Na razie jest pomysł i podpisana umowa. Nie ma konkretnych dat, bo przy tego typu projektach daty zależne są od decyzji wielu instytucji. W tym przypadku, na pewno jednym z kluczowych decydentów będzie konserwator zabytków. Chodzi o to, by nieużywany od lat żuraw, zamienić w małą wieżę Eiffla. Taki nasz gdański, oryginalny punkt widokowy. Paryska wieża Eiffla ma 300 metrów wysokości.Zuraw nie więcej niż 30. Dlatego windy jak we Francji raczej nie będzie, ale schody które są, powinny w zupełności wystarczyć, by w kilka minut, bez większego wysiłku, dostać się na szczyt dźwigu. Nam się to się udało. W efekcie powstał poniższy materiał fimlowy.
- Myślę, że to będzie bardzo atrakcyjny punkt. Nie tylko dla tej lokalizacji, ale dla całego miasta - mówi Gerard Schuurman, dyrektor projektu w firmie Stocznia Cesarska Development. - Bardzo się cieszymy, że zaczynamy współpracę z Fundacją Społecznie Bezpieczni. Żuraw ma być naszym pierwszym, wspólnym projektem, ale zapewniam, że będzie ich więcej.
Fundacja Społecznie Bezpieczni to organizacja, która m.in. wspiera osoby w trudnej sytuacji. Często są to osoby zagrożone lub dotknięte wykluczeniem społecznym. Fundacja zajmuje się także promowaniem ekonomii społecznej, która polega na tym, że dochód ze świadczonych usług przekazywany jest na cele społeczne. Przykładem takiego biznesu jest parking społecznie odpowiedzialny, który działa przy ulicy Lawendowej w Gdańsku.
- Ten dźwig może być świetnym miejscem, żeby pokazywać odpowiedzialność społeczną biznesu - mówi Dominik Kwiatkowski, prezes Fundacji Społecznie Bezpieczni. - Ten żuraw podnosił różnego rodzaju ciężary tak jak nasza fundacja stara się codziennie podnosić naszych podopiecznych, po prostu im pomagać. Jako fundacja od lat pracujemy z osobami wykluczonymi i od lat angażujemy się w projekty rewitalizacji społecznych. Rewitalizacja dotyczy nie tylko infrastruktury, ale też osób, które przebywają w jej obrębie. Chcielibyśmy, aby środki które uda się uzyskać z funkcjonowania dźwigu, przekazywać na cele społeczne. Tak jak dzieje się w przypadku parkingu.
Przekazywanie środków na cele społeczne to jedno. Istotny jest także fakt, że podopieczni fundacji, tak jak dzieje się w przypadku parkingu, mogliby zostać zatrudnieni w tym projekcie.
- Podopieczni mogliby sprzedawać bilety, instruować o zasadach bezpieczeństwa wchodzenia na dźwig lub kierować turystów w to miejsce - dodaje Dominik Kwiatkowski, prezes Fundacji Społecznie Bezpieczni. - Chętnie włączamy naszych podopiecznych do różnych projektów, bo właśnie na tym polega idea ekonomii społecznej. Dajemy drugiemu człowiekowi pracę, dajemy wędkę, a nie rybę.
Nawet jeśli nie uda się uruchomić dźwigu dla mieszkańców w tym roku, pojawiła się idea, aby wykorzystać obiekt w okresie świątecznym. Zielony żuraw, przy odpowiednim przystrojeniu, mógłby imitować wielką choinkę. Stąd pomysł, by urządzić pod nim wigilię dla osób potrzebujących. Zaproszeni będą także ci, którzy mogą sobie pozwolić na wyprawienie świąt, ale mają ochotę wyjść na spotkanie z drugim człowiekiem, podzielić się z nim uśmiechem i dobrym słowem. Żuraw ma być nie tylko punktem widokowym. Ma być też miejscem spotkań i budowania relacji międzyludzkich.
Czytaj także:
Stocznia Cesarska: na start budynek Dyrekcji, Remiza i apartamentowce
