Kameralne początki rynku na Kokoszkach
Inicjatorką, i organizatorką, ryneczku w tej części Gdańska jest pani Maria Weber ze Stowarzyszenia Przyjaciół Dzielnicy Kokoszki, którą wspierał w działaniach miejski radny z klubu KO, Karol Ważny.
- Rynek organizowany będzie co miesiąc, aż do października. Potem przyjdzie czas na analizy i podsumowania, a także dalsze decyzje. Początek naszego zielonego bazaru będzie dość kameralny - przygotowanych zostanie kilka stoisk dla wystawców. Co istotne, swoje produkty sprzedawać będą wyłącznie lokalni producenci - podkreśla Maria Weber. - Dziś mogę już zdradzić, że ze swoimi plonami pojawi się m.in. Fundacja Maja, która działa w naszej dzielnicy na rzecz osób niepełnosprawnych, i która uprawia na co dzień, z sukcesami, spory kawałek ziemi. Zaprosiliśmy też okolicznych rolników. Zależy nam bowiem, by na rynku pojawiły się warzywa i owoce, które nie musiały przebyć zbyt długiej drogi.
Swoje stoisko będzie mieć także Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego, gdzie będzie można m.in. nauczyć się szycia specjalnych wielorazowych torebek na zakupy.
Lokalny rynek w Kokoszkach? Pierwsze zakupy już w czerwcu
Gdzie i w jakich godzinach będzie działał rynek na Kokoszkach?
Stragany pojawią się na zielonym terenie od strony szkolnych parkingów. Handel zaplanowano w godz. 10 - 13. Wszyscy ci, którzy chcieliby sprzedać swoje wyroby i uprawy na Zielonym Kramie, powinni wysłać swoje zgłoszenie na adres mailowy: karolinapel7@wp.pl. Powinno ono zawierać takie informacje, jak imię i nazwisko sprzedającego oraz telefon kontaktowy. Co istotne, sprzedawać można owoce, warzywa i domowe przetwory z nich, a także rośliny doniczkowe, kwiaty i rozsadę. Nie wolno natomiast sprzedawać ryb, mięsa, grzybów, mleka i przetworów z nich bez odpowiedniego zezwolenia.
Skąd pomysł na stworzenie rynku na Kokoszkach?
- Ta dzielnica cierpi na brak świeżych warzyw, mimo iż leży na skraju miasta i, wydawałoby się, powinno być tu mnóstwo ogrodów. Podejść do stworzenia lokalnego ryneczku było już kilka. Mam nadzieję, że tym razem się uda - przyznaje Maria Weber. - W Kokoszkach brakuje bowiem terenów miejskich, na których można by zorganizować właśnie swego rodzaju niewielki rynek. Zdecydowana większość działek w naszej dzielnicy jest prywatna, ale mamy zgodę dyrektora Szkoły Pozytywnej, by na jej terenie ustawić stoiska - dodaje.
Maria Weber zaprosiła do współpracy przy tym projekcie Piotra Czyża, prezesa Stowarzyszenia Inicjatywa Miasto, które rewitalizowało w ubiegłym roku rynek w Oliwie.
