Awans - największe marzenie
Turniej kwalifikacyjny z udziałem Biało-czerwonych odbył się w Rumunii. Polski w swojej grupie pokonały Estonie 2:0, Rumunię 2:1 i zremisowały z Czechami 2:2. Zdobyły siedem punktów, zajęły pierwsze miejsce, dzięki czemu zagrają w mistrzostwach Europy w dniach 14-26 maja w Estonii. Weźmie w nich udział osiem drużyn, które zostaną podzielone na dwie grupy.
W składzie reprezentacji Polski U-17 regularnie występuje Zuzanna Grzywińska, zawodniczka AP Orlen Gdańsk.
- To ogromne osiągnięcie. Nasza konsekwentność w działaniu, odwaga i wola walki oraz wzajemne zaufanie sprawiły, że osiągnęłyśmy założony cel, czyli awans - mówi Grzywińska, która jest najlepszą strzelczynią gdańskiego klubu w Orlen Ekstralidze Kobiet. - Dla mnie osobiście jest to wyjątkowy sukces. Emocje, które towarzyszyły mi podczas tych eliminacji były niesamowite. Awans jest spełnieniem moich największych marzeń.
Przygotowanie motoryczne bardzo ważne
Z reprezentacją Polski do lat 17 pracuje Rafał Węsierski, który w kadrze U-17, tak samo jak w Gdańsku, odpowiada za przygotowanie motoryczne.
– Dla nas, jako sztabu, jest to zwieńczenie półtorarocznej pracy, gdzie o sukcesie zadecydowały najmniejsze detale. Czujemy olbrzymią radość i satysfakcję, że awansowaliśmy i będziemy mogli mierzyć się z najlepszymi drużynami na mistrzostwach Europy. Zapisaliśmy się w historii polskiej piłki kobiecej, to duma i coś wyjątkowego dla każdego z nas. W Estonii, z orzełkiem na piersi, będziemy reprezentować całą Polskę - mówi Węsierski.
Pójść w ślady poprzedniczek
Dokładnie 10 lat temu - w 2013 roku - reprezentacja Polski kobiet do lat 17 zdobyła tytuł Mistrzyń Europy.
W ówczesnym składzie występowały takie zawodniczki, jak kapitanka obecnej seniorskiej kadry Ewa Pajor, czy Paulina Dudek grająca we francuskim PSG.
- Jestem przekonana, że jesteśmy w stanie powtórzyć sukces sprzed dziesięciu lat. Nasza drużyna składa się wielu utalentowanych piłkarek i profesjonalnego sztabu, więc szanse są duże. Jesteśmy garstką ludzi, których łączy wspólny cel. To bardzo budujące. Siłą naszej drużyny jest przede wszystkim to, że wszyscy wzajemnie sobie ufamy i walczymy do samego końca. To te czynniki wpłynęły na wynik końcowy eliminacji i to, że jedziemy do Estonii - zaznacza 16-letnia piłkarka, która do AP Orlen przeszła z MKS Gryfa Tczew.
- Przed nami dynamiczny czas, podczas którego przygotowywać będziemy się do turnieju finałowego. Odważnie, z pokorą i szacunkiem do przeciwników będziemy walczyć o najwyższe cele. Olbrzymie brawa dla zawodniczek, klubów, w których na co dzień trenują, oraz kibiców, którzy nas wpierają.
Mistrzostwa Europy rozpoczną się 14 maja i potrwają do 26 maja.
