• Start
  • Wiadomości
  • Kołobrzeska 2.0 - studenci architektury rozpoczynają dyskusję o głównej arterii Przymorza

Kołobrzeska 2.0 - studenci architektury rozpoczynają dyskusję o głównej arterii Przymorza

Co zrobić, by wykorzystać potencjał zmieniającej się przestrzeni ul. Kołobrzeskiej i sąsiednich ulic dla dobra mieszkańców? Jak wykreować przyjazną przestrzeń w cieniu rosnącego centrum biurowego? Grupa studentów architektury szuka odpowiedzi na te pytania. W piątek (15 grudnia) zapraszają mieszkańców na prezentację dotyczasowych efektów prac.
12.12.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Dyskusja nad studenckimi pomysłami. W środku dr Gabriela Rembarz (w granatowej marynarce)

Ulica Kołobrzeska to najbardziej ludna (jak podaje trojmiasto.pl zameldowanych jest tu ponad 7 tys. osób) i chyba najbardziej pełna kontrastów arteria Gdańska. Po jednej stronie torów Alchemia i Olivia Business Centre, po drugiej: domki jednorodzinne przy kameralnych uliczkach, centrum biurowe Arkońska, a dalej punktowce, falowce, a dalej bloki “leningradzkie” i “morki” - architektura osiedla lat 70.tych. Do tego nowa deweloperska mieszkaniówka, której będzie tu jeszcze będzie przybywać i która wnosi dynamiczne zmiany w strukturze mieszkańców. Obok żyjących tu od 50 lat spółdzielców, przybywa wynajmujących mieszkania studentów i młodych pracowników biurowego centrum po drugiej stronie torów, także z zagranicy.

Życie w centrum rosnącej metropolii

Nad opracowaniem teoretycznej wizji przyszłości dla tej arterii i przecinających ją mniejszy ulic pracują studenci III roku architektury Politechniki Gdańskiej podczas warsztatów z projektowania urbanistycznego pod hasłem: “Życie w centrum rosnącej metropolii, śródmieście dzielnicy na osi ul. Kołobrzeskiej”.

Zanim przystąpili do pracy, rozmawiali z przedstawicielami Rady Dzielnicy Przymorze Wielkie i z innymi mieszkańcami osiedla.

- Kołobrzeska i jej okolice zmieniają się bardzo dynamicznie pod każdym względem, tymczasem miasto nie ma szerszej wizji, nie ma planu mówiącego o przyszłości tego obszaru. Postanowiliśmy, że zaproponujemy studentom, aby oni stworzyli taką strategiczną wizję, żeby zastanowili się, co zrobić, by Kołobrzeska stała się, powiedzmy, taką gdyńską Świętojańską Przymorza - mówi dr Gabriela Rembarz, urbanistka z Wydziału Architektury PG, która prowadzi warsztaty wraz z architektem Maciejem Mazurem.

ul. Kołobrzeska na Przymorzu wiosną 2017 r., widok z peronu SKM

Przede wszystkim jakość przestrzeni

Z uwagi na skalę przestrzeni - powierzchnia obszaru objętego projektem jest porównywalna ze Śródmieściem Gdańska, poszczególne grupy studenckie skupiły się na mniejszych wycinkach Kołobrzeskiej wyznaczonych osiami poprzecznymi (ulice: Arkońska, Krynica, Opolska i Olsztyńska).

- Zrezygnowaliśmy z ul. Chłopskiej i alei Rzeczpospolitej, bo byłoby to zbyt trudne zadanie. Tematem warsztatów jest przede wszystkim jakość przestrzeni publicznej, próba wykreowania miejsc dla ludzi, w cieniu rosnącego centrum biurowego - tłumaczy dr Gabriela Rembarz. - Staramy się stworzyć bardziej kameralny klimat, skalę człowieka, nie naruszając istniejącej w tym miejscu zabudowy mieszkaniowej. Dopełnić ją nowym, brakującym tu programem. Wprowadzenie zrównoważenia to miejsca spotkań okolone budynkami niższymi niż te masywne gamszyska, które powstały przy ul. Obrońców Wybrzeża czy al. Rzeczpospolitej.

Obszary, na które podzielono Kołobrzeską na potrzeby warsztatu


Jak to widzą młodzi projektanci

Studenci uważają, że Kołobrzeska wraz z przyległymi ulicami (Arkońską, Szczecińską) mogłaby w przyszłości stać się salonem - miejscem odpoczynku, nie tylko dla miejscowych i tysięcy pracowników pobliskiego centrum biurowego, ale także dla innych mieszkańców Trójmiasta, którzy mają tu łatwy dostęp dzięki SKM. Proponują funkcje gastronomiczne przy wspomnianych uliczkach, na których powinno obowiązywać pierwszeństwo ruchu pieszych. Przy samej Kołobrzeskiej widzą miejsce dla klubów muzycznych, na Arkońskiej w okolicach Szkoły Podstawowej nr 46 zaplanowali hotel.

Przyszli architekci wzdłuż całej osi Kołobrzeskiej wskazują na duży deficyt miejsc, które mogłyby wspomóc kreowanie życia w dzielnicy. Postulują wprowadzenie ciekawej zabudowy usługowo - handlowej z funkcją gastronomiczną i kulturalną w miejsce prowizorycznych sklepików w barakach i budkach.

Zwracają także uwagę na potencjalne miejsca spotkań mieszkańców - np. w pobliżu dwóch bliskich Kołobrzeskiej kościołów: pw. św. Brata Alberta i NMP Królowej Różańca Świętego (słynnego “okrąglaka”) widzą idealne lokalizacje dla miejskich placów i brakującego tu programu kulturalnego. Chcieliby także zwiększyć zadrzewienie na pustych przestrzeniach między blokami i wdłuż ulic, wypełnić pustkę dobrymi pomysłami na wartościowe zagospodarowanie przestrzeni.

Studenci architektury zajmowali się poszczególnymi fragmentami Kołobrzeskiej i przecinających ją mniejszych ulic

Idąc za przykładem wielu miast Europy, chcieliby “ucywilizować” osiedlowe parkingi zadaszając część z nich i obsadzając zielenią w taki sposób, by na dachach powstały ogrody wypoczynkowe.

Zwrócili także uwagę na dużą koncentrację różnego typu szkół w rejonie ul. Olsztyńskiej i Kołobrzeskiej i Dąbrowszczaków - jest ich tu aż pięć, od podstawówki po liceum. Proponują, by oprócz już funkcjonującej tu już bursy dla uczniów spoza Gdańska, utworzyć campus, będący jednocześnie internatem i miejscem spotkań dla młodzieży uczęszczającej do placówek tego “małego Harvardu” na Przymorzu - jak nazwali tę część Kołobrzeskiej przyszli architekci.


Studenci zaproponowali dla Kołobrzeskiej znacznie więcej rozwiązań, jednakże naszą intencją nie jest zdradzanie ich pomysłów, lecz zaproszenie mieszkańców Przymorza do wzięcia udział w prezentacji stworzonych przez nich koncepcji. Spotkanie odbędzie się w piątek, 15 grudnia, o godz. 17.15, w Zespole Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 33 przy ul. Kołobrzeskiej 75, sala nr 110.


- Jako mieszkaniec Przymorza jestem bardzo ciekaw, co nam studenci zaproponują i na ile realne będą ich wizje - mówi Krzysztof Skrzypski, przewodniczący zarządu Rady Dzielnicy Przymorze Wielkie. - Oś Kołobrzeskiej od przystanku SKM do Chłopskiej faktycznie mocno się zabudowuje i zabudowywać będzie. U nas, na Przymorzu Wielkim, jest inna sytuacja, ponieważ większość terenów należy do spółdzielni i propozycja nowej inwestycji spotyka się natychmiast z protestem spółdzielców. Tak było np. z terenem po byłym sklepie Maćkowym, do dziś nic tam się nie dzieje - tłumaczy Skrzypski. - Zresztą ziemi pod zabudowę w tej części Kołobrzeskiej jest znacznie mniej, możemy tu bardziej rozmawiać o zabudowie przestrzeni rekreacyjnej.

Krzysztof Skrzypski, przewodniczący zarządu Rady Dzielnicy Przymorze Wielkie: - Studenckie projekty inspirują

Radny podkreśla, że warto poznawać wizje młodych projektantów, ponieważ są inspirujące.

- Widziałem już kilka studenckich prac, które powstały na warsztatach dr. Gabrieli Rembarz. Dla mnie świetne były zwłaszcza te dotyczące zagospodarowania deptaku wiodącego od ul. Piastowskiej, przez Obrońców Wybrzeża aż po Meissnera - opowiada radny. - To idealny temat na budżet obywatelski, mam mnóstwo pomysłów dla tego obszaru właśnie pod wpływem prac studentów.

Odcinek deptaku, który leży na terenie miejskim (między ul. Piastowską a Jagiellońską), jest obecnie remontowany w ramach projektu z BO, w przyszłym roku powstanie tu zieleniec we współpracy z Gdańskim Zarządem Dróg i Zieleni.

TV

Mniej bruku - więcej drzew!