wnioski i skupiamy się na sobie.


Mówi Dariusz Skrzypczak, trener Stali Mielec:

- Lechia to bardzo doświadczony zespół, dwa lata temu zdobył Puchar Polski (w sezonie 2018/2019 – red.), przed rokiem był w finale (w sezonie 2019/2020 – red.). W składzie zespołu jest bardzo dużo zawodników, którzy mają doświadczenie ekstraklasowe.


Lechia ostatnie dwa mecze przegrała i może być dla nas szansa, bo ten zespół nie jest w stu procentach pewny siebie. Ale to nie oznacza, że tak będzie. Zespół Lechii posiada jakość i musimy od pierwszej do ostatniej minuty być w stu procentach skoncentrowani, by pokusić się o jak najlepszy wynik.


Co nam grozi ze strony Lechii? Przede wszystkim stałe fragmenty gry w ofensywie, mają też przynajmniej dwóch bardzo bardzo niebezpiecznych zawodników, którzy świetnie wykonują rzuty wolne czy rzuty rożne.

Wypowiedzi trenera Skrzypczaka ze strony Stali Mielec


Komunikacja na mecz: tramwajem linii 10, autobusem 158

Spotkanie Lechii ze Stalą odbędzie się w sobotę, 19 września, na Stadionie Energa Gdańsk. Początek spotkania o godz. 15:00.
Na mecz nie będzie można dojechać kolejkami SKM ze względu na prace remontowe torowiska. Dlatego głównym środkiem transportu do stadionu będą w tym przypadku tramwaje linii 10 oraz autobusy linii 158.

Uwaga! Po zakończeniu meczu, na okres około 40 minut w obu kierunkach wstrzymany zostanie ruch tramwajowy w ciągu ul. Marynarki Polskiej, na odcinku od Nowego Portu do Węzła Kliniczna.

Kursy linii 10 o godz. 16:15 i 16:35 z Brętowa PKM do Nowego Portu oraz o godz. 16:39 i 16:59 z przystanku "Władysława IV" [2169] w kierunku Węzła Kliniczna zostaną wykonane trasą objazdową przez Brzeźno, al. Hallera, Kliniczna.

Uwaga! Na odjazd po zakończeniu meczu na wydzielonym pasie ul. Żaglowej na wysokości MTG ustawionych będzie w kierunku ul. Marynarki Polskiej 5 autobusów, którymi kibice będą mogli dostać się do Dworca Głównego. Przejazd tymi autobusami jest bezpłatny.

Z uwagi na bezpieczeństwo ruchu drogowego, zarówno w fazie dowozowej jak i odwozowej uczestników meczu mogą zostać wprowadzone operacyjnie (tj. wg potrzeb służb mundurowych) inne zmiany na liniach ZTM Gdańsk. Zmiany te będą dostępne na bieżąco na stronie internetowej ZTM Gdańsk www.ztm.gda.pl.

 

TV

W zoo zamieszkały dwa lemury