II Kongres Kultury Pomorskiej. Wielki finał i święto ludzi kultury - w piątek w IKM”.
Pierwszy Kongres Kultury Pomorskiej, zainicjowany w 2015 przez Fundację Pomysłodalnia, stał się polem wymiany doświadczeń dot. stanu kultury w naszym regionie. Dwuletni okres prac zaowocował m.in. powołaniem i wyłonieniem Pomorskiej Rady Kultury przy marszałku województwa pomorskiego. Ale po niemal dziesięciu latach - doświadczeniach pandemii, wojny w Ukrainie czy politycznych zawirowaniach - uznano, że warto ponownie przyjrzeć się sytuacji, ocenić, co udało się zrobić, a jakie bolączki wciąż doskwierają środowisku.
Tej roli podjęła się po raz kolejny Fundacja Pomysłodalnia, wspierana przez wielu partnerów - a w finale przez IKM i Filharmonię Kaszubską - zapraszając na dwudniowy finał II Kongresu Kultury do Gdańska i Wejherowa szerokie grono niezależnych artystów, aktywistów, działaczy i pracowników instytucji kultury.
Podczas całodniowych obrad w piątek, 18 października 2024, które odbyły się w siedzibie Instytutu Kultury w Gdańsku, dyskutowano na temat “Kultury po 15 października” podczas dwóch paneli: “Kultura na nowe czasy” oraz “Obywatele w kulturze”.
Nagroda Literacka “Wiatr od morza” dla Doroty Karaś i Marka Sterlingowa. Za biografię Urbana
Jaka kultura na nowe czasy
Panelistami pierwszej debaty byli dziennikarka, reżyserka i dyrektorka Goyki 3 Art Inkubator Joanna Cichocka-Gula, dramaturg Jan Czapliński, aktor i reżyser Daniel Arbaczewski, prof. dr hab. Przemysław Czapliński z Uniwersytetu Adama Mickiewicza i artysta multimedialny Piotr Wyrzykowski, artysta multimedialny.
Głos zabrał też Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. Obrady prowadziła Aleksandra Szymańska, dyrektorka Centrum Rozwoju Przemysłów Kreatywnych.
Jaki będzie Żak z nową szefową za sterem? Rozmowa z Ewą Chudecką
Drugę debatę, podsumującą i polemiczną, poprowadziła Martyna Regent, aktywistka miejska z Gdyni, członkini Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska. W dyskusji udział wzięli Paweł Łysak, dyrektor Teatru Powszechnego im. Zygmunta Hübnera w Warszawie; Piotr Stec, doradca minister ds. społeczeństwa obywatelskiego, przewodniczący Rady Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego; Piotr Wyszomirski, aktywista Fundacji Pomysłodalnia i Adam Ziajski, reżyser, aktor i producent, założyciel Społecznego Miejsca Kultury „Scena Robocza” w Poznaniu.
Przede wszystkim jawność
Martyna Regent, członkini Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska krytycznie oceniła prace rządu 15 października. Przytaczając wnioski sformułowane podczas spotkań poprzedzających Finał II KKP, przypomniała, że za zagrożenie uznano wciąż dostrzegane upolitycznienie i brak autonomii kultury, a także wykorzystywanie artystów i instytucji do własnych celów. Poważnymi problemami środowiska, które zauważają zarówno uczestnicy, jak i badaczy kultury, są: niedofinansowanie, nierówności, nepotyzm czy mobbing. Regent uznała, że źródłem tych patologii jest brak jawności.
- Nawet coraz większa liczba konkursów na stanowiska dyrektorskie instytucji kultury o niczym nie świadczą, bo są to dane ilościowe, ale czy te konkursy spełniają standardy transparentności? Czy znamy obowiązujące kryteria, nazwiska oceniających, programy kandydatów? - zastanawiała się Regent.
Piotr Stec z Rady Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego (NIW-CRSO), jako przedstawiciel władzy, odpowiadając na pytanie: czy są pomysły na angażowanie społeczeństwa obywatelskiego w walkę z patologiami, przytoczył działania Rady Narodowego Instytutu Wolności na rzecz transparentności:
- Przeprowadziliśmy skomplikowaną procedurę na wybór członków Rady Narodowego Instytutu Wolności - tłumaczył Stec. - Była kilkuetapowa, długa, ale dogłębna i transparentna. W Radzie NIW-u zasiada 11 osób. Minister Buczyńska oddała swój głos na rzecz NGS-ów, co zmieniło proporcje Rady i teraz w sprawach spornych strona rządowa może być przegłosowana przez przedstawicieli organizacji pozarządowych - tłumaczył Stec. - Bardzo jesteśmy z tej zmiany zadowoleni. Podobnie transparentna procedura dotyczyła wyboru dyrektora NIW-u, którego nie może odwołać minister, a Rada NIW - może. Wysłuchanie publiczne podczas konkursu na to stanowisko było transmitowane przez media społecznościowe.
Obywatelu, wtrącaj się
Reżyser Paweł Łysak, dyrektor Teatru Powszechnego im. Zygmunta Hübnera w Warszawie, kiedy prowadził Teatr Polski im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy stworzył prężną i otwartą na poszukiwania scenę. Jego działania zostały w 2009 roku uhonorowane Paszportem "Polityki”. W 2010 organizował Bydgoski Kongres Kultury, był koordynatorem w 2016 roku Obywatelskiego Kongresu Kultury, kiedy środowisko kultury postanowiło się zjednoczyć w związku ze zmianą władzy, aktualnie jest członkiem współKongresu Kultury organizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wynikiem prac tego ciała mają być nowe ustawy. Na pytanie: czy obywatele powinni się wtrącać w kulturę, odpowiedział:
- Wtrącanie się obywateli w działania kultury jest dobre ze względów edukacyjnych - stwierdził Piotr Łysak. - Nie służy pilnowaniu swoich interesów, ale demokratyzowaniu stosunków, abyśmy współdecydowali, współrządzili, razem coś tworzyli. To kontrolowanie wiąże się z odpowiedzialnością, ale też pozwala na zrozumienie coraz bardziej rozbudowanego systemu.
Paneliści zauważyli, że stałym, a wręcz pogarszającym się problemem środowiska jest niedofinansowanie. Pomimo deklaracji rządzących o zwiększaniu budżetów, rzeczywiste nakłady na kulturę są coraz mniejsze. Budżety topnieją ze względu na inflację i wydatki związane z wojną w Ukrainie przynosząc bolesne skutki - uważa Łysak.
- Sytuacja prekaryzacji w kulturze jest dramatyczna. Napięcia i problemy będą nam coraz bardziej doskwierać - mówił reżyser.
A dlaczego wsparcie dla kultury jest tak ważne i co ludzie kultury dają społeczeństwu?
- To o czym opowiadamy, jak rysujemy przyszłość i jak prowadzimy społeczeństwo w przyszłość, to decyduje o tym, jaka będzie Polska za lat 200, jak mówił Słowacki - stwierdził dyrektor teatru.
"Lepiej, ale czy na pewno?"
Ważnym głosem publiczności było wystąpienie Andrzeja Szadejki, jednego z najwybitniejszych polskich organistów, cenionego eksperta w dziedzinie historycznego budownictwa organowego, profesora Akademii Muzycznej w Gdańsku.
Gdańska muzyka klasyczna górą! Ta płyta święci triumfy za granicą
- Jestem przedstawicielem środowisko muzycznego, o którym dotąd nie rozmawialiśmy - mówił Andrzej Szadejko, ale też NGS-ów, bo od 17 lat zajmuje się działalnością stowarzyszenia i fundacji Trinitas Artis, jestem stypendysta marszałka i rządu. Z perspektywy NGO-ów mogę powiedzieć, że wiele rzeczy lepiej jest teraz organizowanych, np. programy grantowe są lepiej fokusowane. Zawsze można powiedzieć - lepiej, ale czy na pewno? Widzę drobne zmiany na lepsze, ale co do fundamentów działania kultury w społeczeństwie - zmian nie ma. Powiedziano tu, że budżet województwa pomorskiego w 2017 roku wynosił 835 mln z, a teraz 2 mld 342 mln, w tym budżet na kulturę zwiększono z 96 mln zł w 2017 do 208 mln zł w 2024. Ale jeśli zrobimy porównanie procentowe wyniknie z niego, że nakłady maleją.
Szadejko wypomniał rządzącym brak planów budowy opery w Gdańsku, krytykował też kosztowne zasady przydzielania środków z KPO dla kultury, które jego zdaniem wykluczyły wiele NGO-sów.
Gdańsk czaruje muzyką organową. Rozmowa z Andrzejem Szadejko, dyrektorem ORGANy PLUS+®
- Po 15 grudnia były wielkie oczekiwania, ale po tym roku, mam duże obawy - mówił. - Powinniśmy już rozmawiać o rozwiązaniach, a nie wciąż diagnozować problemy.
Wynikiem paneli przedfinałowych i debat podczas Finału mają być rekomendacje. W nich zawarty ma być m.in. postulat o wyodrębnieniu pewnej puli ze środków KPO, aby NGO-sy nie musiały startować w konkursie na takich zasadach jak instytucje kultury.
Piotr Wyszomirski uspokajał więc:
- To, co najważniejsze na II Kongresie Kultury Pomorskiej zacznie się rozgrywać od przyszłego roku. Będzie to próba realizacji rekomendacji. Fundacja Pomysłodalnia czuje się ich depozytariuszem i będziemy starali się dokonać zmian. To jest teraz wyjątkowy czas, czas który wymaga zmian.
Drugi dzień Finału II Kongresie Kultury Pomorskiej odbywać się będzie w sobotę, 19 października 2024 w Wejherowie, Filharmonia Kaszubska (ul. Jana III Sobieskiego 255, Wejherowo), w godz. 9.30 do 18.30.
Szczegółowy program znajdziesz tutaj