• Start
  • Wiadomości
  • Ks. Ireneusz Bradtke: - Paweł Adamowicz w ostatnich latach życia nie miał łatwo

Ks. Ireneusz Bradtke: - Paweł Adamowicz w ostatnich latach życia nie miał łatwo

- Myślę, że Paweł w ostatnich latach nie miał łatwo - mówi ks. Ireneusz Bradtke, wspominając zamordowanego 4 lata temu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Proboszcz Bazyliki Mariackiej w Gdańsku był gościem w programie "Wszystkie Strony Miasta", emitowanym na portalu gdansk.pl.
12.01.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Ks. Ireneusz Bradtke, proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, czyli Bazyliki Mariackiej w Gdańsku
Ks. Ireneusz Bradtke, proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, czyli Bazyliki Mariackiej w Gdańsku
fot. Piotr Wittman/gdansk.pl

Ostatnie minuty życia Pawła Adamowicza

Ksiądz Ireneusz Bradtke wspomina, że niedziela 13 stycznia 2019 roku była - jak to zwykle dla duchownego - dniem pełnym pracy. Wieczorem oglądał telewizję i stamtąd dowiedział się, że prezydent Gdańska został podczas Finału WOŚP zaatakowany przez mordercę. Początkowo nie przypuszczał, że zakończy się to tragicznie, ale relacje telewizyjne z każdą chwilą stawały się coraz bardziej niepokojące. Pojechał więc do szpitala UCK w Gdańsku.

4. rocznica śmierci Pawła Adamowicza. Program wydarzeń upamiętniających prezydenta Gdańska

- To był bardzo długi dzień, bo skończył się dopiero następnego dnia gdzieś około godziny trzynastej, czternastej. Było kilka chwil wstrząsających, było kilka chwil pełnych nadziej, ale komunikat, który został nam przedstawiony - mówię nam, bo był tam Piotr Adamowicz i ja - kiedy przyszedł rano lekarz i powiedział, że pora pojechać po rodziców, był jednoznaczny. Lekarze byli bezradni. Paweł miał już ostatnie minuty przed sobą - wspomina ksiądz Ireneusz Bradtke.

Nasz gość na zawsze zachowa w pamięci moment, kiedy udzielał śmiertelnie rannemu prezydentowi Gdańska sakramentów świętych.

18 stycznia 2019 r. Kondukt pogrzebowy z ciałem Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza ulicami Starego i Głównego Miasta z Europejskiego Centrum Solidarności zmierza do Bazyliki Mariackiej w Gdańsku
18 stycznia 2019 r. Kondukt pogrzebowy z ciałem Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza ulicami Starego i Głównego Miasta z Europejskiego Centrum Solidarności zmierza do Bazyliki Mariackiej w Gdańsku
fot. Dominik Paszliński/gdansk.pl

- Na prośbę rodziny zostałem wpuszczony na salę operacyjną, gdzie lekarze z całym personelem medycznym walczyli o życie Pawła, żebym udzielił mu sakramentów świętych, zarówno rozgrzeszenia jak i namaszczenia chorych. To był bardzo przerażający widok. Kilkanaście osób na sali operacyjnej, który uwijały się jak mogły. Paweł leżał w rozciętym garniturze. Ten obraz pozostanie we mnie na zawsze - powiedział ks. Ireneusz Bradtke.

Pogrzeb Pawła Adamowicza

Proboszcz Bazyliki Mariackiej wspominał też w naszym studiu przygotowania do ceremonii pogrzebowej i sam pogrzeb Pawła Adamowicza. Jako miejsce pochówku wybrano kaplicę św. Marcina w Bazylice Mariackiej, obok Kaplicy Rajców. Wielowiekową tradycją Gdańska było chowanie w tej świątyni burmistrzów i innych znamienitych mieszkańców.

19 stycznia 2019 r. Ks. Ireneusz Bradtke podczas mszy pogrzebowej Pawła Adamowicza w Bazylice Mariackiej

W pogrzebie prezydenta Gdańska uczestniczyli ważni urzędnicy państwowi, samorządowcy i politycy różnych opcji. Organizacja ceremonii była dużym wyzwaniem.

- Cały świat polityki, osób ważnych w tym kraju przybył na jego pogrzeb. Wszyscy znaleźli czas. To było wydarzenie bardzo podniosłe. Tutaj nie było podziałów, że jest taki czy siaki, z tej czy z innej opcji - wspominał ks. Ireneusz Bradtke. - Cały ciężar organizacji, pogodzenia tego, kto jakie miejsce zajmie w bazylice, to wszystko wzięły na siebie poszczególne służby państwa i służby miejskie. Ja tym się nie zajmowałem. I mimo, że do dzisiaj są różne uwagi o tę piątą ławkę dla prezydenta czy premiera, to jednak wszystko to było ustalone przez Kancelarię Prezydenta RP, kancelarię pana premiera oraz komitet organizacyjny Miasta Gdańska.

Pamięć o prezydencie Pawle Adamowiczu

Znajomość ks. Ireneusza Bradtke z Pawłem Adamowiczem, który był przewodniczącym Rady Miasta sięga, jak powiedział nasz gość, początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Ksiądz był wówczas dyrektorem gdańskiej Caritas. Spotkali się u arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego. Byli też tam przedstawiciele organizacji społecznej z Bremy. Dzięki temu nawiązała się współpraca, której efektem było powstanie domu opieki dla osób starszych przy ul. Fromborskiej na Przymorzu.

Rok 2017. Otwarcie po remoncie ul. Św. Ducha w Gdańsku. Na ławeczce ks. Ireneusz Bradtke i Paweł Adamowicz
Rok 2017. Otwarcie po remoncie ul. Św. Ducha w Gdańsku. Na ławeczce ks. Ireneusz Bradtke i Paweł Adamowicz. Obok radna miejska Teresa Wasilewska
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

Potem spotykali się przy różnych wspólnych działaniach, takich jak gdańskie wigilie dla potrzebujących czy remont Bazyliki Mariackiej. Reprezentowali to samo pokolenie. Proboszcz zawsze będzie wspominał prezydenta Adamowicza jako człowieka głębokiej wiary, katolika, ale też osobę publiczną, która była otwarta na innych ludzi i różne poglądy.

- Był wyrazisty w swoich poglądach i dawał zawsze wyraźne znaki, że trzeba być otwartym zarówno na mieszkańców Gdańska, jak i na to wszystko, czym żyje miasto, czym żyją gdańszczanie i gdańszczanki. I to na pewno wśród wielu ludzi budziło różnego rodzaju kontrowersje - mówił w studiu proboszcz Bazyliki Mariackiej. - Myślę, że Paweł w ostatnich latach nie miał łatwo.

Proboszcz Bazyliki Mariackiej w Gdańsku zaprasza też, za naszym pośrednictwem, wszystkich mieszkańców na mszę św. w intencji Pawła Adamowicza. Odbędzie się ona w sobotę 14 stycznia o godz. 18.00. Oprawę muzyczną zapewni Cappella Gedanensis.

Zobacz cały program "Wszystkie Strony Miasta":

TV

120-letnia kamienica jak nowa