Debatę w ramach 45. rocznicy partnerstwa Gdańska i Bremy zorganizował Kancelaria Senatu Miasta Bremy. Do rozmowy zaproszenie zostali po stronie Gdańska prezydent Miasta Aleksandra Dulkiewicz oraz ekspertka europejska - Maia Mazurkiewicz z Alliance4Europe. Bremę reprezentowali Andreas Bovenschulte, burmistrz i przewodniczący Senatu Wolnego Hanzeatyckiego Miasta Bremy, Henrike Müller, członek Komitetu Regionów oraz Antje Grotheer, wiceprzewodnicząca i posłanka do Parlamentu Bremeńskiego, członek Komitetu Regionów (również CIVEX). Moderatorem debaty był Horst Seele – Liebetanz z Punktu Informacyjnego Europa. Uczestników powitał burmistrz Bremy.
- Ta debata nawiązuje do wielu ważnych wydarzeń, do jubileuszu podpisania partnerstwa między Bremą a Gdańskiem i również do podpisania niemiecko-polskiego traktatu o przyjaźni – mówił Andreas Bovenschulte. - Dwunastego kwietnia obchodziliśmy 45-lecie partnerstwa naszych miast, świętowaliśmy tę rocznicę, jak wszyscy Państwo wiedzą. Kiedy podpisano umowę między obu miastami w 1976 r. to były pionierskie miasta, które szły nową drogą. Dzisiaj wydaje się nam oczywiste, że mamy współpracę między różnymi państwami. Wówczas to była sensacja, być może też pewnego rodzaju tabu, czy też ważny krok polityczny. Bardzo się cieszę, że to nasze partnerstwo liczy już pół wieku i że odgrywało bardzo ważną rolę w historii.
Organizacje administracji centralnej i lokalnej – jak dodał burmistrz Bremy – powinny uzupełniać się wzajemnie. Miasta i regiony odgrywają bowiem ogromną rolę w przezwyciężaniu „skostniałych granic” między państwami. Zdaniem burmistrza Bremy pewnych spraw i problemów nie da się rozwiązać na poziomie centralnym w sposób satysfakcjonujący dla obywateli.
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz poproszona została o przedstawienie najważniejszych też przygotowywanej opinii, którą 11 maja przedstawi Europejskiemu Komitetowi Regionów. Dotyczy ona Europejskiego Planu Działań na rzecz Demokracji (EPDD). Unia Europejska zdając sobie sprawę z zagrożeń, które występują na świecie, ale też w państwach unijnych, chce podjąć działania zmierzające do wzmocnienia demokracji. Zdaniem Aleksandry Dulkiewicz żadem action plan, żadna strategia przygotowana nawet przez najtęższe głowy w Brukseli, czy w każdym innym miejscu świata nie poprawi sytuacji, jeśli nie zostanie wykonany wysiłek ludzi na różnych szczeblach lokalnym, regionalnym i ogólnokrajowym.
- W ramach Komitetu Regionów mieliśmy bardzo ciekawą rozmowę z Hermanem Van Rompuyem [były przewodniczący Rady Europejskiej – red.] na temat rozpoczynającej się za dwa dni, w dniu święta Europy konferencji o przyszłości Europy. I kiedy słyszymy różne głosy dotyczące tego, jakie wątki chcemy poruszyć to pewnie każdy trochę w swoją stronę ciągnie. To, co mi bardzo zaimponowało, to to, że prezydent Van Rompuy bardzo mocno kładzie nacisk na regionalną, lokalną demokrację, na aktywność i wciąganie obywateli do współdecydowania – mówiła prezydent Aleksandra Dulkiewicz, dodając, że niestety, ale w dokumencie Komisji Europejskiej lokalne władze nie zostały ujęte.
Poza zwróceniem uwagi na ważność społeczności lokalnych dla demokracji w UE prezydent Dulkiewicz w swojej opinii zmierza przedstawić też sprawę edukacji społeczeństwa w kwestii dezinformacji. Otacza nas wiele zmanipulowanych informacji, które mogą zagrozić demokracji, wpłynąć na konsultacje i wybory, więc – jak zwraca uwagę Aleksandra Dulkiewicz – niezwykle ważne jest uczenie odróżniania prawdy od fałszu nie tylko dzieci, ale przede wszystkim dorosłych obywateli.
- Trzecia rzecz, o której też chcę powiedzieć to niezależność mediów, niezależność dziennikarzy. Sprawa, która jest ważna teraz w Polsce, to sytuacja, w której spółka skarbu państwa przejmuje, kupuje sieć dzienników regionalnych – mówiła prezydent Gdańska.
O swoich relacjach i konkretnej współpracy z Gdańskiem mówiła Henrike Müller, która przypomniała o wsparciu bremeńskiej Grupy CSD dla Stowarzyszenia na Rzecz Osób LGBT Tolerado.
- Wywiązała się z tego ścisła wymiana i partnerstwo, które wyrosło ponad ten temat. Nawiązaliśmy wiele kontaktów. Tak to sobie wyobrażamy, tak to ma działać. Brema i Gdańsk maja bardzo zaangażowane społeczeństwa obywatelskie, które chcą coś zmieniać, które chcą się wymieniać. To jest fundament ćwiczenia demokracji, nie tylko rozwoju demokratycznego, ale też ćwiczenia się w demokracji, wzmacniania struktur. To wszystko jest wpisane w ramy europejskie, które na szczęście dzięki Bogu nas wspierają – mówiła Henrike Müller.
Z kolei Antje Grotheer wskazała, że demokracja wymaga aktywności obywateli oraz wymiany informacji między nimi.
- Czasami jest łatwiej osiąść na laurach i mieć spokój. Często tak jest obecnie. Mamy taką tendencję, że obywatelom wystarczają proste odpowiedzi, nie chcą się zastanawiać i myśleć. Populistyczne ruchy oferują proste odpowiedzi, nie trzeba zajmować się krytycznym myśleniem. Będzie coraz trudniej, bo mamy do czynienia z mową nienawiści i przestępstwami związanymi z tym tematem, z osobistymi atakami, z odbieraniem dofinansowania, jeśli pisze się coś, co się nie podoba władzy. W wielu krajach są regiony, które znajdują się pod taką presją. Dlatego powinniśmy wspierać się wzajemnie – mówiła Antje Grotheer.
Ten wątek podjęła Maia Mazurkiewicz, która też przybliżyła projekt, w którym bierze udział - Alliance4Europe.
- Jest to współpraca w ramach Europy. Została stworzona przez 28 obywateli z różnych państw europejskich. Pochodzimy jako współzałożyciele z bardzo różnych stron. Są przedstawiciele z biznesu, z polityki, reprezentujemy społeczeństwo obywatelskie i to jest również celem Alliance4Europe. I to jest celem wszystkiego, co powinniśmy robić, żeby wzmacniać demokrację. Bardzo się cieszę, że Brema i Gdańsk obchodzą teraz 45 rocznicę współpracy, natomiast ta współpraca jest potrzebna na bardzo różnych szczeblach To nie powinna być tylko i wyłącznie współpraca między państwami i oddzielnie między organizacjami. Musimy współpracować razem. Jeżeli chcemy, żeby obywatele współdecydowali i działali razem, mieli coś do powiedzenia, jeżeli chodzi o demokrację to musimy ich angażować i musimy siebie nawzajem słuchać – powiedziała Maia Mazurkiewicz.
Zobacz zapis debaty z tłumaczeniem symultanicznym: