• Start
  • Wiadomości
  • Kładka na Ołowiankę otwarta dla pieszych! Historyczny spacer za nami

Kładka na Ołowiankę otwarta dla pieszych! Historyczny spacer za nami

Kilka tysięcy osób wzięło udział w uroczystym otwarciu kładki łączącej dwa brzegi Motławy. Wszystkim dopisywały humory, a towarzyszyła... muzyka w wykonaniu artystów Polskiej Filharmonii Bałtyckiej. Nowy gdański most został opuszczony około godz. 21.30.
17.06.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

W sobotę, 17 czerwca, nastąpiło historyczne otwarcie kładki na Motławę

Zebranych na gdańskiej wyspie powitał prezydent Gdańska Paweł Adamowicz oraz Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk. Po krótkich przemówieniach obaj udali się do sterowni, skąd, pod okiem fachowców, opuścili zwodzone przęsło. Kiedy połączyło ono dwa brzegi, zawyła syrena i rozległy się gromkie brawa – zarówno po stronie Długiego Pobrzeża, jak i Ołowianki. Następnie, w radosnych nastrojach wszyscy obecni udali się na pierwszy spacer przez nowy most. Jako pierwsi przeszli ci, którzy znaleźli się po stronie Ołowianki.

- Trochę na nią czekaliśmy, ale było warto. Te brzegi (Motławy – red.) aż się prosiły, żeby je połączyć mobilną kładką – podkreślił podczas sobotniej uroczystości prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz. - Trzeba też wyraźnie powiedzieć, że 15, 16 lat temu, przyszedł do mnie Roman Perucki - profesor Akademii Muzycznej w Gdańsku, i równocześnie szef Polskiej Filharmonii Bałtyckiej - z którym wychowaliśmy się na Starym Mieście. To on zaproponował, by połączyć te brzegi, by łatwiej można było dojść do filharmonii. No i tak szukaliśmy pieniędzy, projektów. To trochę trwało, ale... kładka jest, łączy, i teraz będzie wszystkim bliżej do muzycznej Ołowianki.

- Na pewno wielu z państwa pamięta, co się działo tutaj, na Wyspie Ołowianka, kilkanaście lat temu. Ołowianka była martwa. W miejscu, gdzie działa dziś filharmonia, kiedyś była kotłownia. A dziś wyspa odżyła, jest tu, poza wspomnianą filharmonią, mnóstwo restauracji. Tutaj bije obecnie serce Gdańska – mówił Marszałek Województwa Pomorskiego, Mieczysław Struk.

Budowa obiektu kosztowała około 10 mln złotych. Ponad 2 mln złotych na jego realizację przeznaczył sejmik Województwa Pomorskiego. Pozostałą kwotę – miasto Gdańsk.

Ten zwodzony obiekt budowany był przez rok. Ma 70,5 metra długości oraz od 6,76 do 10,56 metra szerokości. Łączy dwa brzegi Motławy - w okolicy ul. Grodzkiej, w rejonie dawnego zamku krzyżackiego i gmachu filharmonii. Dzięki niemu mieszkańcy i turyści szybciej i wygodniej będą mogli dostać się z Głównego Miasta na wyspę Ołowiankę, a także do obiektów gastronomiczno-usługowych funkcjonujących na terenie Szafarni, Narodowego Muzeum Morskiego czy Muzeum II Wojny Światowej.

W uroczystym przejściu przez nowy most wzięło udział kilka tysięcy osób

Jakie wrażenia towarzyszyły pierwszym "kładkowym" spacerowiczom?

Dwoje studentów, którzy obecnie uczą się w naszym mieście i planują na stałe sprowadzić się do Gdańska, nie kryło zachwytów nad nowym obiektem.

- Ta kładka jest bardzo fajna, naprawdę super. Przyszliśmy specjalnie na to otwarcie, a także na wcześniejszy koncert. Myślę, że ludzie będą z niej korzystać. Przecież obecnie jedyne połączenie to most aż za Żurawiem, a tutaj po prostu brakowało tego. To się naprawdę sprawdzi, choćby w dojściu do filharmonii czy muzeum – oceniała Katia Szyderska, studentka farmacji.

- Kładka robi naprawdę ogromne wrażenie. Cała jej wizja - wszystko jest ładne i spójne, jest naprawdę super – twierdził Jędrzej Kozera, student zarządzania.

Kładka łączy dwa brzegi Motławy, na wysokości gmachu filharmonii

Z nowej przeprawy cieszyli się też mieszkańcy sąsiadujących z nią ulic Śródmieścia.

- Wrażenia są wspaniałe. Mieszkam na Angielskiej Grobli, więc myślę, że będzie mi teraz bliżej do centrum miasta. Myślę, że to będzie duże ułatwienie dla mieszkańców, bo to bezkolizyjne przejście. Oczywiście, muszę sprawdzić, o jakich godzinach będzie otwierana dla żeglarzy, by móc się do tego dopasować i bez problemu korzystać z kładki, kiedy będę miała na to ochotę – mówiła Marta Mężyk, radna Dzielnicy Śródmieście.

Uroczystemu otwarciu nowego mostu towarzyszyła radość i euforia wszystkich obecnych

Pozytywnych komentarzy dotyczących inwestycji nie brakuje też na Facebooku. Dziesiątki osób wrzuciło też na swoje profile pamiątkowe zdjęcia z pierwszego, historycznego spaceru po nowym gdańskim moście.

Robert Jabłoński napisał: Kładka sama w sobie będzie kolejną atrakcją dla turystów przybywających tłumnie do Naszego miasta.

Bożena Smentek przyznała: Ogromna radość. Tego wieczoru chyba wiele serc się raduje, bo znowu coś wspaniałego w Gdańsku zbudowano.

Adrian Abłaczyński stwierdził: Kładka to przemyślana i dobrze zrobiona inwestycja. Oby służyła bezawaryjnie przez długie lata.

                                     

Na popularnym portalu społecznościowym pojawiły się dziesiątki zdjęć i komentarzy poświęconych otwarciu kładki

TV

Kamienica przy Toruńskiej 27 odzyskała blask