• Start
  • Wiadomości
  • Tutaj uczyły się gdańskie pięcioraczki. SP 15 ma już 80 lat!

Tutaj uczyły się gdańskie pięcioraczki. SP 15 ma już 80 lat!

Gdy w ruinach Śródmieścia tliły się jeszcze pożary, to w szkole przy ulicy Smoluchowskiego zaczęła się organizować pierwsza po wojnie szkoła we Wrzeszczu. W jej murach dorastały m.in. słynne pięcioraczki oraz Jacek Starościak, pierwszy prezydent Gdańska po upadku PRL. Szkoła Podstawowa nr 15 im. dr Urszuli Mroczkiewicz obchodzi 80-lecie powstania. Doskonale przy tym łączy szacunek dla historycznego dziedzictwa z ambitnymi planami na przyszłość.
11.04.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
lotnicze zdjęcie dwóch zabytkowych budynków
Zdjęcie z drona. Większy budynek główny, z odnowioną fasadą, pochodzi z początków XX wieku. Drugi mniejszy datowany jest na 1898 rok
Piotr Wittman / www.gdansk.pl

SP 15 świętowała swój jubileusz w piątek, 11 kwietnia. Na uroczystej akademii szkolnej, oprócz obecnych i dawnych nauczycieli, uczniów i rodziców, byli m.in.: dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Gdańsku Justyna Dmitruk oraz dwoje miejskich radnych: Anna Golędzinowska i Andrzej Kowalczys

ZOBACZ NASZĄ FOTOGALERIĘ Z JUBILEUSZU 80-LECIA:

Dwa budynki - jedna szkoła

SP 15 rozpoczęła działalność 24 kwietnia 1945 r. w dwóch poniemieckich budynkach szkolnych położonych przy Feldstrasse 11 i 13 (ul. Smoluchowskiego).

Czytaj także: Tę szkołę skończyło dwoje prezydentów Gdańska. Jubileusz 65-lecia SP nr 50

Budynek główny (nr 13) powstał między rokiem 1907 a 1911, mniejszy (nr 11) jest starszy, pochodzi z 1898 r. W tym ostatnim uczą się dziś dzieci w klasach I-III. Pozostałe oddziały szkoły umieszczone są w młodszym obiekcie. 

Jak rodziła się SP 15?

O niezwykle trudnych pierwszych dniach, tygodniach i miesiącach szkoły przy Smoluchowskiego opowiada w barwny sposób w książce “Próba Wspomnień. Gdańsk 1945-1946” Mirosławy Walickiej, jej pierwsza kierownik Leokadia Kwiatkowska
 
Dalszy ciąg artykułu pod Kalendarzem Wydarzeń
Pani Leokadia wspomina, że przed wojną przyjeżdżała na Wybrzeże i lubiła morze. Jej matka nie dożyła jednak powrotu do już polskiego Gdańska - w 1944 r. w Warszawie zamordowali ją Niemcy. 
Na zdjęciu widzimy grupę uczniów, nauczycieli i przedstawicieli władz oświatowych zgromadzonych na zakończenie roku szkolnego. Fotografia została wykonana w lipcu 1945 roku w Gdańsku, w Szkole Podstawowej nr 15. Na pierwszym planie siedzi kilka kobiet i mężczyzn, w tym osoby trzymające bukiety kwiatów – prawdopodobnie nauczyciele i goście honorowi. W opisie zdjęcia wskazano, że w środku siedzi Leokadia Kwiatkowska oraz inspektor Edward Chabior. W tle widać uczniów i uczennice – niektórzy w mundurkach harcerskich – co świadczy o podniosłym charakterze tej uroczystości. Zdjęcie ma wartość historyczną, dokumentując pierwsze miesiące po zakończeniu II wojny światowej oraz odbudowę systemu edukacji w zrujnowanym Gdańsku.
Jedno z najstarszych zdjęć ze szkolnej kroniki
archiwum SP 15
 
- Postanowiłam, że jak przetrwam wojnę, pojadę do Gdańska. Na listę ochotników nauczycieli, którzy zgłosili się w Ministerstwie Oświaty jako kandydaci do gdańskich szkół, zapisałam się już 10 lutego 1945 r. i figurowałam na niej z numerem pierwszym.
- mówi w książce Leokadia Kwiatkowska. 
czarnobiałe zdjęcie przedstawia dwie kobiety pochylające się nad biurkiem, jedna z nich siedzi druga stoi obok
Po Leokadii Kwiatkowskiej drugą kierowniczką SP 15 została Anna Szczepanko, która pełniła tę funkcję w latach 1949-1950
archiwum SP15

Obraz nędzy i rozpaczy

Do miasta nad Motławą przyjechała 20 kwietnia 1945 r. z dwoma bochenkami chleba jako całym dobytkiem. Organizujący oświatę w Gdańsku zapytali ją czy woli szkołę w centrum Gdańska, czy we Wrzeszczu. 
czarnobiałe zdjęcie przedstawia grupę harcerzy idących ulicą. Jeden z nich niesie proporzec
Rok 1946
archiwum SP 15
 
Bez wahania zdecydowała się na Wrzeszcz, który zapamiętała sprzed wybuchu wojny jako piękną i zieloną dzielnicę. Potem trzeba było wytypować odpowiedni budynek pod przyszłą szkołę. I tu wybór padł na dawny obiekt szkolny przy Feldstrasse, szczęśliwie ocalały z pożogi wojennej. 
 
- W budynku, gdzie w czasie działań wojennych mieścił się szpital polowy, pełno było śladów wojny - trupy, zmierzwiona słoma, porzucone pancerfausty, łuski nabojów i wielka sterta śmieci, po której chodziło się jak po wysokim nasypie. 
To zdjęcie przedstawia grupę dzieci szkolnych – najprawdopodobniej klasę wczesnoszkolną – wraz z nauczycielkami. Ujęcie zostało wykonane na tle drewnianego ogrodzenia, najprawdopodobniej w pobliżu szkoły, być może na szkolnym podwórku. Dzieci są starannie ubrane – dziewczynki w sukienki z kołnierzykami, niektóre z kokardami we włosach, a chłopcy w swetrach, marynarkach lub mundurkach. Uczniowie siedzą i stoją w kilku rzędach, pozując do zdjęcia. Wśród nich, po prawej stronie, widoczne są dwie dorosłe kobiety, prawdopodobnie nauczycielki lub opiekunki. Całość ma charakter bardzo naturalny i dokumentacyjny – fotografia najpewniej powstała jako pamiątka klasowa, typowa dla lat powojennych (najprawdopodobniej końcówka lat 40. lub początek 50. XX wieku). Świadczy o tym zarówno styl ubioru, jak i sposób pozowania oraz jakość samego zdjęcia.
Klasa I na boisku przy murku, rok 1954
archiwum SP 15
 
Leokadia Kwiatkowska zaczęła się zastanawiać, jak to wszystko posprzątać. Pierwsze kroki skierowała na ulicę Kastanienweg (obecnie Lendziona), gdzie mieściła się komenda radziecka. Tam, po pierwsze: kazano jej iść do milicji polskiej na dzisiejszą ulicę Partyzantów. A po drugie: podano adres, gdzie może zamieszkać w wolnym pokoju, którym dysponuje radziecki pułkownik.

Esesmani dla polskich dzieci

Po tym, jak nauczycielka poprosiła o pomoc w uporządkowaniu budynku szkoły milicjant wyszedł przed komendę i zaczął zatrzymywać każdego, kto obok nich przechodził. W ten sposób zebrał ok. 40 ludzi i oświadczył kobiecie, że może ich teraz nająć do prac porządkowych w szkole. Nauczycielka oburzyła się na to, że sama nigdzie nie pójdzie z gromadą obcych jej ludzi. Milicjant odparł, że jest ich trzech na cały Wrzeszcz i nikt z nich nie może jej towarzyszyć. Aby zapewnić nauczycielce bezpieczeństwo zebrał jednak od wszystkich dokumenty tożsamości. 
To zdjęcie grupowe przedstawia uczniów wraz z nauczycielami, wykonane najprawdopodobniej podczas szkolnej wycieczki lub wspólnego wyjścia na łono natury. Scena ma miejsce w lesie lub parku, co sugeruje obecność drzew i naturalnego otoczenia w tle. Grupa składa się z kilkudziesięciu osób – zarówno dziewcząt, jak i chłopców w różnym wieku, co może świadczyć o tym, że jest to klasa starszych uczniów szkoły podstawowej albo uczniowie klas łączonych. Część osób siedzi na ziemi lub przysiadła z przodu, reszta stoi z tyłu. Widać też kilka dorosłych osób – prawdopodobnie nauczyciele lub opiekunowie – stojących po bokach i w środku grupy.
Klasa VII. 1961 rok. W środku dyrektor szkoły Jan Kulisiewicz, obok nauczycielka matematyki Wanda Wódkowska
archiwum SP 15
 
- I tak ruszył ulicą Grunwaldzką milczący, obcy tłum, a na jego czele - nauczycielka. W gromadzie Niemców (okazało się potem, że byli w niej także SS-mani) znalazła się osoba mówiąca po polsku, niejaka Elżbieta Bohlau. Znała nasz język, ponieważ przed wojną pracowała w biurze podróży. Ona to podjęła się pośredniczenia między swymi rodakami a polską nauczycielką (zresztą była później przez jakiś czas sekretarką szkoły nr 15). 
Powoli ze szkolnego budynku znikały gruzy, ale z chwilą gdy uprzątnięto nową izbę - zaraz wprowadzali się do niej dzicy lokatorzy i znów trzeba było udawać się po pomoc do żołnierzy. Ławki do szkoły ściągano ze stadionu. Tam także znajdowano tablice, stoły i małe rysikowe tabliczki, które w pierwszych miesiącach, kiedy nie było zeszytów, bardzo się przydawały. 
Do szkoły zgłosiło się najpierw dwoje dzieci, potem było już ich ośmioro. I właśnie z tą małą grupką uczniów wybrała się Leokadia Kwiatkowska na pierwszomajową uroczystość do Gdańska.  

Po pięciu latach ponad tysiąc uczniów

W roku szkolnym 1946/1947 do SP 15 uczęszczało już 742 uczniów, pracowało 13 nauczycieli. 
Kiedy 31 sierpnia 1949 r. Leokadia Kwiatkowska kończyła swoją pionierską misję w Szkole Podstawowej nr 15 uczyło się już 1022 dzieci. 
czarnobiałe zdjęcie przedstawia grupę dzieci pozujących do wspólnego zdjęcia
W strojach sportowych z nauczycielem historii Zbigniewem Gregrowskim
archiwum SP 15
 
1 sierpnia 1952 r. ze względu na dużą liczbę uczniów placówkę podzielono na SP nr 15 i nowo powstałą Szkołę Podstawową nr 21 z siedzibą w mniejszym budynku (Smoluchowskiego 11). W roku szkolnym 1953/1954 w SP nr 15 uczyło się 453 dzieci, ich wiedzą i wychowaniem zajmowało się 11 nauczycieli.
czarnobiałe zdjęcie przedstawia grupę dzieci stojących przy wejściu do budynku. Nad nimi widoczna tablica umieszczona na ścianie
"Już za parę dni, za dni parę, weźmiesz plecak i swój gitarę" - uczniowie SP 15 właśnie doczekali się upragnionych wakacji
archiwum SP15
 
W 1964 r. SP 21 została włączona do Szkoły Podstawowej nr 15. Do 1976 r. SP 15 ponownie zajmowała oba budynki przy ul. Smoluchowskiego. W latach 1976–1993 w mniejszym obiekcie funkcjonowało Schronisko Młodzieżowe. 

Kto jest patronem SP 15?

Jednym z kamieni milowych w historii szkoły ze Smoluchowskiego jest data 14 października 1995 r. Wówczas to podczas obchodów jubileuszu 50-lecia placówki nadano jej imię dr Urszuli Mroczkiewicz (1903-1957) - pierwszego polskiego lekarza pediatry w Wolnym Mieście Gdańsku. Szkoła otrzymała też sztandar. 
Na zdjęciu widzimy pięcioro dzieci stojących na tle budynku, najprawdopodobniej szkolnego lub instytucji publicznej, o czym świadczą widoczne na ścianie tablice – herb Polski oraz tablica informacyjna. Poniżej można dostrzec nazwę ulicy: Romana Dmowskiego, co może sugerować lokalizację w jednym z polskich miast w okresie PRL. Dzieci są ciepło ubrane, w zimowe kurtki z futrzanymi kołnierzami i czapki – można przypuszczać, że zdjęcie wykonano późną jesienią lub zimą. Styl ubioru oraz ogólny charakter fotografii sugeruje, że zdjęcie pochodzi z lat 60. lub 70. XX wieku.
1978 rok. Gdańskie pięcioraczki - Adam, Piotr, Roman, Ewa, Agnieszka Rychert - zasiedli w szkolnych ławkach SP 15 rozpoczynając tym samym nowy etap swojego życia
archiwum SP 15
 
Pochodząca z Wielkopolski Urszula Mroczkiewicz przybyła do Gdańska w maju 1935 r. Do końca sierpnia 1939 r. pracowała jako pediatra w szkołach Gdańskiej Macierzy Szkolnej: przedszkolach, szkołach powszechnych i jako lekarka uczennic w Gimnazjum Polskim. Poza tym, w poradni dla dzieci i niemowląt i młodzieży w Nowym Porcie objęła leczeniem Polonię gdańską oraz niezamożną polską młodzież i dzieci przebywające w Gdańsku na koloniach. Leczyła też w poradni dla dzieci w Polskim Czerwonym Krzyżu przy Sandgrube (ul. Rogaczewskiego). Była też aktywną działaczką Związku Harcerstwa Polskiego.
Na zdjęciu widzimy grupę uczniów – trzech chłopców, dwie dziewczynki oraz kobietę, prawdopodobnie nauczycielkę – stojących przy budynku szkolnym. W tle widać charakterystyczny dla PRL-u, prosty budynek z oknami zabezpieczonymi kratami oraz ogrodzenie i drzewa bez liści, co sugeruje, że zdjęcie zostało wykonane wczesną wiosną lub późną jesienią. Dzieci ubrane są w szkolne fartuszki oraz lekkie kurtki i spodnie. Styl ubioru oraz architektura szkoły wskazują na to, że fotografia pochodzi prawdopodobnie z lat 70. lub wczesnych 80. XX wieku. Uczniowie wyglądają na rozluźnionych, rozmawiają ze sobą, jedna z dziewczynek śmieje się, a nauczycielka z uśmiechem patrzy na grupę – uchwycono moment codziennego szkolnego życia, być może tuż po lekcjach.
Pięcioraczki, ale nie w komplecie. Kogo brakuje na zdjęciu?
archiwum SP 15
 
Tuż przed wybuchem wojny Urszula Mroczkiewicz wyjechała do Gdyni, gdzie podczas obrony tego miasta, pracowała w szpitalu wojskowym. Po kapitulacji, zagrożona aresztowaniem przez Niemców, udała się do rodziny w Swarzędzu. Dalsze lata okupacji, między 1941 a 1944 rokiem, spędziła w Warszawie.  
W czerwcu 1945 r. ponownie zamieszkała w Gdańsku. Do 1948 r. pracowała w poradni internistycznej i pediatrycznej w Ośrodku Zdrowia nr 4 przy ul. Jaśkowa Dolina 8 i jednocześnie do 1949 r. jako inspektorka w Referacie Matki i Dziecka Wydziału Zdrowia Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku.
czarnobiałe zdjęcie przedstawia piątkę dzieci stojących na schodach
Gdańskie pięcioraczki przeszły do historii Polski. Przyszły na świat 12 maja 1971 roku
archiwum SP15
 
W latach 1945–1948 dr Urszula Mroczkiewicz bywała również często w Szkole Podstawowej nr 15. Nadzorowała tam pracę higienistek.
 
Od 1949 do 1954 r. pracowała jako lekarka do spraw szczepień w Wojewódzkiej Poradni Przeciwgruźliczej w Gdańsku.
archiwalne zdjęcie dzieci pozujących do wspólnej fotografii, każde z nich ubrane jest w fartuch
Zdjęcie prawdopodobnie z przełomu lat 70. i 80. ubiegłego wieku
archiwum SP 15
 
Od lutego 1954 r. do grudnia 1955 r. w Zaskoczynie pod Gdańskiem była dyrektorem Państwowego Prewentorium Przeciwgruźliczego Dla Dzieci. W początkach 1956 r. opuściła Pomorze. Zmarła w Swarzędzu, gdzie została pochowana na miejscowym cmentarzu.
czarnobiałe zdjęcie przedstawia grupę dzieci pozujących do wspólnego zdjęcia
Uczniowie SP 15 w szkółce Lechii Gdańsk. Po lewej stronie stoi Michał Globisz, utytułowany trener w polskiej piłce młodzieżowej
archiwum SP 15

Ważne inwestycje i remonty

W latach 2010–2011 zmodernizowano szkolny obiekt sportowy. Zbudowano dwa boiska wielofunkcyjne o poliuretanowej nawierzchni (do gry w piłkę ręczną i koszykówkę), skocznię do skoku w dal oraz dwutorową bieżnię. Inwestycję zrealizowano z budżetu miasta Gdańska. 
 
W 2018 r. wyremontowano pomieszczenia szkolne m.in. pracownie szkolne, szatnie oraz toalety. W 2023 r. w budynku szkolnym wymieniono okna oraz naprawiono elewację.
mężczyzna ubrany w koszulę i krawat przeciąga linę razem z małymi dziećmi. W tle widoczna duża grupa dzieci i zabytkowy budynek
1 czerwca 2011 r. Otwarcie wielofunkcyjnego boiska w SP 15. Linę ciągnie śp. prezydent Gdańska Paweł Adamowicz
Jerzy Pinkas / www.gdansk.pl
 
Warto też wspomnieć, że przez ponad 30 lat Szkoła Podstawowa nr 15 współpracowała z sąsiadującym z nią klubem piłkarskim Lechia Gdańsk. Dzieci z podstawówki sztuki futbolu uczył m.in. znany szkoleniowiec Michał Globisz

Gdzie nie spojrzysz piękny detal

Nauczycielka i bibliotekarka w SP 15 Beata Szkudlarek, która historię szkoły ma w przysłowiowym “jednym palcu” zwraca uwagę, że w obu budynkach na zewnątrz i w środku szkoły zachowało się kilka ciekawych elementów architektonicznych i dekoracyjnych. 
kolaż czterech fotografii przedstawiających detale zabytkowego budynku: klatkę schodową z ozdobnym sklepieniem, fragment balustrady, krata wentylacyjna, portyk nad wejściem
Przykuwające wzrok urokliwe części fasady i środka budynku szkolnego
Piotr Wittman / www.gdansk.pl
 
Są to np. wiatrowskaz na dachu z 1898 r., reprezentacyjne drewniane drzwi, nad którymi umieszczono dwie figury pszczół, oryginalny napis na murze Feldstrasse 13, cztery płaskorzeźby z mitologią grecką, dawne poidełko z wodą, sklepienie krzyżowe oraz sylwetka koguta w poręczy schodów. 

Jesteśmy wyjątkowi, bo ...

Dyrektorka SP 15 Joanna Reducha nie ma wątpliwości, że kierowana przez nią placówka ma niepowtarzalny charakter.   
niemiecko brzmiąca nazwa ulicy Feldstrasse wyryta na kamiennym fragmencie fasady
Dawna niemiecka nazwa ulicy zachowana na froncie budynku szkoły
Piotr Wittman / www.gdansk.pl
 
- Głównie dlatego, że jesteśmy małą, kameralną szkołą. Mamy 201 uczniów w 13 oddziałach, co sprawia, że żadne dziecko nie jest u nas anonimowe. Dodatkowym naszym atutem jest ścisła współpraca ze społecznością lokalną. Mam tu na myśli stały kontakt, na przykład, z dawniejszą Akademią Medyczną, przemianowaną później na Gdański Uniwersytet Medyczny, czy też Hospicjum im. księdza Eugeniusza Dutkiewicza. Jesteśmy otwarci na nowe wyzwania, ale też z szacunkiem odnosimy się do historii - mówi Joanna Reducha.  
 
Do SP 15 uczęszcza dziś 20 uczniów z Ukrainy oraz kilku z takich krajów jak Białoruś i Gruzja. 

Będzie klasa integracyjna

Edukacją uczniów w SP 15 zajmuje się 36 nauczycieli, dział administracyjny placówki składa się z 17 osób. 
Zabytkowy budynek, stojący obok skrzyżowania ulic. Przed budynkiem widoczny chodnik, a za nim zieleń. Całość sfotografowana w pełnym słońcu
Budynek główny SP 15 przy ul. Smoluchowskiego 13. Uczą się w nim dzieci od klasy IV do VIII
Piotr Wittman / www.gdansk.pl
 
Od dwóch lat do SP 15 uczęszcza Gustaw. Chłopiec jest całkowicie głuchy. Uczy się w VII klasie. Kiedy jego rówieśnicy słuchają nauczyciela on na lekcjach korzysta z pomocy tłumacza migowego. Ma bardzo dobre wyniki w nauce.  

Czytaj także: Conradinum ma już 230 lat! Zobacz, jak świętowano zacny jubileusz

- Mając takie pozytywne doświadczenia z Guciem chcemy kontynuować tę naszą specjalizację i w nowym roku szkolnym otworzymy klasę integracyjną. Mamy już zgłoszoną trójkę dzieci niesłyszących - zapowiada dyrektorka SP 15.  

Znani absolwenci SP 15

Do SP 15 uczęszczały i otrzymały ostatnie świadectwo szkolne słynne gdańskie pięcioraczki. Agnieszka, Ewa, Adam, Piotr, Roman Rychert urodziły się 12 maja 1971 r. w II Klinice Położnictwa i Chorób Kobiecych Akademii Medycznej, przy ul. Klinicznej. Ta wiadomość zelektryzowała cały kraj, ale też stała się sensacją za granicą. Były to pierwsze pięcioraczki urodzone w Polsce (kolejne urodziły się dopiero w 1995 r. w Opolu) i jako ósme na świecie. 
szkolna klasa, w środku rzędy krzeseł i stołów, na pierwszym planie pulpit do eksperymentów chemicznych wyposażony w kran, zlew i wyciąg powietrza
Wnętrze jednej z klas w Szkole Podstawowej nr 15
Piotr Wittman / www.gdansk.pl
 
Sławni gdańszczanie musieli zachować dobre wspomnienia ze szkoły, skoro córka jednej z kobiet uczęszcza dziś do III klasy w SP 15. 
 
Wśród absolwentów SP 15 jest inżynier elektronik Jacek Starościak (1947-2021), pierwszy demokratycznie wybrany prezydent Gdańska. Stało się to 10 lipca 1990 r. Jacek Starościak był wtedy radnym Gdańska z listy Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”. Najwyższy urząd w mieście pełnił do czerwca 1991 r. Po nim ster rządów w Gdańsku objął Franciszek Jamroż. 
zabytkowy budynek stojący obok ulicy, sfotografowany w pełnym słońcu
Smoluchowskiego 11. Mniejszy i starszy budynek, w którym mieści się SP 15. Tu uczą się dzieci z klas I-III
Piotr Wittman / www.gdansk.pl
 
SP 15 ukończył także Michał Bidas (1939-2019) - koszykarz, trener oraz prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, minister sportu w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego. W latach W latach 1994-1997 był wiceprezydentem Gdańska do spraw polityki społecznej. 
 
W gronie absolwentów szkoły przy Smoluchowskiego jest też, urodzony w 1985 roku, aktor Michał Rząca. W swojej karierze występował na kilku scenach teatralnych m.in. w Teatrze Ateneum, Dramatycznym, Syrena w Warszawie, Teatrze im. Siemaszkowej w Rzeszowie, Teatrze Współczesnym i Polskim w Szczecinie oraz Teatrze im. Jaracza w Łodzi. Gdańszczanin ma też na koncie role aktorskie w serialach telewizyjnych m.in. “Daleko od noszy” i “Ojciec Mateusz”. 

Czytaj także: SP 4 ma już 80 lat! To najstarsza szkoła w Śródmieściu

 
LISTA DYREKTORÓW SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 15
  • Leokadia Kwiatkowska (1945-1949)
  • Anna Szczepanko (1949-1950) 
  • Zenon Szpakowski (1950-1951) 
  • Emil Ziółkowski (1951-1955)  
  • Jan Kulisiewicz (1955-1964)
  • Franciszek Curzytek (1964-1969) 
  • Wiesław Śliwiński (1969-1990)  
  • Daniela Piasek (1990-1996)
  • Krystyna Żarna p.o. (1 IX-31 X 1996)
  • Maria Sapińska (1996-2013) 
  • Bożena Kierończyk (2013-2023)
  • Joanna Reducha (2023 -)
 

TV

Video Player is loading.
Reklama
Aktualny czas 0:00
Czas trwania -:-
Załadowany: 0%
Typ strumienia NA ŻYWO
Pozostały czas -:-
1x
    Lekcja obywatelska w Ósemce