Pilotażowy sukces Chin
Spośród 31 statków, jakie w sobotę przypłynęły do Portu Gdańsk, 294-metrowy kontenerowiec Istanbul Bridge wcale nie jest największy, ale w pewnym sensie najważniejszy. Ten pływający pod banderą Liberii statek wyruszył 23 września z portu Ningbo-Zhoushan z transportem do Europy. Przeszedł trasą tzw. Arktycznego Jedwabnego Szlaku, który dla aktywności gospodarczej Chin ma znaczenie strategiczne. Powodzenie tego rejsu jest zapowiedzią regularnych połączeń handlowych w roku 2026.
Zgodnie z planem, “Istanbul Bridge" dotarł 13 października do brytyjskiego portu Felixstowe. Podróż zajęła więc dokładnie 20 dni. Następny na trasie kontenerowca był Rotterdam. W środę statek dotarł do portu w Hamburgu, teraz przybył do wybrzeży Polski. Z Gdańska popłynie na Morze Śródziemne.
“Sukces pilotażu otwiera możliwość uruchomienia kolejnych regularnych połączeń w 2026 roku" - podkreśla firma ATC Cargo, która na polskim rynku jest generalnym przedstawicielem armatora.
Wicepremier Radosław Sikorski w Porcie Gdańsk
Przez Arktykę szybciej
Chiny z koncepcją nowego Arktycznego Jedwabnego Szlaku wystąpiły już w 2018 roku. Dla Państwa Środka jest do zdecydowanie najszybsze i bardzo korzystne połączenie transportowe do Europy Zachodniej:
- Arktyczny Jedwabny Szlak - 18 do 20 dni statkiem
- Trasa lądowa przez Azję i Europę - minimum 25 dni koleją
- Szlak południowy, przez Kanał Sueski - minimum 40 dni statkiem
Dla Chin nowy projekt jest nie tylko kwestią istotną z powodów ekonomicznych, ale także ze względów bezpieczeństwa. Przepustowość Kanału Sueskiego jest ograniczona. Ponadto szlak ten jest permanentnie zagrożony - blokadą, jak w przypadku awarii statków handlowych w 2021 r., czy też atakami piratów na statki na Morzu Czerwonym.
Port stawia na dynamiczny rozwój. Szykują się dwie kluczowe inwestycje
Możliwe dzięki Rosji
To nie przypadek, że projekt Arktycznego Jedwabnego Szlaku realizowany jest właśnie teraz. Trasa jest szybsza i bezpieczniejsza, ale niemożliwa do pokonania bez zgody i współpracy ze strony Rosji. Pogłębiające się uzależnienie Moskwy od Pekinu na arenie międzynarodowej, w związku z wojną w Ukrainie, otworzyło nowe możliwości.
Ponadto problemem jest sezonowość nowego szlaku. Trasa arktyczna jest obecnie wykorzystywana jedynie od czerwca do końca października. Zamarzające wody w okresie zimowym utrudniają żeglugę - statki handlowe nie przeprawią się w tym czasie bez pomocy rosyjskich lodołamaczy.
Baltic Hub napędza rozwój gospodarczy Pomorza i Polski. Otwarto nowy terminal
Zastrzeżenia ekologów
Projekt Arktycznego Jedwabnego Szlaku jest krytykowany przez ekologów, ze względu na zagrożenia środowiskowe. Organizacje ekologiczne od dekad walczą o utworzenie Arktycznego Rezerwatu Przyrody, co miałoby się wiązać z zakazem uprzemysławiania tego regionu, w tym ograniczenia wydobycia arktycznej ropy i gazu. Topnienie lodów arktycznych, które jest wywołane ociepleniem klimatu, z jednej strony otwiera drogę dla żeglugi, ale z drugiej - zwiększa ryzyko katastrof ekologicznych, które mogą doprowadzić do zanieczyszczenia wód, stanowią zagrożenie dla gatunków arktycznej fauny i flory.