2020 – ZRÓŻNICOWANY, ALE PRZECIĘTNY
W minionym roku największe opady wystąpiły w kompleksie leśnym tworzącym Trójmiejski Park Krajobrazowy. W części północno-wschodniej (Wyspa Sobieszewska, Żuławy Gdańskie, tereny portowe) sumy opadów były mniejsze od średnich z wielolecia, a w pozostałym obszarze wskazywały na wartości średnie.
Gdańsk cechuje się bardzo silną zmiennością przestrzenną opadu – jedną z największych w Polsce w skali miast. I tak średnia całorocznej sumy opadów wyniosła 531 mm, największe wartości odnotowano na stacji leżącej na granicy lasów i dolnej części miasta (Oliwa, ul. Abrahama) – 670 mm, a najniższą, niemal o połowę mniejszą sumę opadu zarejestrowano na stacji Nowy Port – 358 mm.
Jak wyglądały poszczególne miesiące?
- Dwa z nich były bardzo wilgotne (luty, październik),
- jeden wilgotny (czerwiec)
- cztery normalne (styczeń, marzec, maj, wrzesień, grudzień),
- dwa suche (lipiec, sierpień, listopad),
- a jeden (kwiecień) – bardzo suchy.
Co ciekawe, do październikowego wyniku przyczyniły się w dużej mierze opady z zaledwie 2 dni (14-15.10 spadło ok. 50% sumy miesięcznej).
Natomiast lipiec, który zazwyczaj jest miesiącem najbardziej deszczowym, w 2020 r. był pierwszym suchym lipcem w 14-letniej historii pomiarów (choć nie rekordowym – wyprzedził go bardzo suchy 2014).
Natomiast kwiecień był prawie czterokrotnie mniej deszczowy niż ten w 2015 roku.
Uśredniając, sucha okazała się zarówno chłodna (październik-marzec), jak i ciepła (kwiecień-wrzesień) połowa roku, a przeciętne wszystkie pory roku poza suchym latem.
SKĄD (I PO CO) O TYM WIEDZIEĆ?
W Gdańsku największe ryzyko powodziowe spowodowane jest intensywnymi opadami. Szczególnie gwałtowne są powodzie błyskawiczne, wywołane deszczami nawalnymi, które występują podczas tzw. „oberwania chmury”. Mają krótkotrwały, ale gwałtowny przebieg, a ich skutki na terenach zurbanizowanych są zawsze katastrofalne z powodu niespodziewanego charakteru zdarzenia.
Żeby jak najlepiej przygotować się do wystąpienia sytuacji kryzysowej i móc jak najszybciej zareagować, w aglomeracji gdańskiej funkcjonuje System Monitoringu Hydrologicznego- jeden z najbardziej rozbudowanych w kraju.
System nie tylko pozwala ocenić rzeczywistą sytuację podczas ekstremalnych opadów deszczu oraz szybko i adekwatnie podejmować w trakcie sytuacji kryzysowej działania, zmniejszające ryzyko zagrożenia. To także bieżące badanie wielkości opadu jako czynnika generującego zagrożenie i wysokości poziomu wody na zbiornikach i ciekach jako reakcji zlewni. Uzyskiwane dane są podstawą do gruntownej analizy zjawisk występujących w zlewniach cieków, pozwalającej na stworzenie szczegółowych scenariuszy przebiegu zagrożeń.
Nowoczesne deszczomierze, oprócz niewidocznych dla oka czujników zamontowanych wewnątrz urządzenia, połączone są z serwerem centralnym dzięki sieciom komórkowym. Dzięki temu wszelkie niezbędne dane są przesyłane do bazy w sytuacjach kryzysowych nawet z minutowym krokiem czasowym. Deszczomierz wagowy waży około 10 kilogramów, a jego wysokość nie przekracza 1 metra (ze względu na wytyczne lokalizacji tego typu przyrządów pomiarowych) Kilka urządzeń ze względu na lokalne uwarunkowania terenowe zlokalizowane są wyżej .
19 nowych deszczomierzy pojawiło się w Gdańsku w 2018 r. dzięki realizacji dofinansowanego ze środków unijnych projektu „Rozbudowa systemów informowania i ostrzegania o zagrożeniach, w szczególności powodziowych dla Gdańska i Sopotu”. System monitoringu hydrologicznego powiększył się wówczas kilkukrotnie, nowe urządzenia pojawiły się także w Sopocie. W kolejnych latach system rozwinął się ze skali miejskiej do lokalnej obejmując- Gdańsk, Sopot, Gdynię, Rumię, Wejherowo. Dane ze wszystkich urządzeń rejestrujących można monitorować na stronie internetowej spółki miejskiej Gdańskie Wody, dbającej o bezpieczeństwo przeciwpowodziowe.
JAK MIERZYĆ DESZCZ?
Wielkość opadów prezentuje się w milimetrach słupa wody (mm H2O) lub litrach na metr kwadratowy (l/m2) powierzchni – wartości są sobie równe. Klasyfikację opadów w skali roku i pory roku podajemy w oparciu o kryteria meteorologiczne wg Kaczorowskiej [1962], a w skali miesiąca - wg Radomskiego [1977] i Tomaszewskiej [1994].
ŚNIEG TO CZYSTA RADOŚĆ, NIE TYLKO DLA DZIECI
Zimowe opady i utrzymująca się pokrywa śnieżna (oraz idące za nią wiosenne roztopy) mają bardzo duże znaczenie dla nawodnienia gleby. Im mniej śniegu zimą, tym większe ryzyko suszy w miesiącach letnich.
Deszczowego podsumowania doczekał się już także styczeń 2021
Zgodnie ze skalą Radomskiego i Tomaszewskiej, był to miesiąc skrajnie wilgotny i był pierwszym takim styczniem od 2008 roku.
Wybrane stacje monitoringu Gdańskich Wód odnotowały następujące wartości opadów:
- Oliwa: 89 mm wody
- Wrzeszcz-Reja: 84,2
- Matemblewo: 96,3
- Dolne Miasto: 71,5
- Trakt św. Wojciecha: 74,1
oprac. IB