O czym jest "Minghun"
„Minghun” opowiada historię ojca, który mierzy się ze stratą bliskiej osoby. Jerzy (w tej roli Marcin Dorociński), po rozmowach z teściem Benem (Daxing Zhang), postanawia przeprowadzić chiński rytuał minghun, czyli zaślubiny po śmierci.
Film w reżyserii Jana P. Matuszyńskiego („Ostatnia rodzina”, "Żeby nie było śladów”), ze scenariuszem Grzegorza Łoszewskiego („Komornik”), w skłania widza do refleksji nad stratą, duchowością i wartościami. To pełne emocji, delikatne i głęboko osobiste dzieło, które porusza najważniejsze życiowe tematy.
Minghun" walczy o "Złote Lwy"
W Gdyni trwa 49. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych. W Konkursie Głównym o nagrodę główną "Złote Lwy" rywalizuje 16 tytułów, w śród nich właśnie "Minghun". W piątek, 27 września, w Gdyńskim Centrum Filmowym przed południem odbył się festiwalowy pokaz dla mediów.
- Film, nieoczekiwanie, okazał się moją najbardziej osobistą wypowiedzią - przyznał reżyser.
- Ciężko mi mówić o tym filmie, bo zostawiłem w nim wszystko. Jurek jest trochę jak Forrest Gump, ale nie opowiada o sobie. To opowieść o życiu, w którym wszystkich nas czeka to samo, o tym, jak dalej żyć, jak mieć nadzieję, jak pogodzić się ze stratą. Faceci też płaczą i przeżywają. Aktorzy są elektronami, które przenoszą emocje. Mam nadzieję, że ten film jest trudny, momentami daje ulgę, ale daje też chwilę, żeby pomyśleć o sobie, o tym, co dla nas jest najważniejsze w życiu - dodał odtwórca głównej roli, Marcin Dorociński.
Wieczorem tego samego dnia odbył się oficjalny pokaz w Teatrze Muzycznym z udziałem części ekipy filmu "Minghun".
- Ten film to była dosyć długa, niespodziewana, szalona spontaniczna droga - mówił ze sceny reżyser Jan P. Matuszyński, zapraszając na seans.
Obecna podczas projekcji była m.in. Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, która kilka chwil wcześniej w teatrze spotkała się z reżyserem, aktorami i producentami.
Gdańsk Fundusz Filmowy od 2022 roku. Na rozwój kinematografii Miasto przeznacza 1 mln rocznie
Kooprodukcja z Gdańskim Funduszem Filmowym
"Minghun" jest koprodukcją Canal+, Gdańskiego Funduszu Filmowego (Instytut Kultury Miejskiej w Gdańsku), Gdyńskiego Centrum Filmowego, Telewizji Polskiej, Dreamsound i DI Factory.
Film Jana P. Matuszyńskiego z Gdańskiego Funduszu Filmowego otrzymał dofinansowanie 400 tys. złotych w 2022 roku, w pierwszej edycji funduszu.
Oceny strategicznej, zgodnej z celami Gdańskiego Funduszu Filmowego, którymi są powiązanie produkcji filmowej z Gdańskiem, jako miejscem realizacji filmu, tematycznie, poprzez udział twórców i przedsiębiorców z Gdańska oraz planowane lokalnie wydatki, dokonała wówczas Rada Programowa GFF w składzie: Paweł Orłowski - przewodniczący, przedstawiciel Prezydent Miasta Gdańska; Magdalena Renk-Grabowska - przedstawiciel Prezydent Miasta Gdańska; Agnieszka Owczarczak - przedstawiciel Rady Miasta Gdańska; Aleksandra Szymańska - przedstawiciel Operatora/Instytutu Kultury Miejskiej; Magdalena Sroka - przedstawiciel środowiska filmowego; prof. Marcin Adamczak - przedstawiciel środowiska filmowego; prof. Krzysztof Kornacki - przedstawiciel lokalnego środowiska filmowego, Beata Dunajewska - przedstawiciel Rady Miasta Gdańska.
Nabór projektów do konkursu Gdańskiego Funduszu Filmowego ogłaszany jest raz w roku. Producenci ubiegający się o wkład finansowy dla swojego projektu w ramach Gdańskiego Funduszu Filmowego zobligowani są do złożenia odpowiedniego wniosku zamieszczonego na stronie www.gdanskifunduszfilmowy.pl.
Teatr Wybrzeże najlepszy w Polsce wg ekspertów miesięcznika Teatr. Aż 27 wskazań!
Gdańska premiera "Minghuna"
Gdańska premiera filmu odbędzie się w czwartek, 28 listopada, w Kinie IKM, mieszczącym się w Instytucie Kultury Miejskiej w Gdańsku (Kunszt Wodny, Targ Rakowy 11). Wydarzenie będzie także okazją do spotkania z twórcami filmu, a gościem specjalnym będzie odtwórca roli Jerzego – Marcin Dorociński.
Ze wsparciem GFF także „Drzewa milczą”
Drugim filmem ze wsparciem Gdańskiego Funduszu Filmowego, który jest pokazywany podczas 49. FPFF w sekcji „Dokument w Gdyni” to „Drzewa milczą”. Obraz w reżyserii i według scenariusza Agnieszki Zwiefki przedstawia historię Runy - szesnastoletniej Kurdyjki, która uciekła z Iraku przed atakami ISIS. Wraz z rodziną utknęła na polsko-białoruskiej granicy. Gdy udało jej się dotrzeć do Polski, szybko musiała wejść w dorosłość – po śmierci matki to ona przejęła rolę głowy rodziny. Teraz opiekuje się czwórką młodszych braci oraz ojcem, który nie potrafi sprostać narastającym problemom.
Film ukazuje ich niepewną przyszłość, ale w centrum uwagi znajduje się portret zwyczajnej, a jednocześnie niezwykłej nastolatki. Poznajemy ją bliżej dzięki animowanym rysunkom, które sama tworzy. Film Agnieszki Zwiefki był już pokazywany na 26 festiwalach w kraju i zagranicą, zdobył liczne nagrody i uznanie krytyków.
Zobacz zdjęcia z pokazu filmu "Minghun" podczas 49. FPFF w Gdyni