4. edycja Octopus Film Festival już za nami! Przez sześć sierpniowych dni Gdańsk zamienił się w stolicę kina gatunkowego, a widzowie mogli oglądać nie tylko najbardziej dzikie i nieokrzesane tytuły minionego roku, ale też kultowe klasyki, zarówno na pokazach kinowych, jak i w plenerze. Na festiwalu pokazano blisko 50 tytułów, m.in. „Łowcę androidów” u stóp Elektrociepłowni Gdańsk; „Nagi instynkt” czytany na żywo przez Katarzynę Figurę - posiadaczkę najbardziej zmysłowego głosu w Polsce, „Moon” w specjalnie zbudowanym namiocie sferycznym, gdzie widzowie mogli poczuć się jak na księżycu, czy „Pi” Darrena Aronofsky'ego w Plenum wśród specjalnie przygotowanych projekcji multimedialnych i wizualiów.
W tym roku również publiczność pełniła rolę Jury w Konkursie Głównym. Oddano blisko 3000 głosów i wyłoniono zwycięzcę, który uwiódł widzów bezpretensjonalnością, świetną realizacją i twórczymi nawiązaniami do klasyki horroru. Wśród 12 tytułów zwyciężył australijsko-amerykański film „Ale miazga!” („Bloody Hell”, 2020) w reż. Alister Grierson, czyli krwawa czarna komedia z wątkami kanibalistycznymi, której nie powstydziłby się Tobe Hooper.
Bohater filmu Rex (Ben O’Toole) nie ma w życiu szczęścia. Gdy staje się świadkiem napadu na bank, postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Pech chce jednak, że znacznie przekracza granice obrony koniecznej i trafia na kilka lat do więzienia. Po wyjściu postanawia wyjechać do Finlandii, by odpocząć trochę od statusu narodowego (anty)bohatera. Trafia jednak w łapska rodziny popapranych kanibali, którzy okazują się o wiele gorsi od kolegów z więzienia.
Opis fabuły „Ale miazgi!” brzmi jak skrót pulpowego horroru przygotowanego z myślą o podłej platformie streamingowej, ale to w istocie doceniona przez krytyków (91% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes!), pomysłowa gatunkowa mieszanka, w której horror hołdujący „Teksańskiej masakrze piłą mechaniczną” idzie pod rękę z czarną jak smoła komedią.
Drugie i trzecie miejsce na octopusowym podium zdobyły odpowiednio: „Mandibles” (reż. Quentin Dupieu), czyli urokliwa opowieść o dwójce życiowych przegrywów, którzy przez przypadek odnajdują muchę wielkości psa oraz „Psycho Goreman” (reż. Steven Kostansky), czyli najntisowa z ducha opowieść o wielkim potworze i małej dziewczynce.
Terminy 5. edycji Octopus Film Festival ogłoszone zostaną już wkrótce.
Organizatorem Octopus Film Festival jest dystrybutor Velvet Spoon. Wydarzenie jest objęte mecenatem Miasta Gdańsk, Samorządu Województwa Pomorskiego oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.