• Start
  • Wiadomości
  • Lechia v. Jagiellonia dzisiaj. Po Dubaju czeka nas pustynna burza?

Lechia v. Jagiellonia dzisiaj. Po Dubaju czeka nas pustynna burza?

W sobotę, 29 marca, o godz. 17.30 Lechia Gdańsk - świeżo po powrocie z Dubaju - podejmuje u siebie wicelidera tabeli i mistrza Polski, Jagiellonię Białystok. Na piątkowej konferencji prasowej, którą prowadziła nowa rzecznik, Karolina Kawula, trener John Carver powiedział, że to Jagiellonia odczuwa ciśnienie, bo to ona musi wygrać. Biało-zieloni są - jak zapewniał - pełni energii i optymizmu.
28.03.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
gcm-download-1920-20250130-john-carver-briefing-020-67e6b60283266
Trener John Carver na stadionie
fot. Piotr Wittman/gdansk.pl

Zamki na piasku 

Każdy był ciekaw ich opalenizny po pobycie w Dubaju. Czy Biało-Zieloni są śniadzi, wypoczęci i zadowoleni z 10-dniowych wakacji/treningów w pustynnym kurorcie nad Zatoką Perską? I przede wszystkim, jak ten pobyt w kraju emirów wpłynie na formę Lechii? Na te pytania odpowie sobotni mecz z Jagą.  

Sam John Carver, trener Lechii, wrócił do Gdańska nie tyle z Dubaju, gdzie był raptem półtora dnia, ale z deszczowego Glasgow, gdzie reprezentacja Szkocji przeżyła prawdziwą grecką tragedię, bowiem przegrała z Grecją 0:3, tym samym spadając z Dywizji A Ligi Narodów. A Carver jest tam wszak asystentem trenera Steve’a Clarke’a - to jego druga rola.   

Carver miał więc - delikatnie mówiąc - raczej zajęte dwa tygodnie. Z Radomia - po przegranej, jako trener Lechii - wrócił samochodem do Gdańska w nocy z 14 na 15 marca. Z Gdańska poleciał od razu do Glasgow na zgrupowanie Szkotów. Potem z Glasgow do Aten na mecz z Grecją, z Aten znów do Glasgow na rewanż (0:3) i wreszcie z Glasgow do Dubaju, na raptem półtora dnia, znów jako trener Lechii. A z Dubaju wrócił do Gdańska. 

- Chociaż spędziłem w Dubaju tak naprawdę tylko jeden dzień, to chciałem być z zespołem. Lechia jest dla mnie bardzo ważna - powiedział. - Nie zastanawiałem się, tylko wsiadłem do samolotu. Cały czas dostawałem też informacje, co się dzieje z drużyną, jak wyglądają treningi. 

Drużyna trenowała i grała sparing w miejscowości Al Ain, około 130 km do Dubaju, a w samym Dubaju spędziła dwa dni, zwiedzając m.in. sztuczną wyspę Palma Jumeirah i wieżowiec Burj Khalifa. Poza tym trenowała pod okiem Radosława Belli, asystenta Carvera. Akurat w tym czasie w Dubaju były 34 stopnie Celsjusza w cieniu. Było więc gorąco na boisku treningowym i poza nim.  

Czytaj także: Lechia - Radomiak 1:2. Coraz bliżej spadku z Ekstraklasy

9 żyć Johna Carvera 

Dla Johna Carvera nadchodzi teraz godzina prawdy. Dziewięć kluczowych meczów o utrzymanie w Ekstraklasie. 27 punktów do zdobycia. Każdy z tych meczów to mecz o życie. 

Wszyscy - i Carver, i klub, i kibice - mieli nadzieję, że do tego nie dojdzie. Przecież w pierwszych czterech meczach pod wodzą trenera z Newcastle, Lechia się odbudowała, czy wręcz odrodziła. Trzy zwycięstwa, jeden remis - passa wcześniej w sezonie nie notowana. Wydawało się, że mamy oto Lechię w wersji 2.0, pracującą na ulepszonym softwarze, z nowymi aplikacjami.  

To, że Carver odmienił gdański klub było widać zwłaszcza w meczu z Lechem Poznań, którego Lechia u siebie zdławiła. Była krucha nadzieja, że Lechia będzie dalej kosiła przeciwników, inkasowała punkty, a Carver, za to, że ją utrzyma w Ekstraklasie, będzie miał w Gdańsku ulicę swojego imienia. 

lechia4
Plakat reklamujący mecz z Jagiellonią
grafika Lechia Gdańsk

Lew kontra żubr

Dziś po tamtej euforii nie ma śladu. Lechia przegrała cztery mecze pod rząd! Kolejno: z Puszczą, Rakowem, Górnikiem Zabrze i Radomiakiem. Gdańszczanie nie byli w tych spotkaniach wyraźnie gorsi - porażki to raczej skutek pecha lub przejaw boiskowej głupoty.

A teraz mecz z Jagiellonią  W sobotę o godz. 17.30 na gdańskim stadionie, w pierwszym meczu po powrocie z Emiratów, Lechia gra z wiceliderem, który ma 51 punktów, raptem punkt straty do Rakowa, i walczy o mistrza Polski. Jagiellonia jest też podbudowana tym, że doszła do ćwierćfinału Ligi Konferencji. Zagra dwumecz z Realem Betis, klubem z Sewilli. Będzie też walczyć o Superpuchar Polski.  

Czy więc jest miejsce na optymizm? W kuluarach usłyszeliśmy, że drużyna Biało-Zielonych zgrała się podczas wyjazdu do Dubaju, więc wyszedł on zespołowi na dobre. Poza tym Carver i Bella mieli w Dubaju czas, żeby porozmawiać o drużynie, taktyce, treningach i wynikach motorycznych piłkarzy. 

Jak szanse Gdańszczan ocenia John Carver? - Tak, jak przed Lechem Poznań, nie czujemy ciśnienia. Dlaczego? Bo tak, jak wszyscy uważali wtedy, że to Lech ma wygrać, tak teraz uznają, że to Jagiellonia musi nas ograć. Więc to oni odczuwają ciśnienie, a nie my. Jestem pełen optymizmu. Drużyna jest zdrowa, dysponuję wszystkimi piłkarzami, widać, że moi piłkarze mają po powrocie energię i chęć do gry. Gramy więc dalej! 

TV

Video Player is loading.
Reklama
Aktualny czas 0:00
Czas trwania -:-
Załadowany: 0%
Typ strumienia NA ŻYWO
Pozostały czas -:-
1x
    Dzień Jedności Kaszubów