Zakochany Szekspir w tunelu - zobacz nowy gdański mural
Mimo złej pogody Marek Looney Rybowski, współzałożyciel pierwszej trójmiejskiej grupy zrzeszających artystów graffiti, rozpoczął malowanie muralu. Wcześniej zagruntował podłoże. Teraz powoli widać już, jak poszczególne postaci z maseczkami na twarzy wyłaniają się z tła.
- Wiadomo, że deszcz nie ułatwia malowania muralu. Gdy pada maluje się dość słabo i beznadziejnie. Wilgoć nie służy malowaniu, gorzej schną farby. Na szczęście pracuję pod wiaduktem – mówi nam Marek Looney Rybowski. – Optymistycznie patrząc, mural w całej okazałości będzie można podziwiać w piątek, a w wersji pesymistycznej w poniedziałek.
Nowy ścienny obraz w Gdańsku. Gdańska Szkoła Muralu kończy „Port Wrzeszcz”
Artysta uważa, że społeczna treść obrazu w obecnym czasie, kiedy panuje epidemia Covid-19, jest bardzo ważna.
- Uważam, że ten mural to dobry pomysł. Niesie pozytywny przekaz. Przyda się wzmocnić nas duchowo i fizycznie. Będzie bardzo potrzebny dla ludzi, którzy znajdują się na pierwszej linii walki z epidemią – mówi Marek Looney Rybowski.
Rozmowa z Pawłem Orłowskim o akcji #PosiłekzaWysiłek
Po długim weekendzie plakaty z podziękowaniami dla pracowników ochrony zdrowia pojawiły się na przystankach tramwajowych i w środkach komunikacji miejskiej. Wyrazy wdzięczności gdańszczanki i gdańszczanie mogą też wyrażać w komentarzach na profilach miasta w mediach społecznościowych lub w prywatnych wpisach oznaczając je #gdanskdziekuje.
Mural tworzony na estakadzie nie jest powieleniem grafiki widocznej na miejskich plakatach - ma będzie zupełnie nowa, oryginalna praca.