• Start
  • Wiadomości
  • Halina Mlynkova: chcecie być tolerancyjni, to wyjedźcie i dopiero potem oceniajcie

Halina Mlynkova: - Chcecie być tolerancyjni, to wyjedźcie i dopiero potem oceniajcie

- Jak chcecie być tolerancyjni i wyciągnąć rękę do drugiego człowieka, to wyjedźcie gdziekolwiek i dopiero potem oceniajcie - zachęcała w niedzielę 5 czerwca w Gdańsku była wokalistka Brathanków Halina Mlynkova, Polka z czeskiego Zaolzia. - Jestem zaskoczony, że Polacy tak bardzo otworzyli swoje domy dla Ukraińców. Dziękuję Wam - mówił pochodzący z Odessy Jurij Zabijaka.
05.06.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Kobieta w czarnym stroju w okularach przeciwsłonecznych mówiąca do mikrofonu

Halina Mlynkova zdziwiła słuchaczy swoją opowieścią, że czasami kilka kilometrów, które dzieli nas od rodzinnego kraju staje się taką odległością, jakby przybyło się z innego kontynentu
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

Halina Mlynkova zdziwiła słuchaczy swoją opowieścią, że czasami kilka kilometrów, które dzieli nas od rodzinnego kraju staje się taką odległością, jakby przybyło się z innego kontynentu
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

Oboje wzięli udział w debacie pt. "Pochodzenie. Nic do Ciebie nie mam, ale…" w Strefie Społecznej w ramach Święta Wolności i Praw Obywatelskich. W dyskusji tej uczestniczyli także muzyk Czesław Mozil oraz dyrektor Nadbałtyckiego Centrum Kultury w Gdańsku Larry Okey Ugwu.

Halina Mlynkova, która przeprowadziła się do Polski w wieku 17 lat, opowiadała o trudach adaptacji w ojczyźnie.

Czytaj także: Tomasz Sekielski: - Zamiast religii wprowadźmy do szkół lekcje z dietetyki

5 kilometrów to czasami dystans jak z Nigerii czy Kanady

Dalszy ciąg artykułu pod Kalendarzem Wydarzeń

- Wychowano nas w duchu, że jesteśmy prawdziwymi Polakami. I nagle okazało się, że te 5 kilometrów, które dzieli nas do granicy z Polską, to jest nieprawdopodobna przepaść, jak z Nigerii, albo z Kanady. Jak przyjechałam do Cieszyna, to doznałam absolutnego szoku. Okazało się, że Polacy w Polsce tuż za granicą są zupełnie innymi Polakami. Że my mijamy się dowcipem, czytanymi książkami, filmami. Mnie w ogóle nie śmieszyło, co śmieszyło kolegów i koleżanki z Polski - opowiadała piosenkarka. Halina Mlynkova wyjaśniła, że Zaolzie jest specyficznym miejscem, gdzie mieszkający tam Polacy nie czują, że są na emigracji. 

- Polacy tam żyli od zawsze, tylko granica się przesuwała. Jestem Polką z Czech. I słyszę od Czechów: “jesteście Polakami, to jedźcie do Polski". Pytałam siebie "to gdzie jest nasz dom, w takim razie?". Jak chcecie być tolerancyjni, chcecie poznać inną kulturę, wyciągnąć rękę do drugiego człowieka, to wyjedźcie. Wyjedźcie choćby na wakacje i zobaczcie, jak tam ludzie żyją. I wtedy dopiero oceniajcie - radziła Halina Mlynkova.

Emigrant zarobkowy w miejscu urodzenia

Wspomnieniami z emigracji dzielił się też Czesław Mozil. Kompozytor, piosenkarz i akordeonista mając pięć lat wraz z rodzicami wyjechał do Danii, a wrócił do Polski jako 28-latek. Jego ojciec jest Ukraińcem, a matka Polką.

- Przez to, że nie byliśmy daleko do Polski, przez to, że rodzice mi Polski nigdy nie obrzydzali, to mam naiwną miłość i wiarę w nasz kraj do dziś. Moja mama zawsze mówiła i moja żona dzisiaj to powtarza, że Polska jest jednym z najbardziej multikulti krajów w Europie. Ja mówię o sobie, że jestem emigrantem zarobkowym w kraju, w którym się urodziłem - mówił Czesław Mozil.

Czytaj także: Debata o przemocy domowej. Prof. Środa: - W Polsce kobieta jest obywatelką trzeciej kategorii

Co było szokiem dla Nigeryjczyka w Polsce?

Zabawną historię o swoich pierwszych wrażeniach z Polski opowiadał dyrektor Nadbałtyckiego Centrum Kultury Larry Okey Ugwu,  mieszkający od 40 lat w Polsce 

Scena z zieloną wykładziną, a na niej siedzący na kanapach czterech mężczyzn i kobieta
Na zdjęciu od lewej: prowadzący debatę trójmiejski korespondent Radia Zet Maciej Bąk, Larry Okey Ugwu, Halina Mlynkova, Czesław Mozil, Jurij Zabijaka
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

- Wysiadłem na lotnisku z kolegą. Zauważyłem, że faceci ciągną wielkie walizki i noszą ciężkie plecaki, a dziewczyny z torebką za nimi. Dla mnie Afrykańczyka to było coś niemożliwego. Myślę: “co tu się dzieje?”. Pytam kolegę, czy to za karę. To kolega opowiedział mi: “to jest taka kultura tutaj, kobiety nic dźwigają”. No pomyślałem sobie: “to się zaczęło” - wspominał.  

Mieli do mnie krzyczeć "Ty białasie"?

Kilka tygodni temu w biały dzień w centrum Gdańska na szefa NCK napadła dwójka mężczyzn, która groziła mu nożem.  

- To są incydenty. Rasizm jest bardzo marginalny. Trafiłem akurat w miejsce, gdzie ci chuligani byli. A to, że inaczej wyglądam i mam inny kolor skóry, to zaczęli mnie wyzywać tradycyjnie od małp. Przecież nie mogli do mnie “krzyczeć Ty białasie”. Polak też by oberwał. Nie czuję, że mieszkam w niebezpiecznym miejscu. To jest mój dom, moje miasto. Jestem bardziej gdańszczaninem niż większość ludzi w Gdańsku - oświadczył Larry Okey Ugwu, za co zebrał duże oklaski słuchaczy debaty.

 

 

Czy Ukraińcy doświadczają od Polaków dyskryminacji?

Pochodzący z Odessy dziennikarz i nauczyciel historii Jurij Zabijaka, mieszkający od czterech lat w Gdańsku z żoną i dwójką dzieci zdradził, czy spotkał się z antyukraińskimi reakcjami. 

Czytaj także: Debata o przemocy domowej. Prof. Środa: - W Polsce kobieta jest obywatelką trzeciej kategorii

- Analizuję wiadomości, czy Ukraińców spotyka dyskryminacja. Pytamy np. w sieciach społecznych Ukraińców, czy spotkali się z takimi sytuacjami. Ja byłem bardzo zaskoczony, że wszyscy napisali nam, że odnośnie Polaków do Ukraińców to nie, ale Ukraińcy do Ukraińców to tak. Chciałbym podziękować wszystkim gdańszczanom i Polakom za to wsparcie, które otrzymują Ukraińcy - oświadczył Jurij Zabijaka, co też doceniła aplauzem publiczność. 

Dlaczego Święto Wolności?

Święto Wolności i Praw Obywatelskich w tym roku w Gdańsku odbywa się w sobotę i niedzielę, 4-5 czerwca. To czwarta edycja tej imprezy organizowana dla uczczenia wyborów do parlamentu w czerwcu 1989 r. Choć wolne były tylko częściowo, stały się gwoździem do trumny systemu komunistycznego.

Święto Wolności i Praw Obywatelskich organizuje miasto Gdańsk, Europejskie Centrum Solidarności oraz Fundacja Gdańska.

Zobacz zapis całej debaty:

TV

Video Player is loading.
Reklama
Aktualny czas 0:00
Czas trwania -:-
Załadowany: 0%
Typ strumienia NA ŻYWO
Pozostały czas -:-
1x
    Trzecia rocznica ataku Rosji na Ukrainę