Dojechali dwa razy na księżyc i z powrotem - poznaj gdańskich zwycięzców Ogólnopolskiej Gry Rowerowej

Łukasz Witczak, koordynator Ogólnopolskiej Gry Rowerowej w Gdańsku na początku przedstawił krótkie podsumowanie kampanii

Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

Hasło “Kręć kilometry dla Gdańska” do ubiegłego roku kojarzyło się z European Cycling Challenge - majową kampanią, w ramach której miasta Europy konkurowały ze sobą liczbą przejechanych przez mieszkańców - cyklistów kilometrów. W 2018 r. hasło pozostało, ale nastała nowa kampania. Ogólnopolska Gra Rowerowa (OGR) także polega na rejestrowaniu przejazdów rowerowych za pomocą aplikacji (o nazwie Activy), ale już nie w maju, a we wrześniu i październiku; i już nie tylko kilometrów, lecz samego faktu odbycia rowerowej podróży do pracy. Jeden dojazd wart był w OGR 50 razy więcej niż jeden kilometr. Konkurencja nie toczyła się między miastami lecz wśród rowerzystów i zakładów pracy w każdym z nich.

Jak stąd do księżyca razy dwa

W Gdańsku w grze rowerowej udział wzięło 3543 rowerzystów i rowerzystek, którzy razem przejechali 1 644 594 kilometrów, wykonali 200 100 przejazdów, w tym 109 061 przejazdów do pracy. Organizatorzy znaleźli kosmiczne odniesienie dla tego rezultatu i wyliczyli, że uczestnicy dwa razy dojechali na księżyc i z powrotem. Wybierając rower jako środek transportu uniknęli także emisji aż 412 ton dwutlenku węgla do atmosfery.

Uczestnicy gdańskiej edycji dopingowali się w ramach trzystu drużyn firmowych, trzech drużyn akademickich, trzydziestu czterech drużyn dzielnicowych i kilkunastu towarzyskich.   

W środę, 5 grudnia br. w sieni Instytutu Kultury Miejskiej odbyło się podsumowanie kampanii i wręczenie nagród oraz dyplomów zwycięzcom poszczególnych kategorii: najlepszym pięciu rowerzystkom i rowerzystom, firmom w pięciu podkategoriach (od mikro do największych) oraz wyższym uczelniom.

- Dziękuję wam za udział w Grze i gratuluję. Mam nadzieję, że poza miesiącami kampanii także będziecie wybierać rower, bo to po prostu najlepszy środek transportu

w mieście - powiedział Piotr Grzelak, z-ca prezydenta Gdańska, który wręczał nagrody zwycięzcom. - W tym roku do kampanii zgłosiło się aż 300 firm, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w ubiegłorocznej odsłonie European Cycling Challenge. Wierzę, że tendencja pozostanie wzrostowa i że w przyszłym roku będziecie również zachęcali swoich kolegów i koleżanki z innych firm, żeby wzięli udział w kampanii.

Na uroczystości stawiły się trzy z pięciu najlepszych rowerzystek (od l.): Piotr Grzelak z-ca prezydenta Gdańska, Agnieszka Kaszuba, Ewa Wyszomirska, Małgorzata Wilma i Łukasz Witczak

Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

Najlepszy wśród panów był Dariusz Retzlaff (pierwszy od lewej)

Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

Debiutantka i podwójna zwyciężczyni

Najlepsza wśród pań była Agnieszka Kaszuba, która zdobyła prawie 15 tys. punktów.  

- Ważnym impulsem do startu w konkursie był zakup nowego roweru w sierpniu tego roku, wcześniej po prostu nie miałam na czym jeździć, ale nie ukrywam, że inicjatywa wyszła ze strony firmy Axes System, w której pracuję - opowiada laureatka. - Zaangażowaliśmy się wszyscy i bardzo mnie cieszy zarówno mój sukces, jak i mojej firmy, która także wygrała w swojej kategorii. Mieszkam w Gdańsku od niedawna, dotąd więc nie miałam okazji brać udziału w takich kampaniach. Nie dojeżdżałam też na rowerze do pracy, bo nie było jak. Myślę, że sława Gdańska jako miasta rowerowego na mnie podziałała.

A oto lista wszystkich osób i firm wyróżnionych w OGR:

Laureaci „Ogólnopolskiej Gry Rowerowej – Kręć Kilometry dla Gdańska” 2018

Kobiety

Mężczyźni

Laureaci kampanii „Rowerem do pracy” 2018

Kategoria miko firmy (2-10 osób)

Kategoria małe firmy (11-50 osób)

Kategoria średnie firmy (51-250 osób)

Kategoria duże firmy (251-1000 osób)

Kategoria największe firmy (1000 + osób)

Rywalizacji Uczelni Wyższych

Radość laureatów II miejsca w najliczniejszej kategorii firm średnich - rowerzyści z Automatic Systems Engineering stanęli na podium w drużynowych koszulkach, obok - przedstawicielka firmy, która zdobyła III miejsce - Deltamarin

Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

Poza oprawionymi w ramki dyplomami, laureaci otrzymali dobrej klasy rowerowe oświetlenie przednie i tylne oraz uchwyt na smartfona na mostek. Wśród wszystkich uczestników OGR rozlosowano także dwa rowery ufundowane przez sponsorów: salon Giant Wrzeszcz i salon rowerowy Szprychy.com. Szczęśliwcami okazali się dwaj panowie: Marcin Kwiatkowski i Piotr Moroz.

Warto dodać, że także w trakcie trwania OGR jej uczestnicy mogli liczyć na kilkaset atrakcyjnych nagród. Wszyscy, którzy zdobyli 7777 punktów otrzymali sportowe bluzy z logo kampanii, a każdy kto wykręcił co najmniej 2222 punktów dostał bon zakupowy do wykorzystania w gdańskich salonach rowerowych.

Perfekcyjna rozgrzewka

Specjalne podziękowania otrzymał Tadeusz Wróbel, który - jak powiedział Łukasz Witczak, (koordynator OGR z Referatu Mobilności Aktywnej gdańskiego magistratu): - W sposób perfekcyjny ogarnął rozgrzewkę przed startem Gry i poprowadził gdańską drużynę do zwycięstwa w kampanii Kręć Kilometry z Allegro, wykorzystując dotychczasowy potencjał grupy rowerowej European Cycyling Challenge. Z Allegro należało kręcić kilometry od maja do września, co fantastycznie zacieśniło się ze startem OGR.

- Kiedy się zorientowałem, że odbywa się ta kampania byliśmy na siódmym miejscu. Początkowo celowałem w pierwszą trójkę. Bardzo się cieszę, że sięgnęliśmy po zwycięstwo - opowiadał Tadeusz Wróbel.

Tadeusz Wróbel, autor perfekcyjnej rozgrzewki, odbiera dyplom z rąk prezydenta Piotra Grzelaka

Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

To dopiero początek

Pierwsza odsłona Ogólnopolskiej Gry Rowerowej rozegrała się w czterech miastach - w Trójmieście i Tczewie.

- Tak jak Rowerowy Maj, także i ten pomysł chcemy propagować w innych polskich miastach - podkreślił Remigiusz Kitliński, pełnomocnik prezydenta Gdańska ds. polityki rowerowej. - Mam nadzieję, że za rok wystartujemy w większym gronie. Tworząc własną kampanię, mogliśmy spełnić postulaty gdańskich rowerzystów i inaczej rozłożyć akcenty. Fakt, że sam przyjazdu do pracy był punktowany 50 razy bardziej niż jeden kilometr spowodował, że przyłączyły się do nas osoby, które dotąd nie startowały, bo sądziły, że kampania jest tylko dla tych, którzy wykręcają nie wiem jak wielki kilometraż.

Ponieważ celem OGR jest przedłużenie tzw. sezonu rowerowego poza wiosnę i lato, przejazdy w październiku były dodatkowo premiowane - warte dwa razy więcej niż wrześniowe.

- Mam nadzieję, że październik 2019 będzie o wiele chłodniejszy niż tegoroczny, żeby to było większe wyzwanie i żebyśmy wiedzieli, jak to jest dojeżdżać na rowerze jesienią do pracy - żartuje Łukasz Witczak.

RMA/UMG