Ponad 52 mln w ramach mikropożyczek trafiło do przedsiębiorców. Wnioski o wsparcie wciąż płyną
Gdańscy uczniowie pod egidą Młodzieżowej Rady Miasta Gdańska wraz z uczniami reprezentowanymi przez 50. Rad Młodzieżowych włączyli się aktywnie w kształtowanie edukacji w Polsce i ocenili system powszechnego zdalnego nauczania - obowiązujący od 25 marca z powodu pandemii koronawirusa. Z 2166 ankiet wypełnionych przez gdańskich uczniów - przekazanych im przez dyrektorów szkół i przedstawicieli samorządów - powstał Raport dotyczący stanu edukacji zdalnej w mieście.
- Pomysł na przeprowadzenie ankiety dotyczącej zdalnego nauczania wyszedł od Młodzieżowej Rady Miasta Opole i Rady Sejmu Dzieci i Młodzieży Rzeczypospolitej Polskiej przy Ministrze Edukacji Narodowej. One zaproponowały współpracę wszystkim Młodzieżowym Radom z całej Polski. Naturalnie postanowiliśmy włączyć się do tej akcji - mówi przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Gdańska Jakub Hamanowicz.
Jak tłumaczy, przyjęcie propozycji było oczywiste, bowiem do członków Rady docierały głosy wielu młodych ludzi, którzy zgłaszali, że nie mają wpływu na edukację zdalną i nie mogą w żaden sposób ocenić nowej formuły nauczania. Dzięki ankietom to się wreszcie mogło zmienić.
- Słyszałem wielokrotnie, że podczas trybu zdalnego nauczania w szkołach zadawane jest zbyt wiele materiału, że są problemy z internetem itd. Pomyśleliśmy, że dzięki ankietom możemy wspomóc uczniów - będą mogli wyrazić swoją opinię, którą następnie my przekażemy miastu, co, jak wierzymy, przyczyni się do usprawnienia zdalnej edukacji - dodaje Jakub Hamanowicz. - Zależy nam na tym, żeby głos młodych ludzi został usłyszany, żeby faktycznie mogli decydować o pewnych rzeczach, które zachodzą w naszym mieście, zwłaszcza w sprawach, które ich dotyczą.
Ankiety już zostały przekazane - podczas konferencji, zdalnej, otrzymała je prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oraz zastępca prezydent ds. zastępca prezydenta Gdańska ds. edukacji i usług społecznych Piotr Kowalczuk. Prezydent podziękował Młodzieżowej Radzie Miasta Gdańska za włączenie się w kształtowanie edukacji w mieście i podkreślił, że to cenna perspektywa w kierunku rozwoju narzędzi dostępnych w ramach Gdańskiej Platformy Edukacyjnej.
- To bardzo ważny materiał dla gdańskiej edukacji. Wyniki przekazałem dyrektorom gdańskich placówek oświatowych - skomentował Piotr Kowalczuk. - Szczególną uwagę zwróciłem na to, co podkreślali uczniowie: objętość prac domowych, zadawana w tym czasie. Traktujmy tę ankietę jako wskazówkę, jak dalej realizować zajęcia zdalnie.
Poziom zdalnej nauki w gdańskich szkołach na dobrym i średnim poziomie
Jak wynika z raportu przygotowanego przez Radę Młodzieżową Miasta Gdańska, większość badanych uczniów oceniła poziom nauki zdalnej w swojej szkole dobrze (38% respondentów) lub przeciętnie (35%). Co ciekawe, równo po 12% uczniów oceniło poziom swojej edukacji zdalnej świetnie i źle. a 3% badanych wybrała odpowiedź „fatalnie”.
- Wielu uczniów podkreślało w kolejnych przeciętnie odpowiedziach, że poziom nauki pozwala większości z nich opanować materiał, który został zaplanowany w terminie na rok szkolny 2019/2020 - czytamy w materiale.
Jednym z najpoważniejszych problemów dla uczniów i rodziców w momencie przejścia na tryb nauki zdalnej okazał się dostęp do odpowiednich narzędzi - sprzętu komputerowego i internetu. Według informacji Głównego Urzędu Statystycznego, w 2019 roku przynajmniej jeden komputer w domu posiadało 83,1% gospodarstw domowych z co najmniej jedną osobą w wieku 16-74 lata, dostęp do Internetu zaś miało 86,7% gospodarstw domowych.
Wśród ankietowanych uczniów w Gdańsku blisko 70% dysponuje odpowiednimi narzędziami do pracy, ale aż 22% wskazało na problem z połączeniem internetowym. 9% zaznaczyło, że posiada zbyt małą ilość sprzętu komputerowego - to w praktyce oznacza na przykład jeden komputer na dwoje dzieci, lub w ogóle brak komputera „domowego” - uczniowie zmuszeni są korzystać ze służbowego sprzętu rodziców.
- Pomimo działań miasta mających na celu zapobiec wykluczeniu uczniów w związku z brakiem odpowiedniego sprzętu niezbędnego do udziału w lekcjach online, ten problem nadal występuje. Na podstawie odpowiedzi wyciągamy wniosek, że uczniowie często przez brak informacji od szkoły nie wiedzą o możliwości wypożyczenia takiego sprzętu. Uważamy, że powinno to zostać bardziej nagłośnione, aby zapobiec wykluczeniu - czytamy w raporcie.
Wśród innych najważniejszych problemów uczniowie wskazywali ilość zadawanego materiału oraz utrudnioną komunikację z częścią nauczycieli. Poprawę tej ostatniej kwestii Młodzieżowa Rada Miasta Gdańska wskazuje jako zadanie priorytetowe.
Z pełnym raportem można zapoznać się tutaj: Zdalna edukacja - raport Młodzieżowej Rady Miasta Gdańska