• Start
  • Wiadomości
  • Jak uczyć dzieci imigrantów? Szkoła Podstawowa nr 57 zna odpowiedź na to pytanie

Jak uczyć dzieci imigrantów? Szkoła Podstawowa nr 57 na Aksamitnej zna odpowiedź na to pytanie

Nauczanie w klasie, gdzie część uczniów to cudzoziemcy, stanowi duże wyzwanie dla nauczycieli i pedagogów. To zagadnienie było tematem zakończonej w czwartek, 27 października, IV międzynarodowej konferencji ,,Współpraca edukacyjna Gdańsk - Lwów - Odessa - Kutaisi’’. Dwudniowe spotkanie zorganizowała Szkoła Podstawowa nr 57, która od już od czterech lat, jako pierwsza w Gdańsku, prowadzi oddziały przygotowawcze dla dzieci z Ukrainy i Białorusi i innych państw.
27.10.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Dwie nauczycielki uczące dzieci w klasie
Podczas konferencji edukacyjnej w SP 57 odbyła się m.in. wspólna lekcja z nauczycielami z Polski i Gruzji
fot. Piotr Wittman/ gdansk.pl

Co to jest oddział przygotowawczy?

Oddział przygotowawczy to klasa, do której uczęszczają wyłącznie dzieci z innych krajów, nie ma w niej polskich uczniów. W SP 57 funkcjonują trzy takie klasy, na poziomach: 1-3, 4-6 oraz 7-8.

Swoimi wrażeniami z pracy z najmłodszymi dziećmi dzieli się nauczycielka z SP 57 Jadwiga Pomorska-Łuczywo.

Dalszy ciąg artykułu pod Kalendarzem Wydarzeń

Uczniowie w jej klasie są w różnym wieku: 7, 8 i 9 lat. Jest jedna dziewczynka 7-letnia oraz trzech 9-latków. Najwięcej jest 8-latków. Klasa liczy łącznie 12 osób.

Zdjęcie portretowe starszej kobiety
20221027-konferencja-wspolpraca-edukacyjna-006_949x633
fot. Piotr Wittman/ gdansk.pl

- Praca jest niełatwa, dlatego, że realizujemy program I klasy. Musimy nauczyć dzieci literek, czytania i komunikowania się po polsku. Dzieci 8-9-letnie znają już jednak matematykę na wyższym poziomie niż pierwszoklasista. I wtedy trzeba dostosować treści i dobierać odpowiednie zadania. Różnica wieku sprawia też, że uczniowie są na innym poziomie psychicznym. I to wszystko trzeba umiejętnie zgrać ze sobą - tłumaczy.

Czy dzieciom sprawia trudność nauka polskiego?

Jadwiga Pomorska-Łuczywo podkreśla, że małe dzieci bardzo szybko uczą się języka polskiego.

- Jeśli dziecko nie rozumie, to zdarza się, że używam języka rosyjskiego lub rysuję na tablicy to, co miałam na myśli. Stosuję metodę pamięciową. Uczymy się np. wierszy Brzechwy i Tuwima, wesołych rymowanek. I dzieci chętnie to recytują. Tak im się to podoba, że proszą wręcz: “a teraz może “Kaczka dziwaczka” i “Pan Hilary”. I bywa tak, że już po 2-3 miesiącach dzieci wplatają w rozmowy między sobą polskie słowa - dodaje.

Zdjęcie portretowe uśmiechniętej kobiety w średnim wieku
Anna Listewnik jest dyrektorką Szkoły Podstawowej nr 57 od sześciu lat
fot. Piotr Wittman/ gdansk.pl

O tym, jak kilkuletnie dzieci szybko wchłaniają język polski świadczy historia sprzed roku.

- Przed Wielkanocą mieliśmy połączenie online z Odessą i chłopcu, który chodził do nas rok do szkoły i miał opisać pisankę, brakowało słów w języku rosyjskim. Czasem, już po dwóch latach nie słychać w mowie dzieci, że są z Ukrainy - opowiada Jadwiga Pomorska-Łuczywo.

Jaki wpływ na dzieci ma wojna?

Nauczycielka z SP 57 nie dostrzega dziś, aby trwająca wojna odcisnęła piętno na psychice małych Ukrainek i Ukraińców.

- Gorzej to wyglądało, jak dzieci przyjechały w maju i opowiadały, jak słyszały wybuchy i spały w piwnicy. Na przerwach z klocków lego budowały pistolety, flagi niebiesko-żółte i próbowały strzelać. Ale my im tłumaczyliśmy, że tu wojny nie ma i jest bezpiecznie. I stopniowo takie zachowania zniknęły. Dzieci szybko się aklimatyzują i adaptują - ocenia.

Czytaj także: Manifestacja dla Ukrainy na Targu Węglowym. "Ukraina walczy teraz za cały świat i Europę"

Pomysłodawczynią wprowadzenia w Szkole Podstawowej nr 57 oddziałów przygotowawczych jest dyrektorka tej placówki od 2016 r. Anna Listewnik.

Cztery kobiety rozmawiające ze sobą na korytarzu szkolnym
Konferencja "Współpraca edukacyjna Gdańsk - Lwów - Odessa - Kutaisi” odbyła się pod honorowym patronatem prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz i Konsulatu Ukrainy w Gdańsku
fot. Piotr Wittman/ gdansk.pl

- Zauważyłam wówczas, że do Śródmieścia zaczyna przyjeżdżać coraz więcej imigrantów ekonomicznych wraz z dziećmi. I tak zrodziła się myśl o uruchomieniu oddziałów przygotowawczych. Kiedy w lutym wybuchła wojna w Ukrainie my już mieliśmy za sobą kilkuletnie doświadczenie w pracy z uczniami z doświadczeniem migracyjnym - zaznacza Anna Listewnik.

Po pierwsze i po drugie: nauka polskiego

Jej zdaniem, kluczem do minimalizowania problemów w nauce, jakie mogą spotykać dzieci z Ukrainy, jest jak najszybsze nauczenie się języka polskiego.

- Takie dzieci, które dobrze opanują nasz język wchodzą potem normalnie w kolejne etapy systemu edukacji - argumentuje dyrektorka SP 57.

Kto był uczestnikiem konferencji w SP 57?

Tegoroczna edycja konferencji ,Współpraca edukacyjna Gdańsk - Lwów - Odessa - Kutaisi’’ w SP 57, przy ul. Aksamitnej 8, odbyła się pod hasłem ,,Migracja - wyzwania i potrzeby’’.

Oprócz pedagogów i nauczycieli z gdańskich placówek oświatowych wzięło w niej też 6 osób z Ukrainy (Kijowa, Lwowa i Odessy), 4 z Gruzji (Kutaisi) oraz jeden przedstawiciel Azerbejdżanu.

Czytaj także: Nauczycielka z Odessy: "Bardzo dziękuję narodowi polskiemu za wsparcie"

Czwartek, ostatni dzień konferencji, poświęcono na obserwacje lekcji przez gości, dyrektorów oraz nauczycieli gdańskich szkół oraz warsztaty. 

TV

Video Player is loading.
Reklama
Aktualny czas 0:00
Czas trwania -:-
Załadowany: 0%
Typ strumienia NA ŻYWO
Pozostały czas -:-
1x
    Trzecia rocznica ataku Rosji na Ukrainę