Nadchodzi czas kina samochodowego? "To jedyna szansa, żeby uratować nasze projekty"
Dezynfekcja rąk i wszystkich sprzętów, rozsadzanie widzów, mierzenie im przy wejściu temperatury - jak będą wyglądały nasze pierwsze wypady do kina? W miniony weekend ruszyły już projekty samochodowe - widzowie nie wysiadając ze swoich aut oglądali filmy na parkingu przy Porcie Lotniczym im. Lecha Wałęsy, przy Operze Leśnej w Sopocie i przy hali Gdynia Arena.
A kiedy zasiądziemy w kinowych fotelach? Tego wciąż nie wiadomo, ale organizatorzy wydarzenia - Gdański Teatr Szekspirowski i Hamulec Bezpieczeństwa - zapewniają o gotowości do uruchomienia jednej z większych atrakcji wakacyjnych w Gdańsku - “Kina na Szekspirowskim” w znanym nam stałym terminie, czyli pod koniec czerwca.
- Ogłoszono już przepisy dotyczące działania kin plenerowych i samochodowych, więc mamy “zielone światło”, by działać w plenerze - mówi Anna Kądziela-Grubman, współzałożycielka Stowarzyszenia Kulturalnego Hamulec Bezpieczeństwa, organizatora festiwali, przeglądów i imprez filmowych, m. in. Kina na Szekspirowskim, Międzynarodowego Festiwalu Filmów Animowanych w Gdańsku czy przeglądu ambitnego kina “Film Roku”. - To dla nas dobra sytuacja, bo nie musimy zmieniać naszych wydarzeń plenerowych, takich jak Kino na Szekspirowskim czy Kino na Ołowiance, na samochodowe. Uważamy, że ono jest bardzo atrakcyjne, ale ma specyficzną formułę, która sprawdza się przy wybranych projektach. My będziemy działać zgodnie z planem - pozostaniemy przy leżakach i krzesełkach.
Organizatorzy nie ukrywają, że impreza będzie wymagała większego finansowania, niż do tej pory, co w zaistniałej sytuacji nie jest takie proste.
- Na razie tylko szacujemy, ponieważ nie znamy wytycznych co do rozsadzania gości na widowni, ale obawiamy się, że sprzedaż biletów spadnie o, co najmniej, połowę - zastanawia się Magdalena Hajdysz, rzecznik prasowy Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. - Jeśli mielibyśmy udostępniać co drugi rząd i co drugie miejsce pozostawić wolne, to na 200-osobowej widowni zasiądzie zaledwie 50 osób.
Pomimo niepewności i wciąż wielu niewiadomych obie strony gotowe są do działania.
- Profesor jest “za”, musimy tylko przedyskutować procedury - zapewnia Magdalena Hajdysz z Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. - W tygodniu powinny pojawić się konkrety. Jest duża szansa, że kino ruszy w czerwcu, jak zawsze.
Jeśli rzeczywiście tak się zdarzy, zaplanowany przez Hamulec Bezpieczeństwa na ten rok repertuar nie zmieni się.
- Proponujemy, jak zawsze, ambitny repertuar - wyjaśnia Kądziela-Grubman. - Nie też planowaliśmy zmian, nawet gdybyśmy musieli siedzieć w samochodzie na parkingu.
A co z innymi wydarzeniami odbywającymi się w Teatrze Szekspirowskim, który jest instytucją prowadzącą działalność impresaryjną?
- Co do innych wydarzeń, wciąż nie mamy konkretnych informacji, które pozwoliłyby planować, a nie tylko marzyć - mówi Magdalena Hajdysz.