Propozycje zmian w oświacie są sprzeczne z Konstytucją RP i wieloma innymi regulacjami prawnymi – tak można podsumować zgodne opinie przedstawione senatorom przez zaproszonych na obrady komisji konstytucjonalistów i ekspertów.
Bardzo krytycznie na temat nowego prawa oświatowego wypowiadali się samorządowcy. W ocenie wiceprezydentek Bydgoszczy, Warszawy, Sopotu, Gdańska i Wałbrzycha Lex Czarnek prowadzi do destrukcji polskiej oświaty, a przyświeca mu polityczne podporządkowanie oświaty obecnej władzy.
- Jeśli ostro nie sprzeciwimy się tym rozwiązaniom, to za jakiś czas obudzimy się w "szkole ministra Czarnka” - mówiła wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska.
Jej zdaniem uprawnienia nadzorcze nadaje się politycznie mianowanym kuratorom, którzy będę mogli podejmować decyzje mogące mieć wpływ na finanse samorządów terytorialnych. Przedstawicielki samorządów podkreślały też, że kuratorzy nie będą ponosić odpowiedzialności za podejmowane decyzje, a zapisy ustawy umożliwią im subiektywizm w ich podejmowaniu.
Wiceprezydentka Bydgoszczy i przewodnicząca Komisji Edukacji Unii Metropolii Polskich Iwona Waszkiewicz zwróciła z kolei uwagę uwagę, że w ciągu ostatnich pięciu lat na kilkanaście tysięcy placówek oświatowych w Polsce były tylko cztery przypadki niezrealizowania przez dyrektora szkoły zaleceń kuratora. W jej ocenie wzmocnienie pozycji kuratora nie jest rozwiązaniem problemu, ale próbą zastraszenia dyrektorów szkół i stworzenia szybkiej ścieżki usuwania ze stanowisk tych niewygodnych.
- Wszystko to prowadzi do upolitycznienia szkoły, upartyjnienia i podporządkowania szkoły samorządowej rządowi – oceniła Iwona Waszkiewicz.
- Każdy interesuje się teraz Lex Czarnek. Ludzie się go autentycznie boją. Mamy wybór proszę Państwa, wybór między tym, o czym marzymy, czyli o szkole otwartej, o szkole demokratycznej, szkole nowoczesnej, szkole uczącej krytycznego myślenia, szkole uczącej odróżniania manipulacji od informacji, a szkołą, która jest urzędem, miejscem, do którego zaprowadzamy swoje dzieci na osiem godzin i zostawiamy, z edukacyjnymi urzędnikami – mówiła przed senacką komisją Monika Chabior, zastępczyni prezydenta Gdańska. - Spontaniczność zostanie zahamowana, a bez spontaniczności nie ma zdrowego rozwoju młodych ludzi. Na to się nie zgadzamy!
Zobacz wystąpienie Moniki Chabior w Senacie:
O odrzucenie ustawy apelowali podczas spotkania również przedstawiciele środowisk oświatowych, rodziców, organizacji społecznych i samorządowych.
Senatorowie zapoznali się też z krytycznymi opiniami przedstawionymi m.in. przez senackie Biuro Legislacyjne, prof. Ryszarda Piotrowskiego z Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Krystiana Ziemskiego z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu czy reprezentanta rzecznika praw obywatelskich. Eksperci wskazywali, że nowelizacja zawiera szereg uchybień prawnych, a większość jej rozwiązań jest niezgodna z konstytucją. Uwagi dotyczyły m.in. regulacji wzmacniających rolę kuratora oświaty jako organu administracji rządowej kosztem ograniczenia samorządności gmin. Podkreślano, że ograniczanie samorządności jednostek samorządu terytorialnego narusza zasadę decentralizacji władzy publicznej wynikając m.in. z art. 15 i 166 konstytucji, a także zasadę pomocniczości określoną w preambule konstytucji.
Negatywna decyzja komisji senackiej jest zapowiedzią tego, jak w sprawie Lex Czarnek zagłosuje większość w izbie wyższej.
Nowelizacja ustawy Prawo Oświatowe zwana Lex Czarnek, której projekt przygotowało ministerstwo edukacji i nauki, wzmacnia rolę kuratorów oświaty, zmienia zasady funkcjonowania organizacji pozarządowych w szkołach i placówkach oświatowych. Zgodnie z ustawą dyrektor szkoły lub placówki będzie miał obowiązek – nie później niż na 2 miesiące przed rozpoczęciem zajęć prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje – uzyskać szczegółową informację o ich planie działania na terenie szkoły, konspekt zajęć i materiały wykorzystywane na oferowanych zajęciach, a także uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty dla działań takiej organizacji w szkole lub w placówce. Na wydanie opinii w tej sprawie kurator ma 30 dni. Nowela przewiduje, że udział ucznia w zajęciach prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje będzie wymagał pisemnej zgody rodziców niepełnoletniego ucznia lub pełnoletniego ucznia. Z procedury tej wyłączono organizacje harcerskie. Nowela przewiduje też, że jeśli dyrektor szkoły lub placówki oświatowej nie zrealizuje zaleceń wydanych przez kuratora oświaty, kurator będzie mógł wystąpić do organu prowadzącego szkołę lub placówkę z wnioskiem o odwołanie dyrektora w czasie roku szkolnego, bez wypowiedzenia. Organ prowadzący będzie miał 14 dni na odwołanie dyrektora, jeżeli tego nie zrobi, to wygaśnie. W nowelizacji nie przewidziano drogi odwołania się. |
na podst. www.ump.pl