
Budowa statku dla armatora z Norwegii ma się zakończyć za ok. dwa lata
fot. Sławomir Lewandowski/ PortalMorski.pl
Jaką trasę będzie obsługiwać budowany w Gdańsku prom?
W środę, 8 maja, w jednej z wielkich hal Remontowa Shipbuilding odbyła się uroczystość cięcia pierwszej blachy do budowy nowego promu pasażersko-samochodowego. To symboliczny zwyczaj oznaczający w każdej stoczni początek prac nad statkiem.
Dalszy ciąg artykułu pod Kalendarzem Wydarzeń
Polecamy wydarzenia w Gdańsku
Nowoczesny, w pełni wyposażony prom dwustronny o numerze budowy B620/1, przeznaczony będzie do obsługi żeglugi w norweskich fiordach na trasie Stornes-Bjørnerå.
Czytaj także: Stępka w stoczni Remontowa Shipbuilding. Powstaje 5. niszczyciel min typu Kormoran II
Ze względu na trudne warunki eksploatacji typowe dla rejonu Koła Podbiegunowego, w projekcie statku postawiono szczególny nacisk na zastosowanie lekkich materiałów.
To ósmy prom dla Torghatten Nord
Prom zbudowany zostanie na podstawie projektu opracowanego przez The Norwegian Ship Design Company AS, wspieranego w zakresie dokumentacji roboczej przez Remontowa Marine Design& Consulting z polskiej grupy Remontowa Holding.

Cięcie blachy statku to symboliczny start budowy jednostki pływającej. Odpowiednikiem tego wydarzenia w przypadku prac nad budową domu lub innych obiektów budowlanych jest wmurowanie kamienia węgielnego
fot. Sławomir Lewandowski/ PortalMorski.pl
- To jest powrót naszej spółki do kooperacji z Torghatten Nord, dla którego zbudowaliśmy i zaprojektowaliśmy wcześniej osiem promów. W ramach kontraktu wykonamy teraz jedną jednostkę. Armatorowi złożyliśmy jednak ofertę i liczymy na współpracę przy realizacji kolejnych statków - powiedział Dariusz Jaguszewski, prezes zarządu Remontowa Shipbuilding.
Budowa promu dla norweskiego armatora to jednocześnie kolejny krok w rozwoju kompetencji gdańskiej stoczni jako dostawcy jednostek hybrydowych o zasilaniu bateryjnym. W latach 2018-2021 Remontowa Shipbuilding S.A. zbudowała łącznie sześć promów elektrycznych, w tym cztery dla armatorów z Norwegii i dwa dla armatorów z Wielkiej Brytanii.
- Wszystkie wpisują się w hasło dekarbonizacji żeglugi - podkreślił Dariusz Jaguszewski.
Kiedy prom zostanie przekazany armatorowi?
Jak będzie napędzany najnowszy prom fiordowy dla Norwegów, budowany w gdańskiej stoczni?

Przemawia Dariusz Jaguszewski, prezes zarządu Remontowa Shipbuilding
fot. Sławomir Lewandowski/ PortalMorski.pl
- Baterie są ładowane przez system rapid charging (ang. szybkie ładowanie). Proces ten odbywa się podczas ładunku i rozładunku promu, co trwa średnio od 5 do 7 minut. W tym czasie baterie są ładowane do takiego poziomu, że jednostka jest w stanie wykonać następny rejs do portu. Przy czym, podróż taka w jedną stronę trwa ok. 12 minut. Tylko w sytuacji awaryjnej, kiedy obydwa systemy bateryjne, każdy z nich o mocy 1250 kilowatogodzin, uległby jakiejś awarii, w tym momencie załączają się agregaty prądotwórcze, aby zapewnić manewrowość oraz bezpieczeństwo pasażerów i załogi statku - wyjaśnił prezes Remontowa Shipbuilding.
Czytaj także: Jak Unia Europejska zmieniła Gdańsk przez 20 lat? Przypominamy 20 topowych inwestycji
Przekazanie statku armatorowi planowane jest w I kwartale 2026 r.
- Kiedy zastanawialiśmy się nad wyborem dostawcy nowej jednostki dla naszej firmy to właśnie Remontowa Shipbuilding zaproponowała nam najlepszą jakość i cenę - mówił Marius Hansen, prezes Torghatten Nord.

Pamiątkowe zdjęcie uczestników uroczystości w Remontowa Shipbuilding
fot. Sławomir Lewandowski/ PortalMorski.pl
PROM PASAŻERSKO-SAMOCHODOWY DLA ARMATORA Z NORWEGII W LICZBACH:
- Długość całkowita: 63,65 m
- Szerokość (maksymalna): 15,50 m
- Wysokość do pokładu głównego: 4,80 m
- Maksymalna liczba pasażerów łącznie z załogą: 149
- Maksymalna liczba aut osobowych: 50
- Maksymalna liczba aut ciężarowych: 6
Jaka jest historia Remontowa Shipbuilding?
Remontowa Shipbuilding S.A. jest jedną z czołowych firm należących do grupy kapitałowej Remontowa Holding SA.
Stocznia działa na rynku już 79 lat. Produkcję zaczęła w 1945 r. tuż po zakończeniu II wojny światowej. Jest kontynuatorką działającej przez kilka dekad PRL Stoczni Północnej im. Bohaterów Westerplatte. W tym czasie budowała głównie okręty wojenne, w tym desantowe, jednostki szkolne i kutry torpedowe. Ich odbiorcą były marynarki wojenne Polski, ZSRR, Bułgarii, Jugosławii i NRD. Z pochylni stoczni spływały też na wodę specjalistyczne statki rybackie.
Czytaj także: Polacy w Unii Europejskiej: wielki skok cywilizacyjny w 20 lat i referendum w sprawie polexitu?
W 1993 r. doszło do przekształcenia Stoczni Północnej w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa.

Wizualizacja promu pasażersko-samochodowego o napędzie hybrydowym dla Torghatten Nord
mat. prasowe: Remontowa Shipbuilding
Lata 90. XX wieku to rozpoczęcie w stoczni budowy statków towarowych, promów pasażersko-samochodowych, statków do obsługi przemysłu offshore oraz holowników.
W 2003 r. głównym akcjonariuszem zakładu stała się Gdańska Stocznia “Remontowa” (później Remontowa Holding SA). W 2011 r. przedsiębiorstwo przyjęło nazwę Remontowa Shipbuilding.
Firma wróciła do współpracy z Marynarką Wojenną RP. W stoczni powstał nowoczesny niszczyciel min ORP Kormoran. W 2017 r. podpisano kontrakt na budowę przez Remontowa Shipbuilding kolejnych dwóch niszczycieli min i 6 holowników. W 2021 r. stocznia przystąpiła do Konsorcjum PGZ-Miecznik, którego zadaniem jest dostawa trzech fregat dla Marynarki Wojennej RP.
Czytaj także: Nastoletnie dziewczyny inżynierkami? Tak, wystarczy dać im szansę
Powierzchnia całkowita Remontowa Shipbuilding wynosi 269 100 metrów kwadratowych. Odpowiada to wielkości ponad 38 boisk piłkarskich.