Aramis urodził się pod koniec 2017 roku. Na świat przyszedł wraz z dwoma braćmi: Atosem i Portosem oraz siostrą o imieniu Casa. O małej lwicy było głośno w styczniu 2018 roku, kiedy jedna z gdańskich firm wygrała aukcję dla WOŚP i zapłaciła za możliwość nadania jej imienia, co kosztowało aż 45 tysięcy złotych. Casa, Atos, Portos i Aramis to trzeci miot lwów angolskich, który urodził się w gdańskim zoo. Rodzicami lwów są król stada Arco oraz jedna z jego dwóch partnerek - Tschibinda.
ZOBACZ FILM, KTÓRY POWSTAŁ, GDY ARAMIS, CASA, PORTOS I ATOS MIELI TRZY MIESIĄCE
Gdy w ogrodach zoologicznych rodzą się lwy płci męskiej, wiadome jest, że ich docelowym domem stanie się inne zoo. Natura zmusza dorastających samców do rywalizacji o przywództwo z królem stada. Gdy więc pojawiają się pierwsze oznaki takich zachowań, młody lew zostaje odseparowany. Są to standardowe działania ogrodów zoologicznych na całym świecie.
- Aramis jako pierwszy zaczął konkurować ze swoim ojcem o przywództwo nad stadem - mówi Kamil Dolecki, pielęgniarz opiekujący się gdańskimi lwami. - Parę miesięcy temu braci oddzielono od reszty stada.
- Aramis osiągnął gotowość do założenia własnego stada szybciej niż jego bracia, stąd decyzja o opuszczeniu gdańskiego zoo właśnie przez niego – mówi Beata Kuźniar, kierownik sekcji zwierząt drapieżnych gdańskiego zoo. - Bujna grzywa jest oznaką siły. Wabi swoim pięknem samice, a w razie bratobójczych walk stanowi ochronę szyi. Aramis jest więc świetnym kandydatem na przywódcę stada.
Aramis jest czwartym lwem, który opuścił gdańską rodzinę. Jako pierwsi stado opuścili przyrodni bracia Aramisa, czyli Bolek i Lolek - synowie Arco i Bergi. Natomiast Aion, starszy brat Aramisa wyjechał w kwietniu 2018 roku do zoo we Francji. Wszystkim wymienionym lwom udało się założyć własne stada.
Lew pojechał do niemieckiego zoo w specjalnie zaprojektowanym transporterze. Zanim jednak wyruszył w długą podróż, musiał zostać odpowiednio do niej przygotowany. Przygotowania polegały na częściowym zaciemnieniu i pomniejszeniu jego ekspozycji. Takie działania są niezbędne, by lew przystosował się do warunków przypominających te, które towarzyszą transportowi.
Lew wyruszył do ogrodu w Niemczech w poniedziałkowy poranek 24 lutego. Tego samego dnia, pod wieczór, był już w nowym domu. Na miejscu czekała na niego siedmioletnia samica Lula. Gdy Aramis oswoi się z nowym terenem, zostanie połączony z Lulą, z którą prawdopodobnie założy rodzinę.
W marcu w niemieckim zoo nastąpi uroczyste przywitanie Aramisa, na które gdańskie zoo również zostało zaproszone.
Kilka faktów i dat z życia gdańskiej rodziny lwów angolskich:
- 2014 roku w gdańskim zoo ukończono budowę lwiarni
- 5 października 2014 r. w lwiarni zamieszkały cztery lwy: samiec przyjechał z Portugalii, trzy samice z Francji
- 10 października 2014 otwarto lwiarnię dla zwiedzających
- 14 października w zoo zdarzył się wypadek - lew zagryzł jedną z samic
- Arco - król stada zaakceptował swoje dwie partnerki: Tschibindę i Bergi
- lipiec 2015 r. - Bergi rodzi pierwszy miot lwów: Bolka, Lolka i Tolę
- październik 2015 r. - Tchibinda rodzi drugi miot: Aiona, Bastet i Freję
- grudzień 2016 r. - Bolek wyprowadza się do zoo w Chorzowie
- lipiec 2017 r. - Lolek jedzie do zoo w Czechach
- październik 2017 r. - Tchibinda rodzi kolejne lwy: to Casa i jej trzej bracia: Atos, Portos i Aramis
- kwiecień 2018 r. - Aion jedzie do zoo we Francji
- luty 2020 r. - Aramis jedzie do zoo w Niemczech
CZYTAJ TAKŻE:
Pierwsza sesja zdjęciowa. Cztery gdańskie lwiątka na wybiegu [FILM I FOTOGALERIA]
Gdański lew Bolek zakłada rodzinę na Śląsku, ma już pierwszą partnerkę
10 sierpnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Lwa. Wstąp do ZOO i odwiedź naszą gdańską rodzinę
Jest miłość i będą z tego dzieci! Lolek w pełni zaaklimatyzował się w czeskim ZOO
Aion opuścił gdańskie zoo. Pojechał do Francji zakładać własną rodzinę
