• Start
  • Wiadomości
  • Dwa rzuty karne w końcówce - obroniony i wykorzystany. Skuteczny pościg Lechii i remis z Piastem Gliwice

Dwa rzuty karne w końcówce - obroniony i wykorzystany. Skuteczny pościg Lechii i remis z Piastem Gliwice

Lechia przegrywała 0:2 po błędach najpierw obrońców a potem bramkarza, który puścił piłkę między nogami. Pod koniec spotkania Dusan Kuciak obronił rzut karny, kilka chwil później jedenastkę wykorzystał Flavio Paixao. W sobotę, 17 kwietnia, na stadionie w Letnicy gdańszczanie zremisowali z Piastem Gliwice 2:2.
17.04.2021
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Tłoczno pod bramką Piasta po rzucie rożnym
Tłoczno pod bramką Piasta po rzucie rożnym
fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

 

- Trochę słabiej zagraliśmy do straty bramki, potem było już dobrze, mieliśmy dwie, trzy okazje. Zabrakło jednak skuteczności. Mam nadzieję, że będą kolejne sytuacje i wykorzystamy je w drugiej połowie - mówił w przerwie spotkania Mario Maloca reporterowi Canal+.

„Generał” był jednym z tych, który nie najlepiej spisał się w 29. minucie, gdy Lechia straciła pierwszego gola.

Najpierw błąd popełnił Bartosz Kapacz. Który stracił piłkę na rzecz Gerarda Badiji, który ruszył do przodu, wgrał do środka. Piłkę miał już na nodze Maloca, ale jej nie opanował. Pierwszy strzał Dominika Steczyka obronił świetnie Dusan Kuciak, przy dobitce piłka poszła po trawie pod brzuchem interweniującego bramkarza Lechii. 0:1.


Sytuacje strzeleckie obie drużyny miały wcześniej. Zza zza linii pola karnego z lewej strony uderzał Maciej Gajos, Frantisek Plach był na posterunku. W podobnej sytuacji kilka minut później strzelał Badija, z tą różnicą, że piłka poszła do boku i na rzut rożny końcami palców wybił Kuciak. Dobrą akcję zainicjował Łukasz Zwoliński, ale czujni byli defensorzy Piasta.

W 31. minucie drugi cios Lechii chciał zadać Jakub Świerczok: huknął między trzema zawodnikami Lechii. Słupek. Zaraz z impetem ruszyli biało-zieloni: Karol Fila wgrał z prawej strony, Flavio Paixao w dość ekwilibrystyczny sposób (piszczelem w wyskoku) trafił w poprzeczkę.

Ostatni kwadrans pierwszej połowy to zdecydowana przewaga piłkarzy Lechii, którzy sporadycznie wypuszczali rywali z ich połowy (dwa razy). Bliscy zmiany rezultatu byli Fila (uprzedzony przez obrońcę), Zwoliński szczupakiem z pięciu metrów po dokładnym dograniu Gajosa (obronił Plach).

Po zmianie stron podopieczni trenera Piotra Stokowca od razu ruszyli do odrabiania strat. Próbował Fila, próbował Zwoliński - bezskutecznie. Kilka chwil później dramat Kuciaka, który nie złapał - wydawało się - łatwej piłki strzelonej z 25 metrów przez Patryka Sokołowskiego.

Piłka leciała wprost w Kuciaka, spadała na murawę tuż przed nim, bramkarz Lechii przyklęknął i składał ręce do złapania, ale przepuścił między nogami. 0:2.


Trener Stokowiec zaczął rotować składem, na murawie pojawił się m.in. niespełna 19-letni Jakub Kałuziński i właśnie on w 56. minucie groźnie strzelał z dystansu: piłka o pół metra minęła spojenie słupka z poprzeczką. W 65. minucie ten sam piłkarz jeszcze raz próbował z daleka: tym razem półtora metra obok.

Próby Lechii przyniosły efekt w 87. minucie. Inny nastolatek Mateusz Żukowski wgrywał z lewej strony, Kałuziński strzelił w słupek, skutecznie dobił Zwoliński. 1:2.


W 90. minucie sędzia Bartosz Frankowski za interwencję Mykoły Musolitina wskazał na "wapno". Po konsultacji z VAR podtrzymał decyzję - rzut karny dla Piasta. Kuciak wyczekał Tomasza Jadłowca. Ten strzelił po ziemi w środek bramki, Kuciak przyklęknął, odbił piłkę kolanem. Nadal było 1:2 i cztery minuty do doprowadzenia do remisu (sędzia doliczył pięć minut).

W 94. minucie „jedenastka” dla Lechii!!! Faulowany w polu karnym był Paixao, który został przewrócony przez Tomasa Huka. Kapitan biało-zielonych nie kalkulował, wziął kilkumetrowy rozpęd, podbiegł, strzelił mocno na prawo. Plach rzucił się tam gdzie trzeba, piłki jednak nie dosięgnął. 2:2.

 

  • Filmowy skrót meczu można zobaczyć TUTAJ

 


Biało-zielonych czeka ciężki tydzień. We wtorek, 20 kwietnia, wyjazdowy mecz z Lechem Poznań. W niedzielę, 25 kwietnia, do Gdańska przyjeżdża Legia Warszawa.

Lechia Gdańsk - Piast Gliwice 2:2 (0:1)

Bramki:

0:1 - Dominik Steczyk 29'
0:2 - Patryk Sokołowski 48'
1:2 - Łukasz Zwoliński 87'
2:2 - Flavio Paixao 90+5' (k.)

Żółte kartki: Kopacz, Kubicki (Lechia), Lipski (Piast)

Lechia: Dusan Kuciak - Karol Fila (78' Mykoła Musolitin), Mario Maloca, Bartosz Kopacz, Conrado (73' Mateusz Żukowski) - Jarosław Kubicki - Łukasz Zwoliński, Jan Biegański (46' Jakub Kałuziński), Maciej Gajos (64' Joseph Ceesay), Żarko Udovicić (64' Rafał Pietrzak) - Flavio Paixao

Piast: Frantisek Plach - Bartosz Rymaniak (10' Martin Konczkowski), Tomas Huk, Piotr Malarczyk, Jakub Holubek - Patryk Sokołowski, Patryk Lipski - Gerard Badia (56' Kristopher Vida), Michał Chrapek (56' Tomasz Jodłowiec), Dominik Steczyk - Jakub Świerczok (79' Michał Żyro)

 

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z MECZU

 

TV

MEVO rozkręca wiosnę. Wsiadaj i jedź: do pracy, na uczelnię, na plażę