• Start
  • Wiadomości
  • Piotr Stokowiec o meczu z Wartą, na inaugurację nowego sezonu Ekstraklasy  

Piotr Stokowiec o meczu z Wartą, na inaugurację nowego sezonu Ekstraklasy 

- Grać widowiskowo, efektywnie i zdobywać punkty - tak zapowiada trener Piotr Stokowiec cele Lechii Gdańsk na nowy sezon ligowy. Nie chce mówić, jak wysoko drużyna ma zawieszoną poprzeczkę: okienko transferowe jest wciąż otwarte, więc nie ma pewności w jakim ostatecznie składzie Biało-Zieloni będą grać. Ponadto z powodu epidemii cykl przygotowawczy wciąż trwa i trudno przewidzieć, jaki to będzie miało wpływ na przebieg ligowych zmagań.   
22.08.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Bilans Lechii w ostatnich dwóch sezonach: trzecie i czwarte miejsce w Lidze, dwukrotna gra w finale Pucharu Polski - raz zakończona zdobyciem pucharu. W ogromnej mierze jest to zasługa trenera Piotra Stokowca. Jak będzie w nowym sezonie?
Bilans Lechii w ostatnich dwóch sezonach: trzecie i czwarte miejsce w Lidze, dwukrotna gra w finale Pucharu Polski - raz zakończona zdobyciem pucharu. W ogromnej mierze jest to zasługa trenera Piotra Stokowca. Jak będzie w nowym sezonie?
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

 

Piotr Stokowiec wystąpił w sobotę na wirtualnej konferencji prasowej. Tematem był przede wszystkim wyjazdowy mecz z Wartą Poznań, którym Lechia otworzy nowy sezon w Ekstraklasie. Trener Lechii podkreślił, że starcia z beniaminkami na początku rozgrywek zawsze są trudne.

- Na pewno początek sezonu będą grać na entuzjazmie - powiedział Piotr Stokowiec. - My musimy patrzeć na siebie, na swoją organizację gry, musimy być przygotowani. Na pewno dużo nastawienia dobrego będzie po ich stronie i w tym chcemy również dorównać, ale pokazać przede wszystkim naszą strategię, naszą grę. W tej chwili myślę, że Warta sama nie wie do końca na co ich stać; wiele zmian personalnych i pewnie sami nie są w stanie oszacować tego swojego potencjału. Myślę, że  dopiero po 20 kolejkach będzie można się silić na jakieś oceny. My każdego traktujemy poważnie, zarówno przeciwników z niższych lig, w Pucharze Polski tak samo, jak w Ekstraklasie. Musimy być czujni, bo wiemy, że szczególnie te pierwsze gry są bardzo nieobliczalne. Szczególnie z beniaminkami trzeba się mieć na baczności.

Trener Biało-Zielonych przyznaje, że powody do optymizmu daje niedawny mecz 1/32 finału Pucharu Polski, w którym Lechia pewnie pokonała na wyjeździe III-ligową Stal Stalowa Wola stosunkiem 4:0. Jednak okres przygotowawczy wciąż trwa i trudno mówić na ile forma jest stabilna, czy dobrą jakość gry uda się powtórzyć w spotkaniu z Wartą.

- Na pewno chcemy stracić mniej goli i uszczelnić tę naszą defensywę - zapowiada Piotr Stokowiec. - Przyjście Bartka Kopacza (obrońca pozyskany z Zagłębia Lubin - przyp. red.) wzmocni nam rywalizację w linii obrony. I chcielibyśmy dużo mniej bramek stracić niż w zeszłym sezonie, bo myślę, że stać nas na to. Z drugiej strony nadal chcemy pracować nad ofensywą, nad efektywnością w grze, bo chcemy wykorzystać potencjał tych naszych młodych zawodników, bardzo kreatywnych, wykorzystać zdolności ofensywne, które mamy. 

Jaki jest duch w drużynie przed nowym sezonem?

- Pracujemy najlepiej, jak możemy - mówi Stokowiec. - Ostatni mecz pucharowy pokazał, że nie lekceważymy żadnych rozgrywek i w najbliższym meczu też chcemy pokazać, że jesteśmy zdeterminowani i po tamtym sezonie szybko wracamy na właściwe tory. Chcemy grać jak najlepiej z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc. 

Mecz Warta Poznań - Lechia Gdańsk rozpocznie się w niedzielę, 23 sierpnia, o godz. 15.00 i będzie transmitowany przez telewizję Canal+ Sport.

Na ile rzeczywiście stać w tym sezonie Biało-Zielonych? Nadzieje kibiców zawsze są wyśrubowane, ale warto uświadomić sobie, że między drużynami grającymi w Ekstraklasie są ogromne różnice pod względem potencjału sportowego, finansowego i organizacyjnego. Jednym z wykładników możliwości jest wartość rynkowa drużyny - i pod tym względem Lechia należy do ligowych średniaków. Według specjalistycznego niemieckiego portalu Transfermarkt łączna wartość rynkowa poszczególnych drużyn w Ekstraklasie przedstawia się obecnie następująco:

  1. Legia Warszawa - 34,70 mln euro
  2. Lech Poznań - 30,35 mln euro
  3. Jagiellonia Białystok - 13.78 mln euro
  4. Cracovia - 12,58 mln euro
  5. Wisła Kraków - 12,23 mln euro
  6. Piast Gliwice - 11,35 mln euro
  7. Pogoń Szczecin - 11,33 mln euro
  8. Lechia Gdańsk - 10,25 mln euro
  9. Zagłębie Lubin - 9,65 mln euro
  10. Raków Częstochowa - 8,85 mln euro
  11. Śląsk Wrocław - 8,18 mln euro
  12. Górnik Zabrze - 7,88 mln euro
  13. Wisła Płock - 7,58 mln euro
  14. Podbeskidzie Bielsko-Biała - 3,48 mln mln euro
  15. Stal Mielec - 3,60 mln euro
  16. Warta Poznań - 3,00 mln euro

 

Gdyby patrzeć tylko na te kwoty, należałoby dojść do wniosku, że Lechia nie ma żadnych szans na nawiązanie równorzędnej walki z Legią Warszawa i Lechem Poznań. Na tej samej zasadzie Warta Poznań nie powinna mieć wielkich szans na triumf nad Lechią w pierwszym meczu. Piłka nożna jest jednak grą pełną boiskowych niespodzianek i za to kochają ją fani. Wartość sportowa Lechii jest zapewne wyższa niż wynikałoby to z transferowanych wycen. Trener Piotr Stokowiec od kilku sezonów pokazuje w Gdańsku, że potrafi zbudować zgrany kolektyw piłkarzy i wycisnąć z nich na boisku więcej niż spodziewają się komentatorzy. Jak będzie w nowym sezonie? Pozostaje nam obserwować przebieg ligowych zmagań i trzymać kciuki.

TV

Budowa basenu we Wrzeszczu jeszcze w tym roku