• Start
  • Wiadomości
  • Debata zamykająca Święto Wolności. "Trzeba odrzucić nacjonalizmy"

Debata zamykająca Święto Wolności. "Trzeba odrzucić nacjonalizmy"

Święto Wolności i Praw Obywatelskich zakończyła debata o Unii Europejskiej. Basil Kerski, szef ECS, powiedział: - Głosując na siły prodemokratyczne w Polsce, jednocześnie zatrzymujemy sojuszników Putina we Francji, Hiszpanii czy Niemczech.
04.06.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Ludzie za stołem
Debata podsumowująca Święto Wolności
Dominik Paszliński/gdansk.pl

W ECS zakończyły się cztery dni debat, rozmów, spotkań, warsztatów i dyskusji. Debatowali politycy, profesorowie, młodzież. Rozmawiano o demokracji, Unii Europejskiej, prawach człowieka, praworządności, polityce zagranicznej, społeczeństwie. Odbywały się promocje książek. Obok ECS powstała strefa społeczna dla organizacji pozarządowych. ECS był takim wielkim demokratycznym ulem, buzującym od idei, pomysłów i poglądów. Cieszyła duża liczba stoisk organizacji młodzieżowych: ekologicznych, społecznych, politycznych, walczących o prawa kobiet i mniejszości. 

Te cztery dni zamknęła debata zatytułowana "Czasy przełomów 1989-2024". Poprowadziła ją Arleta Zalewska z TVN24, a panelistami byli prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, szef ECS Basil Kerski, europosłanka Danuta Hübner, były opozycjonista Zbigniew Janas oraz Mykoła Kniażycki - poseł ze Lwowa do Rady Najwyższej Ukrainy. 

Zobacz debatę: 

Pomorskie jak Bawaria

Dyskusja skupiła się na dwóch kluczowych elementach. Pierwszym była przyszłość Unii Europejskiej i Polski w UE. Dyrektor ECS, Basil Kerski mówił, że nie rozumie dlaczego Unia jest przedstawiana w Polsce jako coś obcego, zewnętrznego. 

Dziwię się, że mówimy o Unii jako czymś obcym. To jest przecież nasze dziecko. To upadek komunizmu w naszej części Europy zmusił resztę kontynentu do nowej integracji. Panie premierze Kaczyński, niech pan będzie dumny, że pan przyczynił się do tak pogłębionej integracji [prezydent Lech Kaczyński przy aprobacie PiS ratyfikował w 2007 roku Traktat Lizboński - red.]

Czy demokracja jest w kryzysie?

Prezydent Dulkiewicz przyznała, że UE opiera się w dużej mierze na wyrównywaniu szans nie tylko całych krajów, ale przede wszystkim regionów: - Region pomorski ma być podobnie rozwinięty jak Bawaria. To jest w naszych rękach i zależy od tego, jak sprawnych ludzi i gospodarzy mamy. Projekty rewitalizacyjne to nie tylko wymiana rur i infrastruktura, ale też działania społeczne: podnoszenie kompetencji zawodowych, lepszy rynek pracy, wyrównanie nierówności społecznych. 

Kerski mówił, że stawka nadchodzących wyborów europejskich jest wysoka: - Głosując w nadchodzących wyborach na siły prodemokratyczne w Polsce, jednocześnie zatrzymujemy sojuszników Putina we Francji, Hiszpanii czy Niemczech. Większość w Europie jest w stanie zatrzymać Putina, tylko trzeba zbudować dla tej większości atrakcyjną agendę. Patrzymy na widmo nacjonalistów. Tymczasem trzeba wyjść z nacjonalizmu, z walki narodów. Potrzebujemy więcej Europy, potrzebujemy europejskiej armii i mediów. To jest historyczny moment, bo zagraża nam wszystkim Rosja i cała Europa, nawet ta położona daleko od Ukrainy, zaczyna to rozumieć. 

Kobieta z mikrofonem
Danuta Hubner w ECS
Dominik Paszliński/gdansk.pl

Ukraina sercem Europy 

Drugim wątkiem była kwestia potencjalnego wejścia Ukrainy do Unii Europejskiej. Wszyscy podkreślali, że musi się to stać i że Polska powinna odegrać w tym procesie aktywną rolę. 

Mikoła Kniażycki mówił, że jego syn jest aktualnie na froncie, w okolicy Pokrowska w obwodzie donieckim. - On i inni walczą za Europę. Oni nie chcą się czuć osamotnieni. Nasi żołnierze muszą wiedzieć, że świat jest z nimi. Nadchodzące wybory europejskie są ważne z ukraińskiej perspektywy, bo od ich wyniku zależy, jak szybko pójdą nasze negocjacje. Może Polak zostanie nowym komisarzem ds. obrony. To dla nas nadzieja.  

Kerski powiedział, że Ukraina jest teraz sercem Europy, podobnie jak Polska w latach 80. - Choć Polska formalne przystąpiła do UE w 2004 roku, to tak naprawdę przystąpiła do Europy już w 1980 roku. Robotnicy powiedzieli wtedy, że żądają praw człowieka. Ukraina też jest już członkiem wspólnoty demokratów europejskich. Twój syn broni także Polski - zwrócił się do Kniażyckiego. 

Kniażycki ostrzegł na koniec: - Putin zrobi wszystko, żeby Ukraina nie znalazła się w UE. Stąd tyle prowokacji antyukraińskich w Polsce i Europie. Nie dajmy się im. Bądźmy mądrzejsi od tych prowokatorów.  

TV

Miłe chwile w Radzie Miasta