Najsłabsza defensywa vs najlepsza. W piątek Lechia podejmuje Raków Częstochowa

- W piątek kibice zobaczą silną mentalnie drużynę, która będzie dążyła do zwycięstwa - zapowiada Szymon Grabowski, trener zajmującej ostatnie miejsce w tabeli ekstraklasy Lechii. - Lechia ma wyższy potencjał, niż obecne wyniki - mówi Marek Papszun, szkoleniowiec Rakowa Częstochowa. Spotkanie między obu zespołami na Polsat Plus Arenie Gdańsk w piątek, 23 sierpnia.
22.08.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Na murawie stoją obok siebie sędzia (po lewej) i piłkarz. W tle piłkarz w czerwonym stroju i trybuny
Tomas Bobcek (w biało-zielonym stroju) w meczu z Zagłębiem Lubin zdobył gola. W spotkaniu z Puszczą Niepołomice doznał urazu, nie zagra przez dwa, trzy miesiące
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

Kto wpuszcza gole a kto dobrze broni

Za nami pięć ligowych kolejek. Sytuacja Lechii, która triumfalnie i efektownie powróciła po rocznej przerwie do ekstraklasy, jest zła. Ostatnie miejsce w tabeli, zaledwie dwa zdobyte punkty, brak zwycięstw, trzy przegrane. Bilans bramek 4:11. Jedenaście straconych goli - Lechia ma najsłabszą defensywę w lidze

W piątek, 23 sierpnia, rywalem Biało-Zielonych na Polsat Plus Arenie Gdańsk będzie szósty w tabeli Raków Częstochowa. W przeciwieństwie do gdańszczan popularne Medaliki znakomicie bronią - najlepiej w ekstraklasie. W pięciu meczach dali sobie strzelić zaledwie jednego gola (nieoczekiwana porażka u siebie z Cracovią w drugiej kolejce) - najmniej spośród wszystkich drużyn. Ale też częstochowianie nie zachwycają pod bramką rywali: wykorzystali do tej pory tylko trzy sytuacje strzeleckie. 

Problemy kadrowe Lechii

Lechia do tej pory zdobyła cztery gole: pomocnicy Tomasz Neugebauer na inaugurację sezonu ze Śląskiem Wrocław (1:1), Karl Wendt przeciwko Lechowi Poznań (1:3), Camilo Mena przeciwko Puszczy Niepołomice (1:4) oraz napastnik Tomas Bobcek z Zagłębiem Lubin (1:1). Ten ostatni nie zagra z Rakowem, bo naderwał mięsień dwugłowy.  

- Tomas Bobcek jest wyłączony na dwa, trzy miesiące - zaznacza trener Grabowski. 

Z Rakowiem nie zagra też Luis Fernandez

- Luis Fernandez jest coraz bliżej optymalnej dyspozycji zdrowotnej. Cały czas trenuje, by być w stu procentach gotowy - twierdzi szkoleniowiec Lechii. Ale według medialnych spekulacji hiszpański zawodnik ma opuścić Lechię. - Cały czas trwają rozmowy między agentem, Luisem a właścicielem (gdańskiego klubu Paolo Urferem - red.). Na tę chwilę Luis trenuje indywidualnie, na końcowy finał musimy jeszcze poczekać.

Kto zagra w ataku Lechii

W gdańskiej drużynie większość goli strzelali pomocnicy. Czy zatem napastnik jest aż tak bardzo potrzebny?

- Luis pewnie mógłby grać na pozycji numer dziewięć, ale ja się skupiam na tych zawodnikach, których mam do dyspozycji. Na tę chwilę z napastników mamy Bohdana Wjunnyka, Kacpra Sezonienkę (z którym Lechia niedawno przedłużyła umowę - red.) czy kilku pomocników, którzy na tej pozycji byli już sprawdzani. Opcji mamy kilka - wylicza Grabowski.

Co w Lechii trzeba poprawić?

- Skuteczność to ten z czynników, który musi ulec poprawie. Ciężkie zadanie przed nami, będziemy się mierzyli przeciw jednej z najlepszych, jeśli nie najlepszą defensywą w ekstraklasie. Jestem optymistą. My sobie te sytuacje wykreujemy, mamy taki potencjał.

Co na to Marek Papszun?

Marek Papszun to aktualny szkoleniowiec Rakowa, do którego wrócił po rocznej przerwie. Wcześniej w ciągu siedmiu lat doprowadził częstochowian z drugiej ligi do mistrzostwa Polski w sezonie 2022/2023. Teraz chce wrócić na szczyt. Na razie jego zespół wygrał 2 mecze, 2 zremisował, 1 przegrał. 

Co Papszun mówi o Lechii?

- Gramy z Lechią Gdańsk, która jeszcze nie wygrała, ale ma wyższy potencjał niż obecne wyniki. Musimy się mocno skoncentrować i być gotowi, aby w piątek wygrać.

Lechia o pierwsze zwycięstwo

Czy w piątkowy wieczór (początek meczu o godz. 20.30) na Polsat Plus Arenie Gdańsk obejrzymy obronę Częstochowy? I kto będzie się bronił? Raków czy Lechia przed częstochowianami? 

- Zdajemy sobie sprawę z naszej sytuacji, że jesteśmy na dnie tabeli. Cały czas motywujemy się, inspirujemy się. Dla większości tych młodych zawodników to nowa sytuacja, gdy trzeba brać odpowiedzialność. W piątek kibice zobaczą silną mentalnie drużynę, która będzie dążyła do zwycięstwa. Zawodnicy, którzy wyjdą na boisko będą odważni i zagrają na sto procent możliwości.  

Lechia walczy o pierwsze zwycięstwo i poprawę wizerunku. 

 

TV

Rodzinny Dzień Lwa w gdańskim zoo