- Zainteresowanie projektem przerosło nasze najśmielsze oczekiwania - mówi Katarzyna Litwin dyrektor Gdańskiej Spółdzielni Socjalnej. - Bardzo wielu mieszkańców Gdańska potrzebuje mebli, sprzętu AGD, ale też obrazków, kołder, poduszek, dywanów. I my im takie rzeczy, podarowane od osób, które ich już nie potrzebują, przekazujemy. Osoby przez nas wspierane często mają łzy w oczach, kiedy przekazujemy im odnowione meble. Dla wielu osób jest to ogromna zmiana jakościowa w życiu.
Odnawiają, porządkują, wracają na rynek pracy
Pod nazwą “Meble od serca” kryje się projekt - „Rozwój ekonomii społecznej poprzez prowadzenie punktu odbioru i renowacji mebli oraz wsparcie pracami porządkowymi w mieszkaniach”. Współfinansuje go Miasto Gdańsk, a realizowany jest we współpracy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie w Gdańsku od 2017 roku.
Projekt „Meble od serca” ma dwa cele - z jednej strony zaktywizować osoby oddalone od rynku pracy: długotrwale bezrobotne, po 50. roku życia - to one renowują, odnawiają podarowane meble, z drugiej strony przynosi poprawę jakości życia osobom wspieranym przez gdański MOPR. Osoby te nie tylko dostają meble i sprzęty, których im brakuje. Zmiana jakościowa polega też w niektórych przypadkach na bardzo gruntownych porządkach w ich mieszkaniach.
- Mamy w spółdzielni warsztat, w którym można wykonywać prace renowacyjne mebli - mówi Alicja Firmanty z GSS. - W warsztacie jest szlifiernia i potrzebne narzędzia. Nie wykonujemy usług tapicerskich. Do projektu zatrudniamy osoby na umowę cywilnoprawną, najczęściej przechodzą wcześniej przeszkolenie. Pracy jest dużo, bo zapotrzebowanie na meble jest duże. W ramach tego projektu przekazaliśmy ponad 100 sztuk mebli. Równie potrzebne okazały się prace porządkowe, które nasi pracownicy wykonują w mieszkaniach osób potrzebujących.
Chcesz się pozbyć mebli (w dobrym stanie)? Przekaż Gdańskiej Spółdzielni Socjalnej
Czego potrzebują gdańszczanie? Największe zapotrzebowanie jest na łóżka jednoosobowe, np. drewniane, do których można dokupić materac, szafy, stoły. Ale jak mówi Alicja Firmanty muszą to być rzeczy w dobrym stanie, które wymagają jedynie odnowienia, odświeżenia.
- Bywa tak, że ludzie pod pozorem dobroczynności chcą sobie oczyścić mieszkanie np. po śmierci dziadków, rodziców - tłumaczy Alicja Firmanty. - My przyjeżdżamy na miejsce, dajemy swój transport, wynosimy te rzeczy bezpłatnie, to jest więc bardzo korzystna usługa. Są sytuacje, że odmawiamy odbioru, bo rzeczy po prostu nie nadają się do niczego. Nie bierzemy wszystkiego.
- Projekt "Meble od serca" okazał się bardzo trafiony pod każdym względem - tłumaczy Katarzyna Litwin. - Okazało się, że osób oddalonych od rynku pracy jest więcej niż przypuszczaliśmy, zatrudniane przez spółdzielnię osoby otrzymują wsparcie od koordynatora projektu, animatora pracy i bardziej doświadczonych pracowników. Z drugiej strony wielu osobom po prostu pomagamy, obserwujemy zmiany, które poprawiają jakość ich życia. W ramach projektu wykonywane są prace gospodarcze polegające m.in. na gruntownych usługach porządkowych, wnoszeniu mebli, odnawianiu. Okazało się, że to usługa, na którą jest ogromne zapotrzebowanie.
Gdańska Spółdzielnia Socjalna powstała w czerwcu 2011 roku, aby wspierać osoby defaworyzowane na rynku pracy w zakresie pozyskiwania legalnego zatrudnienia, zgodnego z ich doświadczeniem zawodowym, umiejętnościami i kwalifikacjami formalnymi. Spółdzielnia jest również instytucją szkoleniową, która umożliwia zdobycie formalnych kwalifikacji.
Osoby zaintereswoane przekazaniem mebli mogą skontaktować się z GSS:
Gdańska Spółdzielnia Socjalna
ul. Solec 4; 80-564 Gdańsk
tel./fax: 58/ 341-33-78
gdagss@wp.pl.