W liście, który podpisali m.in.: Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego; Jacek Karnowski, prezydent Sopotu; Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju; Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka oraz wielu samorządowców z Pomorza czytamy:
„Powszechny entuzjazm, który towarzyszył nam 1 maja 2004 roku nie wygasł i do dzisiaj jako naród należymy do największych zwolenników Unii w Europie. Wynika to nie tylko z ogromnego wsparcia finansowego, jakie otrzymała Polska, będąc największym beneficjentem środków pomocowych, podlegającego sprawiedliwej dystrybucji wśród wszystkich obywateli, ale również z przywiązania do wartości, które gwarantują tę sprawiedliwą dystrybucję środków, a przede wszystkim są fundamentem całej Wspólnoty, zapisanym w artykule 2. Traktatu o Unii Europejskiej. Są to takie wartości jak: poszanowanie godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawnego, jak również poszanowanie praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości. Wartości te są wspólne państwom członkowskim Unii, stanowiąc równocześnie zespół kryteriów oceny stanu praworządności w poszczególnych krajach. Wbrew temu, co głoszą politycy obozu rządzącego i sprzyjające im media, praktyczne wcielanie tych wartości w życie w żaden sposób nie ogranicza suwerenności państw członkowskich, w tym Polski. Wręcz przeciwnie: stała obecność tego „fundamentu” w życiu kraju, sprzyja budowie społeczeństwa obywatelskiego, opartego na pluralizmie, niedyskryminacji, tolerancji, sprawiedliwości, solidarności oraz równości kobiet i mężczyzn. Te wspólne wartości są podstawą praw i wolności każdego Polaka i każdego Europejczyka. Nie są więc one żadną abstrakcją, lecz bezpośrednio wpływają na życie każdego mieszkańca Polski i Europy”.
Wartości zjednoczonej Europy kontra polityka Wschodu
- Spotykamy się dziś w miejscu, gdzie tłem do naszej konferencji jest mi.in. wiadukt Biskupia Górka, niezwykle ważna inwestycja dla Gdańska, współfinansowana ze środków Unii. Dzisiaj jesteśmy tu, bo obawiamy się wyników szczytu Unii Europejskiej, które zdecydują o losach każdego regionu Polski, o losach naszej ojczyzny. Od kiedy staliśmy się członkami Unii Europejskiej, tylko w województwie pomorskim zostało zrealizowanych ponad 38000 projektów inwestycyjnych i projektów tak zwanych miękkich. Środki na realizację tych projektów wyniosły ponad 50 miliardów zł i byłoby katastrofą i pchnięciem w otchłań naszego kraju także wielu wspólnot samorządowy gdybyśmy nie mogli korzystać ze środków Unii Europejskiej, tych które są dedykowane na regionalne programy operacyjne na programy krajowe i też na fundusz odbudowy - mówił podczas konferencji marszałek Mieczysław Struk. - Liczymy na to, że rządy Polski i Węgier się zreflektują i że będziemy mogli, jak każda Pomorska gmina korzystać obficie z pomocy Unii Europejskiej, żebyśmy mogli skorzystać z funduszu odbudowy tego funduszu, który jest dedykowany także na odbudowę Polski - dodał marszałek.
O polityce Wschodu, którą proponuje dzisiaj rząd Polski, odwracający się od wartości unijnych, mówił Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
- Metropolia Gdańsk Gdynia Sopot, która obejmuje prawie 40 gmin, tych dużych i tych mniejszych, zdobyła w ostatnim okresie aplikacyjnym 1mld 100 milionów zł na wspólny projekt i to też jest dobrodziejstwo Unii Europejskiej, że uczy pewnej współpracy. Sopot od czasu wejścia do Unii Europejskiej uzyskał 100 milionów euro czyli 400 milionów złotych. To jest więcej niż jeden budżet Sopotu, czyli tyle pieniędzy jest na szkolenia na rozwój, na zdrowie i tego wszystkiego chce nas pozbawić rząd przez swoją głupotę i politykę typowo jakby napisaną w Moskwie. Przeciwko temu protestujemy np. wyłączając światło. Protestujemy dzisiaj wspólnie w ponad 100 gminach i miastach poprzez wywieszenie unijnych flag, ale także lokalnych i flag Polski.
Weto na szczycie EU zagrożeniem dla wielu inwestycji
- Chcę Państwu powiedzieć, że dla Gdańska odwrócenie się Polski od Unii to wiele inwestycji, które nie powstaną: Nowa Jabłoniowa z wydzieloną linią autobusu elektrycznego - nie powstanie; tramwaj Gdańsk Południe-Wrzeszcz - nie powstanie; Pomorska Kolej Metropolitalna Gdańsk Południe - nie powstanie, Połączenie tramwajowe Płockiej i Grunwaldzkiej - nie powstanie; połączenie tramwajowe na Młodym Mieście - nie powstanie. Nie powstaną zbiorniki retencyjne i system retencji w ramach Gdańskiego Programu Przeciwpowodziowego, nie powstaną nowe drogi rowerowe na kwotę 100 milionów zł, o które dzisiaj aplikujemy, nie będzie dalszej rewitalizacji dzielnic - wyliczał prezydent Grzelak.
Prezydent dodał także, że pozostanie w strukturach unijnych to szansa na to, aby środki finansowe dla poszczególnych gmin przydzielane były w sposób przejrzysty, na jasnych zasadach i według oficjalnych kryteriów - co nie zawsze przez obecne władze Polski jest przestrzegane.
Burmistrz Pucka, Hanna Pruchniewska, mówiła wprost, że również dla mniejszych samorządów ewentualne weto Polski będzie cywilizacyjnym dramatem.
- To apel w imieniu mieszkańców, przedsiębiorców, pracowników, by premier dał się nam rozwijać - podkreśliła burmistrz Pucka Hanna Pruchniewska. - Bez tych pieniędzy nastąpi zatrzymanie rozwoju naszych małych ojczyzn. Do tej pory udało się nam m.in. wybudować marinę, przedszkole, żłobek, termomodernizować budynki, przeprowadzać wiele działań dla seniorów czy cyfryzować społeczeństwo. Prosimy się opamiętać i nie przeszkadzać nam w rozwoju.
Akcja #potrzebUEmy, od 9 do 11 grudnia
Nie ma zgody na wetowanie budżetu unijnego oraz na kwestionowanie europejskich wartości. Dlatego samorządowcy zapraszają w dniach 9-11 grudnia do dołączenia do akcji #potrzebUEmy oraz do działań pokazujących, jak ważne są wartości zjednoczonej Europy.
#UniaToMy. Europejskie wartości - wolność, solidarność, demokracja, sprawiedliwość, obywatelskość i sprawczość, równość kobiet i mężczyzn, prawa osób należących do mniejszości - to wartości, które są ważne dla Polaków, dla mieszkańców Pomorza. Polskość, europejskość to wolność wyrażania słowa, solidarność ze słabszymi, obywatelskość działań
W Gdańsku zawisną flagi unijne, polskie i gdańskie. Na niebiesko podświetlone będą: fontanna Neptuna i wiadukt przy ul. Jana z Kolna. Flaga unijna zawiśnie także na maszcie w Hewelianum, a biało-czerwone i granatowe flagi unijne „jeździły będą” na Gdańskich Autobusach i Tramwajach. W czwartek, 10 grudnia w samo południe z Ratusza Głównego Miasta zabrzmi „Oda do radości”.
Przedstawiciele samorządów, organizacji pozarządowych, przedsiębiorców i beneficjentów niezliczonych programów unijnych mówią jednym, wyraźnym głosem: “Zdecydowanie #potrzebUEmy dalszego wsparcia funduszy europejskich i po raz kolejny apelujemy do premiera Mateusza Morawieckiego o niewetowanie budżetu unijnego. Bez tych środków tak spektakularny rozwój naszych miast, gmin i wsi nie byłby możliwy! Niech nasz głos wybrzmi mocno i donoście. Spodziewamy się, że w akcji udział weźmie ponad 100 samorządów”.
-
List polskich i węgierskich samorządowców w sprawie unijnego budżetu
-
Pomorscy samorządowcy piszą list otwarty do Obywateli Unii Europejskiej