• Start
  • Wiadomości
  • Górnik Łęczna - Lechia 0:4. Gdańszczanie dali popis na wyjeździe, są wysoko w tabeli Ekstraklasy

Górnik Łęczna - Lechia 0:4. Gdańszczanie dali piłkarski popis na wyjeździe, są wysoko w tabeli Ekstraklasy

Flavio Paixo zdobył dwie bramki i miał asystę. Debiutanckiego gola po pięknej akcji strzelił rewelacyjny wychowanek Lechii, 18-letni Kacper Sezonienko. Gdańszczanie rozbili na wyjeździe Górnika Łęczna 4:0 i są na trzecim miejscu w tabeli Ekstraklasy.
24.09.2021
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Wybuch radości wśród gdańszczan na boisku w Łęcznej. Łukasz Zwoliński całuje w głowę Macieja Gajosa - ma za co, kolega zrobił właśnie idealną wrzutkę, dzięki której Zwoliński zdobył gola na 1:1
Wybuch radości wśród gdańszczan na boisku w Łęcznej. Łukasz Zwoliński całuje w głowę Macieja Gajosa - ma za co, kolega zrobił właśnie idealną wrzutkę, dzięki której Zwoliński zdobył gola na 1:1
Lechia.pl

 

Po ligowym zwycięstwie nad Piastem Gliwice 1:0 i po pucharowym tryumfie nad Jagiellonią Białystok 3:1 przyszedł czas na kolejny mecz ligowy. W piątek wieczorem Lechia rozbiła na wyjeździe Górnika Łęczna 4:0. Czy ktoś pamięta, kiedy ostatnio Biało-Zieloni wygrali trzy trudne mecze z rzędu, w tym dwa na wyjeździe? Czy ktoś pamięta, kiedy ostatnio Lechia wygrała wyjazdowy mecz o ligowe punkty 4:0. Nowy trener Lechii Tomasz Kaczmarek robi z tą drużyną cuda i kibice Lechii trzymają kciuki, by ten “sen” trwał jak najdłużej. Następny mecz w Ekstraklasie gdańszczanie rozegrają w niedzielę, 3 października, przeciwko Legii Warszawa. Zasłużyli, by tego dnia Biało-Zielonych oglądał komplet widzów. Tak rozpędzona Lechia jest w stanie pokonać Legię, tym bardziej, że stołeczną drużynę wcześniej czekają jeszcze dwa ciężkie mecze - ligowy z Rakowem Częstochowa w sobotę 25 września i w Lidze Europy przeciwko angielskiemu Leicester w czwartek, 30 września.

Zwycięstwo w Łęcznej mogło być bardziej okazałe. Gdańszczanie oddali 24 strzały na bramkę przeciwnika, w tym 9 celnych. Mieli miażdżącą przewagę w posiadaniu piłki 66:34 proc. Wymienili między sobą ponad 500 podań. Raz trafili w słupek (Durmus), dwa razy zdobyli gola ze spalonego (Zwoliński i Zwoliński) - czego słusznie nie uznał sędzia. Górnik od 35. minuty grał w dziesiątkę, ale trudno powiedzieć, by miało to decydujący wpływ na wynik, bowiem Lechia dominowała od początku meczu.

  • W 41. minucie Maciej Gajos uderzał piłkę z rzutu rożnego, z prawej strony - wrzucił idealnie na głowę Łukasza Zwolińskiego, a ten zdobył gola. Piłka skozłowała, wpadając do bramki przy lewym słupku. 
  • W 44. minucie Biało-Zieloni zdobyli drugą bramkę. Akcja była dynamiczna. Conrado dośrodkował w pełnym biegu z lewego skrzydła na wbiegającego w pole karne Flavio - ten strzelił głową, przy lewym słupku. Bramkarz Górnika nawet się nie ruszył. Było to 92. trafienie Flavio na boiskach polskiej Ekstraklasy.
  • W 53. minucie Lechia przeprowadziła akcję marzenie. W środkowej części boiska, przed polem karnym Górnika, Flavio zagrał po ziemi do Zwolińskiego, Zwoliński odegrał do Flavio - a ten krosowym podaniem obsłużył wbiegającego w pole karne rywali Kacpra Sezonienkę. 18-letni wychowanek Lechii kropnął z pierwszej piłki, nie do obrony - w górny prawy róg bramki. To jego debiutancki gol w Ekstraklasie, który pretenduje do bramki kolejki.
  • W 71. minucie na bramkę ostro strzelał Ilkay Durmus - bramkarz odbił piłkę przed siebie. Dobił ją Flavio Paixao i mógł świętować swojego 93. gola w Ekstraklasie. 

Lechia po 9 meczach w Ekstraklasie jest na trzecim miejscu w tabeli, z dorobkiem 16 punktów i stosunkiem bramek +7.

 

 

Czego się spodziewać po tak grającej Lechii za tydzień, w meczu z Legią Warszawa na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk? Samych dobrych rzeczy - a na pewno świetnego piłkarskiego widowiska. Jeśli tego dnia na widowni nie będzie kompletu, to znaczy że na Pomorzu nie ma wielu prawdziwych kibiców. Ale przecież wszyscy wiemy, że są.

 

GÓRNIK ŁĘCZNA - LECHIA GDAŃSK 0:4 (0:2)

  • bramki: Łukasz Zwoliński 41, Flávio Paixão 44, 71, Kacper Sezonienko 55
  • żółte kartki: Wędrychowski, Gol - Nalepa, Sezonienko.
  • czerwona kartka: Janusz Gol (35. minuta, Górnik, za drugą żółtą).
  • sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław)

 

GÓRNIK: 33. Maciej Gostomski - 4. Maciej Orłowski, 25. Paweł Baranowski, 5. Kamil Pajnowski, 3. Leândro (46, 29. Daniel Dziwniel) - 13. Marcel Wędrychowski (46, 21. Kryspin Szcześniak), 6. Janusz Gol, 8. Szymon Drewniak, 77. Damian Gąska (58, 23. Bartłomiej Kalinkowski), 70. Jason Lokilo (46, 22. Serhij Krykun) - 28. Paweł Wojciechowski (46, 27. Michał Mak).

 

LECHIA: 12. Dušan Kuciak - 5. Bartosz Kopacz, 25. Michał Nalepa, 23. Mario Maloča (68, 17. Mateusz Żukowski), 20. Conrado (61, 2. Rafał Pietrzak) - 99. İlkay Durmuş, 7. Maciej Gajos, 6. Jarosław Kubicki (61, 8. Egzon Kryeziu), 28. Flávio Paixão (74, 27. Łukasz Zjawiński), 79. Kacper Sezonienko - 9. Łukasz Zwoliński (68, 10. Bassekou Diabaté)

TV

Gdańskie cmentarze na Wszystkich Świętych