W ostatniej drodze Floriana Staniewskiego towarzyszyli mu tłumnie przyjaciele, ludzie teatru i sztuki. Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył ks. Krzysztof Niedałtowski, duszpasterz środowisk twórczych. Aktora wspominała także Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
Wzruszający i symboliczny moment miał miejsce, gdy opuszczano trumnę do grobu. Ktoś z przyjaciół zawołał: "Pożegnajmy Floriana brawami, które mu się należą jako aktorowi schodzącemu ze sceny". Po czym rozległy się głośne i długie oklaski.
Florian Staniewski urodził się 25 grudnia 1945 w Łodzi. W 1968 roku ukończył tamtejszą Państwową Wyższą Szkołę Filmową, Telewizyjną i Teatralną im. Leona Schillera. Zadebiutował na scenie Teatru im. Stefana Jaracza jeszcze jako student, swój pierwszy sezon spędził w Teatrze Polskim w Szczecinie, ale już w 1969 roku związał się z Teatrem Wybrzeże.
Na gdańskiej scenie wykreował szereg znakomitych pierwszo i drugoplanowych kreacji. Występował w spektaklach takich reżyserów, jak Adam Hanuszkiewicz („Lilla Weneda” Juliusza Słowackiego), Anna Polony („Poskromienie złośnicy” Williama Szekspira) czy Izabella Cywińska („Hanemann” Stefana Chwina), wielokrotnie współpracował również z Krzysztofem Babickim i Adamem Orzechowskim. W ostatnich latach można go było zobaczyć m.in. w spektaklu „Martwe dusze” Mikołaja Gogola, w reżyserii Janusza Wiśniewskiego i w „Faraonie” Bolesława Prusa w reżyserii Adama Nalepy.
Florian Staniewski był laureatem wielu nagród artystycznych. Z ostatnich - w 2009 roku otrzymał nagrodę specjalną Marszałka Województwa Pomorskiego, a w 2015 roku został laureatem Pomorskiej Nagrody Artystycznej „za zapadającą w pamięć kreację Pluszkina” w Martwych duszach Mikołaja Gogola w reżyserii Janusza Wiśniewskiego na scenie Teatru Wybrzeże, a także za popularyzowanie sztuki scenicznej.”
Chętnie pracował z młodymi aktorami i teatrami młodzieżowymi, m.in. w Pałacu Młodzieży w Gdańsku. Był znakomitym pedagogiem, który wychował kilka pokoleń ludzi teatru.