Wielkanocna palma ma 20 metrów
Wszystko działo się w sobotę, 23 marca. Przed godz. 13 w Gazdówce, która znajduje się w dzielnicy Jasień, przy ul. Źródlanej, zaczęli zbierać się członkowie gdańskiego oddziału Związku Podhalan w Polsce. Przeważali mężczyźni w średnim wieku, ale były też ich żony, partnerki, a także dzieci. Na kilku stojakach leżała już majestatyczna, wielkanocna palma.
- Jest wykonana na jednym, długim drzewcu, na modrzewiu. Dostaliśmy go kilka lat temu od Nadleśnictwa Kolbudy. W ubiegłym roku miała jeszcze długość 22,4 metra, ale przy jej demontażu zerwał nam się jeden z zaczepów, palma przewróciła się i złamała się końcówka o długości prawie 2,5 metra. Więc obecnie jej długość to 20 metrów - opowiadał Mirosław Adamczyk, prezes gdańskiego oddziału Związku Podhalan w Polsce.
Ten sam drzewiec służy gdańskim góralom od czterech lat.
“Dwudziestu chłopa” do dźwigania świątecznej palmy
Palmę trzeba było przenieść z terenu Gazdówki przy ul. Źródlanej, do najbliższego kościoła - parafii pw. Błogosławionej Doroty z Mątew, która znajduje się u zbiegu ulic Kartuskiej i Pólnicy.
Do przejścia była ponad kilometrowa trasa, z niemałym ciężarem - palma, według szacunków, waży około 300 kilogramów. Trzeba było odpowiednio się do tego przygotować. Ważne było nawet ustawienie mężczyzn.
- Musimy poustawiać się tak, żeby nie było dużych różnic we wzroście i sytuacji, że jeden niesie wyżej, a drugi obok niżej. Chodzi o to, żeby po prostu dobrze się szło - tłumaczył Piotr Kaim, wiceprezes gdańskiego oddziału Związku Podhalan.
Przejście do kościoła było całkiem sprawne, trwało niecałe 20 minut. Przez kolejne około 30 minut trwało odpowiednie ustawianie, montaż i zabezpieczanie palmy. Stanęła ona obok kościoła, tuż przy pomniku Maryi. Na koniec obecni wykonali pamiątkowe grupowe zdjęcie.
ZOBACZ FOTOGALERIĘ Z SOBOTNIEGO NIESIENIA WIELKANOCNEJ PALMY
Czym przyozdobiono palmę?
Wielkanocne zdobienia palmy powstały w tym tygodniu, w czwartek. Prace trwały kilkanaście godzin: od 8 do 23. Zaangażowanych było w to sześć osób, kobiet i mężczyzn.
- Za dużo osób nie może przy tym być, ponieważ byłoby wtedy za duże zamieszanie - mówi Bożena Szala. - Palmę przyozdabiamy kolorowymi kwiatami wykonanymi z folii. Takie z bibuły nie wytrzymałyby. Zawsze w tym okresie pada bowiem deszcz. Dlatego używamy folii. Do zdobienia potrzebujemy też bardzo dużo bukszpanu, bazi, ale też suchych traw.
Górali wspierają w zdobyciu “zieleniny” m.in. okoliczni działkowcy. Wykorzystują też to, co mają we własnych ogrodach. Na szczycie wielkanocnego drzewca zawieszono białą flagę z logo gdańskiego oddziału Związku Podhalan w Polsce.
Tradycja przygotowania wielkanocnej palmy, i wspólnego przyniesienia jej do jasieńskiej parafii, ma cztery lata. Górale pielęgnują ją od momentu, kiedy powstał gdański oddział Związku Podhalan.
Górale mieszkają na Jasieniu, i to od przeszło 70 lat
Parafia chętnie współpracuje z góralami
Jasieńscy duchowni wspierają zaangażowanie Podhalan. Polubili też “palmową” tradycję.
- Wydaje mi się, że przez te cztery lata wszyscy nasi parafianie przyzwyczaili się do tego zwyczaju, i czekają wręcz na tę palmę. Zawsze przychodzą, podziwiają. W niedzielę, po sumie, następuje poświęcenie palmy. Mnóstwo ludzi wówczas w tym uczestniczy, stoi przy niej. Jest wtedy jeszcze modlitwa, pokropienie. Na koniec robimy sobie wspólne, pamiątkowe zdjęcie wszystkich obecnych parafian. Myślę, że wszyscy się tym cieszą - przyznał ks. Adam Kołkiewicz, proboszcz parafii pw. Błogosławionej Doroty z Mątew.
Jasieńska Gazdówka tętni życiem
Gdański oddział Związku Podhalan liczy obecnie 47 członków. Spotykają się najczęściej w Gazdówce, przy ul. Źródlanej, którą wybudowali kilka lat temu.
- W tym roku planujemy jeszcze prace wykończeniowe wewnątrz budynku. Chcemy obrobić filary i główną belkę. Zamierzamy też obić deskami podest, który wybudowaliśmy obok. Tutaj tańczymy, kiedy organizujemy nasze uroczystości - wyjaśniał Mirosław Adamczyk.
Na terenie Gazdówki górale organizują w ciągu roku trzy festyny rodzinne, na które zapraszają nie tylko członków swojej społeczności, ale też mieszkańców okolicznych osiedli oraz sąsiednich dzielnic. Organizują też kiermasze świąteczne: przed Wielkanocą oraz świętami Bożego Narodzenia. Spotykają się też z okazji urodzin czy imienin któregoś z górali.
11 maja br. zaplanowano uroczyste nadanie imienia Związku Podhalan rondu położonemu na Jasieniu, w sąsiedztwie ulic Armii Krajowej, Kartuskiej i Gronostajowej.