Grunt to rozmowa
To była nietypowa i bardzo cenna lekcja. Odbyła się 20 września na sali gimnastycznej w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 1 w Gdańsku, na której w wielkim kręgu (zamiast w szkolnych ławach) zasiadło około 40 uczniów klas trzecich gdańskich szkół. W ten sposób zainaugurowano IV sezon Gdańskich Lekcji Obywatelskich (GLO) dla uczniów edukacji wczesnoszkolnej.
- Cieszę się, że siedzicie tak w kółko, patrząc na siebie. Bo o to chodzi w Gdańskich Lekcjach Obywatelskich – powiedziała do dzieci Agnieszka Tomasik, dyrektorka ZSO nr 8 i SP nr 5 w Gdańsku, zaangażowana w projekt GLO wraz z nauczycielkami edukacji wczesnoszkolnej: Magdaleną Łukasiak z SP nr 5 i Elżbietą Jankowską-Pietras z ZSP nr 1, które moderowały dyskusję.
- Już pan rezydent Paweł Adamowicz powiedział, że bardzo by chciał, żeby w Gdańskim Tygodniu Demokracji, wszyscy się ze sobą spotykali i rozmawiali. I my to właśnie dzisiaj robimy. A powinniśmy rozmawiać o tym, że jesteście obywatelami i obywatelkami. To znaczy, że macie swoje prawa: do nauki; do takiej cudownej szkoły; do wolnego głosu; do wyborów i decyzji w niektórych sprawach w swoim życiu; do opieki; do tego, żeby czuć się bezpiecznie; żeby wszyscy dorośli, którzy was otaczają, starali się, żebyście byli szczęśliwi; do odpoczynku i zabawy.
Dyrektorka przypomniała, że w Polsce było popularne kiedyś okropne przysłowie: „Dzieci i ryby głosu nie mają".
- Nigdy nie dajcie sobie wmówić, że tak jest. Napisałyśmy z panią Magdą (Budą – red.) książkę - konstytucję dla was, o tym, co jest w polskiej Konstytucji o dzieciach. I tam napisałyśmy najważniejsze zdanie: „Dzieci nie ryby, dzieci mają głos". I dzisiaj bardzo się cieszę, że tego głosu posłuchamy.
Spośród uczniów, pierwsza zabrała głos Karolina Dawidek, przewodnicząca samorządu uczniowskiego i rzeczniczka praw ucznia, która powitała uczestników lekcji słowami Voltaire’a: „Nie zgadzam się z tym co mówisz, ale oddam życie, byś miał prawo to powiedzieć".
- Spotkaliśmy się, by rozmawiać o demokracji. Rozmowa według „Wielkiego słownika języka polskiego" PAN to ciąg ustnych wypowiedzi co najmniej dwóch osób odnoszących się do jednej sprawy. Słownik tego nie podaje, ale wszyscy chyba mamy świadomość, że wypowiadane słowa powinny być przemyślane i uważnie wysłuchane. Nic nie zastąpi szczerej rozmowy, prowadzonej w przyjacielskiej atmosferze. Zapraszamy do dyskusji – powiedziała Karolina.
Radni uczą
W roli nauczycieli obywatelskości i demokracji wystąpili radni – Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska oraz radni dzielnicowi: Sylwia Szewc-Krause z Brętowa oraz Grzegorz Ptaszyński i Krzysztof Skrzypski z Przymorza Wielkiego.
- Czy w waszych szkołach jest samorząd szkolny? A kto go wybiera? – pytała dzieci przewodnicząca Rady Miasta Gdańska.
- Pani dyrektor? – nieśmiało odpowiedział jeden z chłopców.
Agnieszka Owczarczak: - Właśnie o to chodzi w samorządzie uczniowskim, że nie jest wybierany przez nauczycieli, przez panią dyrektor, tylko przez uczniów szkoły. Jak będzie w IV klasie, to będziecie mogli głosować na ten samorząd szkolny - uczniów, którzy was reprezentują, przewodniczącego lub przewodniczącą. I ten samorząd szkolny wymyśla, co trzeba w szkole zmienić. Możecie zgłosić do niego pomysły na to, co jest ważne dla uczniów, jakie trzeba wprowadzić zmiany. A Rada Miasta Gdańska, której jestem przewodniczącą, to jest taki sam samorząd, tylko wybierany przez mieszkańców Gdańska. Wasi rodzice i wszyscy dorośli mieszkańcy Gdańska wybierają radnych, którzy tworzą Radę Miasta Gdańska, która decyduje o tym, co jest ważne dla miasta. Decyduje np. ile pieniędzy z budżetu miasta będzie wydane na budowę chodnika, na nową linię tramwajową, remont sali gimnastycznej, inwestycje w szkole, place zabaw, tereny zielone, sprzątanie ulic, odbieranie śmieci.
Gdański Tydzień Demokracji. Białoruska dziennikarka opisuje represje reżimu Łukaszenki
Czym są z kolei rady dzielnic, wytłumaczyła radna z dzielnicy Brętowo.
- Nasza działalność radnych jest na rzecz społeczności lokalnych - dorosłych i dzieci. Lubimy tam mieszkać i staramy się tak działać, aby wszystkim mieszkańcom poprawić życie. Nasza działalność jest typowo społeczna, nie otrzymujemy za nią wynagrodzenia. Organizujemy różne wydarzenia, które finansowane są z budżetu, który rada posiada. Teraz będą wybory 13 października, o których możecie swoim rodzicom powiedzieć, aby przyszli i zagłosowali na radnych. Bardzo ważna jest frekwencja, żeby jak najwięcej przyszło ludzi i zagłosowało. Wówczas budżet jest większy i my możemy rozdysponować te pieniądze na takie cele, jakie mieszkańcy nam zgłoszą, jakie są im potrzebne, żeby miejsce gdzie mieszkamy, było lepsze do życia. Zajmujemy się też pomocą dla osób, które są w potrzebie. Wszystkie sprawy przekazujemy do urzędników, do włodarzy miasta, którzy później realizują nasze prośby - tłumaczyła Sylwia Szewc-Krause.
Kto pyta nie błądzi
Słuchając radnych, dzieci notowały w zeszytach pytania. Miały zastanowić się nad nim już wcześniej, ale nauczycielki nie ingerowały w nie i nie cenzurowały ich. Pytania okazały się w wielu przypadkach bardzo dojrzałe. A na początek dzieciaki chciały się dowiedzieć, ile w ogóle jest szkół w Gdańsku. Okazało się, że wszystkich szkół jest około 170. Później już nie było tak łatwo.
- Jaki jest plan na polepszenie dróg w Gdańsku? – padło pytanie.
- Plan jest taki, że co roku są robione jakieś remonty – odpowiedziała Przewodnicząca Owczarczak. - Na przykład niedaleko waszej szkoły zostało wybudowane niedawno nowe rondo. Ale takich różnych inwestycji i remontów jest dużo. W poniedziałek zaczyna się remont części ulicy Grunwaldzkiej w stronę Sopotu. Część tej długiej ulicy była wyremontowana już wcześniej. A jeżeli macie propozycje, że w jakimś miejscu trzeba np. załatać dziurę, to warto się zgłosić do rady dzielnicy albo do radnych miasta albo do Gdańskiego Centrum Kontaktu.
- Czemu psujecie place zabaw, a za to stawiacie kwietniki? - dopytywała uczennica i wskazała na dwa konkretne przykłady na jej osiedlu.
Krzysztof Skrzypski: - Te place zabaw, o których mówisz, należą do spółdzielni mieszkaniowej, czyli zarządcy wszystkich bloków, w których na Przymorzy mieszkamy. Te place zabaw zlikwidowano ze względu na ich zły stan techniczny. W okolicy były trzy place zabaw i teraz jest jeden, ale za to nowy i większy. Ale zapisuję sobie tę uwagę i przy okazji panu kierownikowi z administracji osiedla powiem, że dzieci zgłaszają taką sytuację. Może uda się coś załatwić.
- Bardzo nas to cieszy – ucieszyła się nauczycielka Elżbieta Jankowska-Pietras. – Widzicie dzieci, was głos jest naprawdę ważny!
Jeden z uczniów chciał się dowiedzieć, czy w Parku Reagana powstanie coś nowego dla dzieci.
W tym momencie uczniowie dowiedzieli się od radnych o Budżecie Obywatelskim, z którego można realizować różne cele, które zgłaszają sami mieszkańcy. Jeśli dzieci chciałyby, aby powstał nowy plac zabaw, boisko do badbintona (o to tez dzieci pytały) lub coś innego im potrzebnego, to mogą poprosić rodziców, by zaangażowali się społecznie i zgłosili taki projekt. Uczniowie usłyszeli też, że jeszcze do poniedziałku trwa głosowanie na projekty gdańszczan w Budżecie Obywatelskim 2025 i by namówili rodziców, aby wspólnie sprawdzić jakie to są projekty i na nie zagłosować.
Budżet Obywatelski 2025 ruszył. Głosowanie na projekty gdańszczan do 23 września
Sesja pytań trwała blisko godzinę, a zabrać głos mógł każdy, kto chciał - nikogo nie pominięto ze względu na kończący się czas spotkania z radnymi
W drugiej części lekcji uczniowie wzięli udział w kreatywnych warsztatach „Ja obywatel - Ja obywatelka”.
Gdańskie Lekcje Obywatelskie odbywają się w ramach Gdańskiego Tygodnia Demokracji. Zajęcia dla uczniów klas starszych niż 1-3 odbywały się w Europejskim Centrum Solidarności.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z GDAŃSKIEJ LEKCJI OBYWATELSKIEJ W ZSP NR 1