• Start
  • Wiadomości
  • Gdańsk i sąsiednie gminy kupią prąd z wolnej ręki. Wybrano już firmę do negocjacji

Gdańsk i sąsiednie gminy kupią prąd z wolnej ręki. Wybrano już firmę do negocjacji

Grupa zakupowa Gdańska wybrała firmę, z którą podejmie negocjacje ws. kupna energii elektrycznej w ramach zamówienia z tzw. wolnej ręki. Tymczasem, najnowsza propozycja rządu, która miałaby powstrzymać olbrzymie podwyżki energii elektrycznej dla samorządów i przedsiębiorców, to 785 zł za 1 MWh. Cena ta jednak nie miałaby dotyczyć np. komunikacji tramwajowej i obiektów sportowych. Samorządowcy domagają się, aby te sfery życia publicznego także objąć stawką osłonową za energię elektryczną. Oczekują też, że cena prądu będzie pozbawiona 23-procentowej stawki VAT. 
14.10.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Wielki masz energetyczny na tle zabytkowych budowli Gdańska
Kilka tygodni temu wicepremier Jacek Sasin informował na Tweeterze, że maksymalna cena energii elektrycznej dla samorządów i odbiorców wrażliwych nie przekroczy 618,24 zł za MWh. Dziś premier Mateusz Morawiecki proponuje cenę 785 zł za MWh. Czy to już ostatnie słowo rządu w tej sprawie?
fot. Piotr Wittman/ gdansk.pl

Jaką decyzję podjęła grupa zakupowa? 

- Metropolitalna grupa zakupowa Gdańska zdecydowała w piątek, 14 października, o wyborze firmy energetycznej, z którą podjęte zostaną negocjacje ws. zakupu energii elektrycznej na 2023 r. Przyszła transakcja zostanie dokonana w ramach zamówienia publicznego z tzw. wolnej ręki - poinformował Daniel Stenzel, rzecznik prasowy prezydent Gdańska.

Na samodzielny zakup energii elektrycznej zdecydowały się natomiast dwie spółki, wchodzące do tej pory w skład grupy zakupowej Gdańska, tj. Saur Neptun Gdańsk oraz Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy.

Dalszy ciąg artykułu pod Kalendarzem Wydarzeń
Decyzja o tym, że grupa zakupowa Gdańska kupi prąd z wolnej ręki zapadła po tym, kiedy 29 września okazało się, że żadna z państwowych spółek energetycznych nie złożyła oferty w przetargu na dostawę energii elektrycznej od stycznia 2023 r.

Co zaproponował rząd?

W środę, 12 października, odbyło się w Warszawie posiedzenie komisji wspólnej rządu i samorządu terytorialnego, poświęcone cenom energii elektrycznej. Jego uczestnikiem był m.in. Jacek Karnowski, prezydent Sopotu i zarazem prezes Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski. 
 
- Podczas obrad komisji padła obietnica rządu skierowania projektu ustawy, która przewiduje dla podmiotów użyteczności publicznej oraz mikro, małych i średnich przedsiębiorstw cenę 1 MWh energii elektrycznej za 785 zł - mówi Jacek Karnowski. 

Jakie są trzy postulaty samorządów?

Jacek Karnowski przyznał, że są jednak w tej propozycji trzy rozbieżności między samorządami a rządem.
 
- Po pierwsze: oczekujemy, aby proponowana przez rząd cena była bez VAT-u. Dziś VAT na energię elektryczną do końca roku jest obniżony z 23 do 0 procent. I chcemy utrzymania tej zerowej stawki VAT.  Po drugie: żebyśmy nie musieli zaoszczędzić 20 proc. energii, bo np. w szpitalach czy szkołach jest to niemożliwe. Możemy rozważyć zaoszczędzenie np. 5 procent energii w skali miasta. I po trzecie: chcemy, aby ta cena 785 zł za MWh obejmowała wszystkie obiekty, w tym hale sportowe i baseny - tłumaczy prezydent Sopotu.

Czytaj także: Co dalej z energią elektryczną dla Gdańska i sąsiednich samorządów? Będą negocjacje ze sprzedawcami prądu

Jacek Karnowski zastrzega, że jeśli strona rządowa, nie uwzględni tych zastrzeżeń, to samorządowcy nie poprą projektu ustawy. 

Nacisk i protest mają sens

- Mimo wszystko, jest to jednak diametralna zmiana w stanowisku rządu. Rząd zapowiada, że chce też ukrócić nadmierne zyski spółek energetycznych Skarbu Państwa. Myślę, że nasze protesty, w tym ostatnia manifestacja w stolicy 7 października, pod hasłem "Pozostanie tylko ciemność", były bardzo uzasadnione i przyniosły skutek - ocenia.
 
Proponowana przez rząd cena energii elektrycznej oznaczałaby dla metropolitalnej grupy zakupowej Gdańska, w której skład wchodzi ponad 60 podmiotów: samorządów (w tym miasto Sopot), spółek oraz instytucji, podwyżkę o prawie 80 proc. Dziś grupa zakupowa Gdańska do końca 2022 roku płaci 444 zł za 1 MWh
 
- Wzrost ceny na poziomie 70-80 proc. to oczywiście jest duża podwyżka, ale pamiętajmy, że od kilku miesięcy samorządom w całej Polsce podczas przetargów na zakup energii elektrycznej oferowano podwyżki o 500, 700, a nawet 1000 procent. To oczywiście będzie dla samorządów i przedsiębiorców gorzka pigułka do przełknięcia, ale poprzednimi cenami to już można było się tylko udławić - dodaje Jacek Karnowski.

Kiedy koniec chaosu legislacyjnego?

O pomysłach rządu ws. cen energii elektrycznej mówiła też w piątek, 14 października, na antenie radia TOK FM Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. 
 
- Marzy mi się przede wszystkim, żeby skończył się ten chaos legislacyjny dotyczący cen energii elektrycznej. Kiedy rozmawiamy z różnymi dostawcami energii, to słyszymy od nich, że nikt nie złoży oferty, bo jest takie szaleństwo i chaos legislacyjny - powiedziała.
Aleksandra Dulkiewicz zwróciła uwagę, że proponowana przez rząd cena energii elektrycznej nie dotyczy domów opieki społecznej, które nie są traktowane jako podmioty medyczne, ale też są placówkami potrzebującymi ciepła.   
 
- Proponowana przez rząd cena energii elektrycznej nie obejmuje infrastruktury sportowej i lotnisk. Jako samorządowcy w swoich uwagach zgłaszamy, aby też tramwaje były objęte stawką osłonową. 785 zł za 1 MWh to jest cena netto. Czy naprawdę rząd musi zarabiać na VAT? Wpływy z VAT-u w styczniu-sierpniu 2022 r. w porównaniu do tego samego okresu ub. roku są większe o 30 procent - wskazała prezydent Gdańska.

Miasto musi zacisnąć pasa

Przyznała jednocześnie, że władze miasta przygotowują plan oszczędności.
 
- Odbędzie się to kosztem jakości różnych usług dla mieszkańców Gdańska. Wiadomo, że są miejsca, w których z bólem, ale będzie trzeba ciąć. Pewnie będą dotyczyły, niestety, komunikacji publicznej, częstotliwości sprzątania na ulicach. OK, możemy też symbolicznie, co drugą lampę na ulicy wygasić, ale to i tak będzie coś, co nie pozwoli budżetowi miasta się spiąć. Bo rosną wszystkie inne koszty: inflacja, presja płacowa, rośnie płaca minimalna itd. - dodała Aleksandra Dulkiewicz.   

Czym jest grupa zakupowa Gdańska?

W grupie zakupowej Gdańska na dostawę energii elektrycznej bierze udział ponad 30 samorządów z województwa pomorskiego m.in. Cedry Wielkie, Chmielno, Krynica Morska, Nowy Dwór Gdański, Ostaszewo, Pelplin, Pruszcz Gd., Sopot, Stegna, Tczew, Wejherowo, Władysławowo i Żukowo.
 
W grupie tej jest też kilkanaście gdańskich spółek i instytucji takich jak: Arena Gdańsk Operator, Europejskie Centrum Solidarności, Gdańska Agencja Rozwoju Gospodarczego, Gdańska Galeria Miejska, Gdańskie Autobusy i Tramwaje, Gdańskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, Gdańskie Wody i Międzynarodowe Targi Gdańskie.
 
Grupa zakupowa miasta Gdańska, którą tworzy ogółem ok. 60 jednostek, powstała po to, aby - w myśl zasady "im więcej, tym taniej" - zamawiając energię elektryczną przez wiele podmiotów można było wynegocjować atrakcyjniejszą cenę.

 

TV

Video Player is loading.
Reklama
Aktualny czas 0:00
Czas trwania -:-
Załadowany: 0%
Typ strumienia NA ŻYWO
Pozostały czas -:-
1x
    Lekcja obywatelska w Ósemce