Orbitowski, Bieżuńska, Dąbrowski... Spotkaj się z nominowanymi do Pomorskiej Nagrody Literackiej
Mozart napisał “Łaskawość Tytusa” na zamówienie teatru w Pradze. Opera miała uświetnić dzień koronacji cesarza Józefa II na króla Czech, więc kompozytor bardzo się spieszył. Ukończył utwór w niespełna dwa miesiące, równocześnie pracując nad rozpoczętym już “Czarodziejskim fletem”. Zdecydował się poważny styl, operę seria, dwa akty i 11 arii, dodał sceny zbiorowe i chór. A autor libretta, Caterino Mazzolà, bazował na utworze powstałym już wcześniej, napisanym przez nadwornego poetę Karola VI - również cesarza i dziadka przyszłego władcy. Mazzola treść przerobił i skrócił, ale wciąż, choć opowieść dotyczy polityki i rozgrywa się na dworze cesarza z I wieku n.e., ma charakter moralitetu. Na próżno by oczekiwać w tej sztuce brutalnych zagrywek i krwawych porachunków, znanych nam nie tylko ze sztuk Szekspira czy serialu “House of cards”.
Główny bohater Tytus Flawiusz to władca idealny, łagodny i sprawiedliwy. Kobiet nie bierze siłą, wsłuchuje się w potrzeby ludu, rezygnuje z własnego szczęścia na rzecz dobra państwa. A gdy odkrywa zmowę spiskowców, którzy chcą pozbawić go tronu i życia - okazuje im miłosierdzie.
Premiera “Łaskawości Tytusa” odbyła się wczesną jesienią 1791 roku i nie przypadła do gustu publiczności. Operę krytykowano za brak lekkości, zbytnią przewidywalność, a postacie bohaterów - za schematyczność. Dziś uznawana jest za jedną z najwybitniejszych w dorobku Wolfganga Amadeusza Mozarta, ale on sam, nie doczekał tej rehabilitacji. Dwa miesiące po premierze, 35-letni Wolfgang Amadeusz poczuł się gorzej (chorował na gorączkę reumatyczną) i nocą 5 grudnia 1791 zmarł.
Co zrobić z takim tekstem w 2023 roku? Dyrektor Romuald Wicza-Pokojski zaprosił do współpracy Maję Kleczewską. Artystkę, której “Dziady” wystawione dwa lata temu w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, wywołały protesty władz, tradycyjnie już, jeszcze przed premierą.
Iryna Dmytryszyn laureatką Nagrody Drahomána za 2022 rok przyznanej w Gdańsku
Maja Kleczewska - artystka z misją
Maja Kleczewska to reżyserka teatralna, wybitna interpretatorka dramatów Czechowa, Szekspira i austriackiej noblistki Elfriede Jelinek. Studiowała psychologię na Uniwersytecie Warszawskim i reżyserię w Akademii Teatralnej w Warszawie, gdzie obecnie wykłada. Dociekliwa, poszukująca, wielokrotnie nagradzana.
Laureatka Paszportu "Polityki" (2006), dwukrotnie nagrody Laur Konrada na festiwalu Interpretacje w Katowicach, trzykrotnie nagrody Olśnienia Onetu (m.in. za „Hamleta" Szekspira i „Dziady" Mickiewicza). Otrzymała m.in. w 2013 roku Nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w 2017 Nagrodę Srebrny Lew na Biennale di Venezia, Nagrodę im. K. Swinarskiego miesięcznika "Teatr", Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Boska Komedia w Krakowie w 2018 r., na którym w 2022 roku nagrodę za wybitne aktorstwo otrzymała też Dominika Bednarczyk za rolę Konrada w „Dziadach” w jej reżyserii. Spektakle Mai Kleczewskiej pokazywano m.in. na festiwalach w Wenecji, Paryżu, Moskwie, Londynie, Sulu, Tbilisi, czy w Madrycie.
Gdy w lutym tego roku reżyserka odbierała Nagrodę im. Kazimierza Kutza, powiedziała: - Jest to nagroda szczególna, która zobowiązuje do bycia wiernym nie tylko sztuce, ale także, a może zwłaszcza zobowiązuje do postawy obywatelskiej, do niezłomnego trwania na straży społeczeństwa demokratycznego i tolerancyjnego.
Maja Kleczewska zazwyczaj poszukuje współczesnych kontekstów w wystawianych przez siebie historycznych dziełach i jeśli zastanawiamy się, czy w antycznym kostiumie można znaleźć odbicie naszych problemów, reżyserka te wątpliwości rozwiewa. O czym opowie biorąc na warsztat “Łaskawość Tytusa” w Gdańsku?
- W kontekście niedawnej historii Gdańska – perspektywa staje się zupełnie inna i ona determinuje współczesne przeczytanie utworu - mówi w wywiadzie, który znajdziemy w programie spektaklu. - Nieczęsto jesteśmy świadkami zamachu na prezydenta. Nieczęsto czekamy przez lata na prawomocny wyrok sądu i karę dla mordercy. Emocje w Gdańsku, w ogóle w Polsce, nie ostygły. 13 stycznia 2019 roku zapamiętamy na zawsze.
Reżyserka pracuje nad formą przedstawienia ze znanym sobie zespołem realizatorów - scenografię przygotowuje Justyna Łagowska, kostiumy Konrad Parol. Za choreografię i ruch sceniczny odpowiada Kaya Kołodziejczyk. Projekt plakatu przygotowała Joanna Ambroz. Kierownictwo muzyczne objął Yaroslav Shemet, dyrektor muzyczny Opery Bałtyckiej.
Rekordowe lato i świetny rok w Muzeum Gdańska. Odwiedzających więcej o prawie 20 proc. niż w 2022 r.
OBSADA
- Tytus Aleksander Kunach / Jacek Szponarski
- Vitelia Aleksandra Orłowska / Aleksandra Kubas-Kruk
- Servilia Natalia Stepaniak / Marta Huptas
- Sesto Elżbieta Wróblewska / Gabriela Celińska-Mysław
- Annio Jakub Foltak / Daniel Oktawian Piotrowski
- Publio Michał Romanowski
- oraz Chór, Orkiestra i Balet Opery Bałtyckiej w Gdańsku
Twórcy:
- Kompozytor - Wolfgang Amadeusz Mozart
- Libretto - Caterino Mazzolà
- Język - włoski / polskie napisy wyświetlane nad sceną
- kierownictwo muzyczne - Yaroslav Shemet
- reżyseria - Maja Kleczewska
- scenografia - Justyna Łagowska
- kostiumy - Konrad Parol
- choreografia Kaya Kołodziejczyk
Bilety: od 121,50 do 65 zł. Kupisz tutaj
Premiera: sobota 7 października 2023 r., kolejne spektakle: 8, 10, 13, 14 października 2023.