Stowarzyszenie Grupa Ratownicza ALFA to organizacja non - profit. Tworzą ją ludzie, którzy wolontaryjnie działają na rzecz drugiego człowieka. By mogli robić to nadal, potrzebują wsparcia. Defibrylator, który służył przez ostatnie lata do ratowania ludzkiego życia, zepsuł się.
- Sprzęt, który posiadamy, zakończył dla nas służbę - mówi Grzegorz Kozłowski, prezes Stowarzyszenia Grupa Ratownicza Alfa. - Nie stać nas na kupno nowego sprzętu, który jest bardzo drogi, w związku z tym zrobiliśmy rozeznanie na rynku wtórnym.
Jak informuje Grzegorz Kozłowski, używany defibrylator to koszt około 10 tys. zł. Na taką kwotę ratownicy zorganizowali zbiórkę w internecie. Każdy, kto chciałby dołożyć swoją cegiełkę w tym szczytnym celu, może to zrobić wpłacając dowolną kwotę.
Wsparcie zadeklarowała już Fundacja Gdańska. Także na profilu prezydent Gdańska pojawił się post, w którym Aleksandra Dulkiewicz poinformowała, że Miasto Gdańsk dołoży do zakupu defibrylatora brakującą kwotę.
- Bardzo nas to cieszy, nie myśleliśmy, żeby zgłaszać się do jakichś firm, a tym bardziej do Urzędu Miasta - mówi Grzegorz Kozłowski. - Nie szukamy poklasku, staramy się rzetelnie zrobić to, co możemy. Jesteśmy bardzo wdzięczni za wsparcie od pani prezydent. Te pieniądze na pewno przyniosą duży efekt.
Stowarzyszenie Grupa Ratownicza ALFA została założona w 2012 roku. Wywodzi się z Harcerskiej Grupy Ratowniczej, która z kolei została powołana do życia przez Hufiec Gdańsk Śródmieście. Członkowie Stowarzyszenia w swoim wolnym czasie promują wiedzę z zakresu pierwszej pomocy. Szkolą dzieci i dorosłych - prowadzą pokazy w przedszkolach, szkołach, uczelniach, firmach.
- Udało nam się skupić w stowarzyszeniu osoby wykonujące zawodowo pracę medyków, w związku z tym przez lata zdobyliśmy sprzęt, który pozwala nam także świadczyć profesjonalną pomoc - mówi prezes Stowarzyszenia Grupa Ratownicza ALFA. - Posiadamy karetkę, ratowników, jesteśmy w stanie organizować transporty chorych.
Do zadań Stowarzyszenia zaliczają się także tzw. zabezpieczenia medyczne na wydarzeniach i imprezach masowych.
- W 2012 roku zabezpieczaliśmy gdańską część Euro 2012, braliśmy udział w zabezpieczeniach wizyt papieskich - Benedykta XVI, papieża Franciszka, byliśmy obecni na pogrzebach Lecha Kaczyńskiego, Macieja Płażyńskiego, Pawła Adamowicza - dodaje Grzegorz Kozłowski.