• Start
  • Wiadomości
  • Koniec marzeń o Pucharze Polski. Lechia sensacyjnie przegrała z Puszczą Niepołomice

Koniec marzeń o Pucharze Polski. Lechia sensacyjnie przegrała z Puszczą Niepołomice

Pierwsza akcja i gol dla Lechii - dośrodkowanie z rzutu wolnego Rafała Pietrzaka wykorzystał Joseph Ceesay. Potem trzykrotnie piłkę z siatki wyciągał Dusan Kuciak. Miał być awans i nadzieja przynajmniej na finał Pucharu Polski, skończyło się na porażce z pierwszoligowcem 1:3. Powtórka z 2016 roku stała się faktem, ale była bardziej bolesna.
09.02.2021
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Warunki na boisku w Sosnowcu były równe dla obu zespołów. Piłkarze Lechii nie dali rady pierwszoligowcom z Puszczy Niepołomice
Warunki na boisku w Sosnowcu były równe dla obu zespołów. Piłkarze Lechii nie dali rady pierwszoligowcom z Puszczy Niepołomice
fot. FB Lechia Gdańsk

 

We wrześniu 2016 roku biało-zieloni grali w Niepołomicach z drugoligową wówczas Puszczą w 1/8 finału. W regulaminowym czasie był remis 1:1, w dogrywce bramki nie padły, w rzutach karnych gdańszczanie, których prowadził Piotr Nowak przegrali 2:4.

W pomeczowej relacji pisaliśmy m.in.: Kompromitacja? Trudno chyba o inne słowo...

Co pisać po spotkaniu z wtorku, 9 lutego 2021 roku?

Było zimno (temperatura poniżej 0 st.), murawa boiska w Sosnowcu (tam rozgrywano mecz) bez rewelacji, ale warunki były takie same dla obu drużyn.

Lechia prowadzona przez Piotra Stokowca zaczęła bardzo dobrze, bo już w pierwszej akcji w 3. minucie zdobyła gola. Rafał Pietrzak dośrodkował w pole karne z rzutu wolnego, w zamieszaniu Joseph Ceesay z bliska pokonał Gabriela Kobylaka, bramkarza gospodarzy. 1:0.

Trzy minuty później mogło być 2:0, ale Jakub Arak minimalnie pomylił się po strzale głową.

W 17. minucie było 1:1. Sebastian Górski dośrodkowywał, piłkę przepuścił Karol Knap, Michał Nalepa próbował wybijać. Niefortunnie, bo zaskoczył Dusana Kuciaka.

W 35. minucie biało-zieloni znowu mieli szansę. Ceesay wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale przegrał pojedynek, odbitą piłkę dobijał jeszcze Arak, ale jego strzał został zablokowany.

Po zmianie stron gdańszczanie nie ruszyli szturmem na pierwszoligowca. To piłkarze Puszczy częściej byli przy piłce i atakowali. Dwa ataki - w ciągu niespełna dziesięciu minut - były zabójcze. Najpierw po błędzie Lechistów piłkę przejął Hubert Tomalski, popędził w stronę Kuciaka, którego pokonał strzałem między nogami. 1:2. Potem piłkę wgrywał Sebastian Górski, Nalepa głową wybił przed pole karne, gdzie był Erik Cikos. Słowak kapitalnie uderzył, piłka przy słupku wpadła do siatki. 1:3.

Po obu straconych golach szkoleniowiec Lechii natychmiast reagował podwójnymi zmianami. Nowi na boisku włącznie z Flavio Paixao próbowali zmienić losy spotkania, jednak piłkarze z Niepołomic dobrze bronili, bez zarzutu w bramce spisywał się też Kobylak.

Lechia przegrała zasłużenie. Sensacja? Na pewno. Kompromitacja? … 

W sobotę, 13 lutego, biało-zieloni grają w Bełchatowie z Rakowem Częstochowa w spotkaniu ekstraklasy. Co zrobi Piotr Stokowiec?

Puszcza Niepołomice - Lechia Gdańsk 3:1 (1:1)

Bramki:

0:1 - Joseph Ceesay 3'
1:1 - Michał Nalepa (sam.) 17'
2:1 - Hubert Tomalski 54'
3:1 - Erik Cikos 62'

Żółte kartki: Serafin, Klec - Fila

Puszcza: Gabriel Kobylak - Erik Cikos, Marcin Stefanik, Michał Czarny, Michał Mikołajczyk - Konrad Stępień, Jakub Serafin - Karol Knap (79' Michal Klec), Hubert Tomalski (90+3 Łukasz Spławski), Sebastian Górski (72' Marcel Pięczek) - Szymon Kobusiński (72' Jewhen Radionow)

Lechia: Dusan Kuciak - Karol Fila (78' Omran Haydary), Bartosz Kopacz, Michał Nalepa, Rafał Pietrzak - Żarko Udovicić (55' Maciej Gajos), Jarosław Kubicki, Tomasz Makowski, Jakub Kałuziński (55' Mateusz Żukowski), Joseph Ceesay (63' Conrado) - Jakub Arak (63' Flavio Paixao)

 

TV

Warzywa od rolników przy pętli Łostowice - Świętokrzyska