Brat Pawła Adamowicza, poseł Piotr Adamowicz, przeczytał fragment biblijnej Księgi Mądrości:
A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka / Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju. / Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności. / Po nieznacznym skarceniu dostąpią dóbr wielkich, Bóg ich bowiem doświadczył i znalazł ich godnymi siebie.
Paweł Adamowicz. Życie i los gdańszczanina
Po mszy św. ksiądz Ireneusz Bradtke serdecznie dziękował zgromadzonym, w szczególności rodzinie i przyjaciołom, a także członkom i sympatykom stowarzyszenia Wszystko dla Gdańska, którego założycielem i liderem był Paweł Adamowicz.
- Dziękuję stowarzyszeniu, które pielęgnuje i realizuje myśli, które super spisał w swojej ostatniej książce świętej pamięci Paweł - mówił ks. Ireneusz Bradtke. - Wszystko dla Gdańska! Jak jesteście ważni w naszej lokalnej społeczności. Jesteście nasi, i dla nas. Wszystkie ugrupowania są ważne, ale wy jesteście nasi! Dlatego bądźcie silni, i realizujcie to, aby nam w Gdańsku było dobrze.
NASZA FOTOGALERIA:
Wśród uczestników tej szczególnej mszy św. byli m.in.: Teresa Adamowicz, matka śp. prezydenta Gdańska; żona Magdalena Adamowicz; prezydent Aleksandra Dulkiewicz, ministrowie Jacek Karnowski i Lech Parell; zastępca prezydenta Gdańska Piotr Grzelak; radni Katarzyna Czerniewska, Piotr Dzik, Marcin Makowski i Łukasz Świacki; radna wojewódzka Beata Dunajewska, były prezydent Gdyni Wojciech Szczurek; Piotr Szwabowski, starosta powiatu malborskiego; 101-letni komandor Roman Rakowski, weteran Armii Krajowej; kpt. Jerzy Latała, prezes Żeglugi Gdańskiej.
Nade wszystko: liczni “zwykli” gdańszczanie, którzy Pawła Adamowicza po prostu lubili i doceniali, jak fryzjer Kazimierz Janta, do salonu którego prezydent Gdańska przychodził regularnie przez ćwierć wieku.