Gdański magistrat promuje krwiodawstwo
Urząd Miejski w Gdańsku promuje honorowe krwiodawstwo jako jedną z postaw obywatelskich. Klub Honorowego Dawcy Krwi działa w Urzędzie Miejskim w Gdańsku od 25 maja 2015 roku. Wielu pracowników urzędu od lat regularnie oddaje krew, wśród nich był też Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, to właśnie dzięki jego inicjatywie przy Urzędzie powstał Klub Honorowego Dawcy Krwi.
Wesprzyj Fundację Hospicyjną, weź udział w "Charytatywnej Garażówce"
- Od 2015 roku organizujemy takie akcje każdego roku, z przerwą na czas pandemii - tłumaczy Anna Zajączkowska-Ciuk, starszy inspektor w Wydziale Kadr i Organizacji Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Akcje są cyklicznie, oddajemy krew co trzy miesiące, do końca 2024 roku mamy już wyznaczone terminy. Krwiobus jest nie tylko dla pracowników urzędu, z możliwości oddania krwi korzystają też chętni mieszkańcy Gdańska. Zawsze informujemy o akcji naszych pracowników, Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa robi to także na swoich stronach. Podczas tych kilku godzin w ambulansie krew oddaje od 35 do 40 osób, 80 procent z nich to są stali krwiodawcy.
Jakie bonusy dla dawców krwi?
Osobom, które oddają krew, przysługuje ekwiwalent kaloryczny w postaci dziewięciu czekolad i dwa dni wolne od pracy. Jest to również działanie profilaktyczne, ponieważ każdy krwiodawca ma wykonywane podstawowe badania, można więc szybko dostrzec ewentualne niepokojące odchylenia.
Po pobraniu krwi każdy oddający krew uzyskuje od razu tytuł Honorowego Dawcy Krwi. Bezpośrednio po oddaniu krwi dawca pozostaje na miejscu, by zregenerować siły. Czasami wystarczy kilka minut, czasami trwa to trochę dłużej. Każdy dawca przed opuszczeniem autobusu otrzymuje posiłek regeneracyjny o wartości kalorycznej 4500 kcal.
4,5 mln z miejskiego budżetu dla szpitali. Porozumienie między Pomorzem a Gdańskiem
- W czerwcu 2024 roku zamierzamy przeprowadzić większą promocyjną akcję krwiodawczą, bo od tego roku dwie choroby, które były przeciwwskazaniem do oddawania krwi, czyli choroby tarczycy i cukrzyca typu I, już nie dyskwalifikują potencjalnych dawców - dodaje Anna Zajączkowska-Ciuk.
Zobacz zdjęcia z oddawania krwi na dziedzińcu Urzędu Miejskiego w Gdańsku
Akcje wyjazdowe ambulansu RCKiK
- Pierwszy raz krew oddałam, kiedy zaczęły się akcje w urzędzie - mówi pani Joanna, pracownica Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Oddałam krew ze względów rodzinnych, potem przyszła wewnętrzna potrzeba i od tego czasu regularnie pojawiam się, jak tylko krwiobus staje przed urzędem, czyli cztery razy w roku. Wszystko jest bardzo dobrze zorganizowane, przychodzę na konkretną godzinę, właściwie nie czekam. Za pierwszym razem po donacji odczuwałam duże osłabienie, chciało mi się spać, miałam pragnienie, po tylu latach reaguję spokojnie, ale te dwa dni na pewno przydają się na regenerację.
Uczące się osoby z niepełnosprawnościami mogą starać się o finansowe wsparcie
W Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku działa Dział Promocji, który zajmuje się takimi jak w urzędzie akcjami wyjazdowymi.
- Zgłaszają się do nas różne instytucje z chęcią przeprowadzenia akcji wyjazdowej, z naszej strony warunek jest taki, że nie może być mniej niż 30 osób do oddania krwi - tłumaczy Sandra Dolecka, pielęgniarka kwalifikująca z RCKiK w Gdańsku. - Nasza ekipa pracuje stacjonarnie i w krwiobusie. Nie ma dla nas różnicy, w jakim miejscu pracujemy, standardy są takie same. Większość osób, które do nas przychodzi to są regularni krwiodawcy.