Jak mogą potwierdzić mieszkańcy Nowego Portu, obserwujący coraz częściej wędrujące tutaj grupki ciekawskich, zainteresowanie spacerami połączonymi ze zwiedzaniem tej części Gdańska nie słabnie. Potwierdził to także organizowany przez Instytut Kultury Miejskiej w ramach Gdańskiego Tygodnia Mobilności spacer historyczny zatytułowany „Morskie opowieści”, który choć przypadł w deszczowy poniedziałek 18 września 2017 roku, przyciągnął chętnych.
- Zainteresowanie spacerami po Nowym Porcie jest - przyznaje Lokalna Przewodniczka Małgorzata Madeńska, która tego dnia oprowadzała wycieczkę. - Bywa różne - od pięciu czy siedmiu osób jak dziś, co przy takiej pogodzie i tak jest bardzo dziwne, ale mnie ogromnie cieszy - do ponad trzydziestu.
Liczby, które podaje, dotyczą tylko jej wycieczek, bo w sumie po Nowym Porcie oprowadza aż dziewięciu Lokalnych Przewodników i Przewodniczek. Ale nawet jeśli pojawi się niewielka ilość chętnych spacerowiczów, to przewodnicy podkreślają, że liczy się coś innego.
- Okazuje się w rozmowach z tymi, którzy przyjdą, że to nie są tylko ludzie z Gdańska, ani nawet nie z Trójmiasta. Zainteresowanie spacerami jest nawet wśród ludzi, którzy pojawiają się w Gdańsku przejazdem, są np. w trakcie urlopu. I chociaż przybywają z różnych części Polski, nazwa Nowy Port jest im znajoma, zasłyszeli ją gdzieś. Kojarzy im się z wodą, z morzem, i dlatego te właśnie aspekty podczas spaceru interesują ich najbardziej - podkreśla Lokalna Przewodniczka.
Największą ciekawość budzi oczywiście latarnia w Nowym Porcie i Wisłoujście. Szczególną atrakcją są przepływające za plecami statki - wtedy wszyscy odwracają się na moment od przewodniczki, robią zdjęcia. Ale zwiedzających interesuje także tutejsza architektura. - Wiele osób myśli, że to jest odległa, nic nieznacząca dzielnica, a budownictwo tutaj jest nieciekawe, domy zniszczone. Dopiero przyjeżdżając tutaj widzą, że są bardzo ciekawe obiekty, ładne kamienice, różnorodność architektoniczna i dużo ciekawej historii. Przekonują się, że to nie jest tylko miejsce niechlubnie zapisane na mapie - mówi Madeńska.
Podczas spaceru historycznego „Morskie opowieści” spacerowicze mieli okazję zobaczyć z bliska i poznać historię Morskiego Domu Kultury, ale także mieszczącej się w Nowym Porcie niegdyś słynnej pijalni piwa czy najsłynniejszej dziś restauracji Perła Bałtyku.