W Lechii w spotkaniu z Lechem Poznań do podstawowej jedenastki powrócili Dusan Kuciak i Michał Nalepa, który ostatnio pauzował za kartki. Obrońca biało-zielonych nie wytrwał do końca meczu.
W pierwszej połowie oba zespoły walczyły, ale to goście częściej byli też przy piłce. Gdańszczanie oddali dwa strzały, piłkarze Lecha siedem. Gole nie padły.
Po zmianie stron, w ciągu pierwszych sześciu minut goście oddali pięć strzałów: dwa Dani Ramirez, trzy Mikael Ishak. Hiszpan najpierw uderzył z dystansu (bez problemów piłkę złapał Dusan Kuciak) a potem jego strzał został zablokowany. Z kolei Szwed trafił w poprzeczkę, jego dobitkę obronił leżący na ziemi Kuciak, niedługo później strzelił nad poprzeczką.
W 57. minucie znowu groźnie uderzał zza pola karnego Ramirez. Półtora metra obok bramki.
Zaraz potem trener Piotr Stokowiec dokonał dwóch zmian (jak na niego to bardzo szybko): Tomasz Makowski zmienił Jakuba Kałuzińskiego, Łukasz Zwoliński - Conrado. Chwilę później dwukrotnie było groźnie pod bramką Lecha. Nie na tyle jednak, by cieszyć się z gola.
W 66. minucie główkował z siódmego metra Flavio Paixao, Filip Bednarek nie miał problemów ze złapaniem piłki.
W 75. minucie Kenny Saief wbiegał w pole karne, stracił piłkę, ale zaraz ją odzyskał, podawał sprzed końcowej linii. Wywalczył rzut rożny. Wgrywał Rafał Pietrzak na krótki słupek, świetnie główkował Zwoliński, Bednarek wybił piłkę już z bramki, napastnik Lechii wyrzucił ręce w do góry w geście triumfu. Sędzia Łukasz Szczech nie przerwał akcji, nakazał grać dalej (telewizyjne powtórki nie były jednoznaczne, czy piłka nie minęła linii bramkowej całym obwodem).
Siedem minut później dramat Lechii. Akcja Lecha, w polu karnym wybijał Nalepa, przy dobitce Pedro Tiby piłka trafiła w rękę obrońcy biało-zielonych. Nalepa zobaczył żółtą kartkę, drugą już w tym meczu a w konsekwencji czerwoną. Arbiter nakazał też wykonanie rzutu karnego. Ishak strzelił w jeden róg bramki, Kuciak rzucił się w drugi. 0:1.
Już w doliczonym czasie gry strzelał Makowski. Bezskutecznie. Na ostatni w meczu rzut rożny pod bramkę Lecha pobiegł nawet Kuciak. Nic nie wskórał ani on ani jego koledzy.
Pomeczowe statystyki:
- strzały: Lechia 15, Lech 17
- strzały celne: Lechia 4, Lech 4
- posiadanie piłki: Lechia 49 proc., Lech 51 proc.
- rzuty rożna: Lechia 7, Lech 8
- przebyty dystans: Lechia 108 km, Lech 107 km
W sobotę, 5 grudnia, gdańszczanie zagrają na wyjeździe z Legią Warszawa.
Lechia Gdańsk - Lech Poznań 0:1 (0:0)
Bramka:
0:1 - Mikael Ishak 84' (k.)
Żółte kartki: Nalepa (Lechia) - Tuba (Lech)
Czerwona kartka: Nalepa (Lechia) - za drugą żółtą
Lechia: Dusan Kuciak - Bartosz Kopacz, Michał Nalepa, Kristers Tobers, Rafał Pietrzak (89' Mateusz Żukowski) - Jarosław Kubicki - Jaroslav Mihalik (70' Omran Haydary), Kenny Saief (89' Maciej Gajos), Jakub Kałuziński (58' Tomasz Makowski), Conrado (58' Łukasz Zwoliński) - Flavio Paixao
Lech: Filip Bednarek - Alan Czerwiński, Lubomir Satka, Thomas Rogne, Wasyl Kraweć (77' Tymoteusz Puchacz) - Pedro Tiba, Jakub Moder (77' Karlo Muhar) - Jakub Kamiński (58' Michał Skóraś), Dani Ramirez (77' Filip Marchwiński), Jan Sykora - Mikael Ishak (88' Nika Kaczarawa)
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z MECZU