Taką decyzję podjęły władze Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, największego szpitala na Pomorzu. Zmiany nie obejmują świadczeń tzw. jednego dnia, przyjęć pacjentów onkologicznych i chorych czekających na transplantacje.
W związku z trudną sytuacją epidemiczną w województwie pomorskim z dniem 25.03.2021 r. w UCK wstrzymane zostają do odwołania wszystkie przyjęcia planowe na oddziały szpitalne, poza jednodniowymi. Zalecenie to nie dotyczy pacjentów pakietu DILO (onkologicznych, hematologicznych) oraz pacjentów przyjętych celem wykonania transplantacji.
- czytamy na stronie UCK.
W szpitalach wchodzących w skład spółki Copernicus Podmiot Leczniczy: Szpitalu św. Wojciecha na gdańskiej Zaspie i szpitalu im. Kopernika ze względu na aktualną sytuację epidemiczną zarząd spółki zdecydował się zawiesić działalność części położniczej Oddziału Położniczo-Ginekologicznego i Oddziału Neonatologicznego. W ten sposób chce zapewnić wolne łóżka dla pacjentów chorych na Covid-19 i przeniesienie personelu medycznego do szpitala tymczasowego w Amber Expo.
Działalność położniczą i neonatologiczną przejął Oddział Położnictwa i Ginekologii w Szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku.
- Ta sytuacja będzie trwała do odwołania - powiedziała Katarzyna Brożek, rzecznik szpitali Copernicus w Gdańsku. - Wstrzymanie planowych przyjęć nie dotyczy sytuacji nagłych, pacjentów z urazami czy chorych onkologicznych. Wstrzymaliśmy zabiegi prowadzone w znieczuleniu ogólnym w pracowniach endoskopowych i na oddziałach położniczo-ginekologicznych Copernicusa.
W Szpitalach Pomorskich, do których należą cztery szpitale: szpital zakaźny w Gdańsku, dwa w Gdyni i jeden w Wejherowie, zabiegi są obecnie planowane w normalnym trybie.
- Monitorujemy sytuację w naszych placówkach cały czas, nie wykluczamy że się coś zmieni, nowe informacje pojawią się pewnie w przyszłym tygodniu - powiedziała Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich. - Na razie zaplanowane na najbliższe dni zabiegi, procedury medyczne odbywają się bez przeszkód. Czy za kilka dni nie będziemy musieli wdrożyć ograniczeń, zależy od tego jak sytuacja epidemiologiczna wpłynie na nasze szpitale.